To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kościół otwarty — co się stało?
#41
zefciu napisał(a): W wyniku [kryzysu struktur imperialnych/komuny] powstała w [Europie/PRL] pustka organizacyjna, która sprawiła, że KRK stał się jedyną organizacją zdolną stworzyć platformę dla intelektualistów.
Poza Polską KRK nie stał się taką organizacją. A w Polsce wszedł w te buty na długo przed upadkiem komuny.
zefciu napisał(a): Jednak wraz z rozwojem cywilizacji, coraz bardziej rola KRK była kwestionowana. Jednocześnie środowiska intelektualne zaczęły kombinować rzeczy będące KRK nie w smak [obalenie arystotelesowskiej wizji świata/liberalne wartości],
Rozjazd z postępem w renesansie to przede wszystkim trauma reformacji. Upadek arystotelizmu to przy tym był pikuś, wymieniliby to na coś innego, jak kiedyś platonizm.

Rowerex napisał(a): Też mogę wydawać prasę, mogę nawet produkować deskorolki, ale nikt nie będzie tego kupował przez zupełny brak możliwości docierania do ewentualnych klientów.
Nurt otwarty operował raczej w dużych ośrodkach, gdzie dostęp miał dobry. Po prostu te duże ośrodki mu odjechały.

Sofeicz napisał(a): To raczej idzie w stronę jakiejś odjechanej sekty niż czegoś, co ma ambicje bycia jakimś aktorem w debatach światopoglądowych ery AI.
Nie zdziwię się, jeśli to się skończy jakimś rozłamem typu lefebryści. Watykan raczej już nie wróci na pozycje integrystyczne, a jeśli wróci, to pod przewodem kogoś z tamtej strony zwrotnika raka. Przy narastającym spleceniu radiomaryjów z głęboką prawicą to jest bardzo dobre podłoże do schizmy.

InspektorGadżet napisał(a): O ja pierdole, bo to nie brakuje Swieżyńskich, Siemianowskich i innych.
Nie wiem, nie znam. Co to za ludzie?
InspektorGadżet napisał(a): Widocznie kogoś interesuje skoro lewacy pokroju Shi LaBoufa nawracają się na Msze Trydencką
Pokroju kogo?
InspektorGadżet napisał(a): O jakimś 90% społeczeństwa mam conajmniej zadnie skrajne negatywne
To dobrze. Symetria w relacjach międzyludzkich to bardzo ważna rzecz.

Ogólnie problem kościoła otwartego nie polega na tym, że fani przerzucili się z Tishnera na Rydzyka. Przerzucili się z Tishnera na Dawkinsa.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#42
kmat napisał(a): Nie wiem, nie znam. Co to za ludzie?
No właśnie mnie wstyd było i myślałem, że mi brakuje kompetencji kulturowych, a okazuje się, że nie jestem jedyny. A przecież taki Tischner to była pop-kultura. To nazwisko każdy przynajmniej kojarzył.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#43
kmat napisał(a):
InspektorGadżet napisał(a): O ja pierdole, bo to nie brakuje Swieżyńskich, Siemianowskich i innych.
Nie wiem, nie znam. Co to za ludzie?
InspektorGadżet napisał(a): Widocznie kogoś interesuje skoro lewacy pokroju Shi LaBoufa nawracają się na Msze Trydencką
Pokroju kogo?

Znam LaBeoufa stąd, że jest znany. To dla mnie męska wersja Natalii Siwiec.

zefciu napisał(a):
kmat napisał(a): Nie wiem, nie znam. Co to za ludzie?
No właśnie mnie wstyd było i myślałem, że mi brakuje kompetencji kulturowych, a okazuje się, że nie jestem jedyny. A przecież taki Tischner to była pop-kultura. To nazwisko każdy przynajmniej kojarzył.

Też nie znam Świeżyńskich i Siemianowskich, a mocno się interesuję niecodziennymi ludźmi i wśród bezmiaru swych wad mam jednak dobrą pamięć.
Odpowiedz
#44
kmat napisał(a): Nurt otwarty operował raczej w dużych ośrodkach, gdzie dostęp miał dobry. Po prostu te duże ośrodki mu odjechały.
Nie wiem czy i jaki z tym związek ma to, że "kadry" w Kościele Katolickim się zmieniają - biskupów nominuje papież, ale jest wiele odmów i nawet 30% wskazanych kandydatów odmawia (!) - wymiana proboszczów i księży w parafiach, to sprawa biskupów... Niech ktoś udowodni, że nie istnieje przy tym żadna "walka o wpływy" i żaden celowy wybór takich a nie innych kadr...

Czyli kilka lat i znaczna część parafii w diecezji jest nie do poznania pod względem osobowym, więc każdy mozolnie tworzony nurt może lec w gruzach i to niezależnie od wielkości ośrodka...
Odpowiedz
#45
Mustafa Mond napisał(a): Też nie znam Świeżyńskich i Siemianowskich, a mocno się interesuję niecodziennymi ludźmi i wśród bezmiaru swych wad mam jednak dobrą pamięć.


Być może się mylę, ale wydaje mi się, że Inspektorowi chodziło o bp. Siemieniewskiego
Odpowiedz
#46
Hill napisał(a):
Mustafa Mond napisał(a): Też nie znam Świeżyńskich i Siemianowskich, a mocno się interesuję niecodziennymi ludźmi i wśród bezmiaru swych wad mam jednak dobrą pamięć.


Być może się mylę, ale wydaje mi się, że Inspektorowi chodziło o bp. Siemieniewskiego

Wyguglowałem. Stawiam, że idzie o ks. Antoniego Siemianowskiego.
Odpowiedz
#47
Świeżyński to chyba ten
https://wiez.pl/author/adam-swiezynski
ale nie wiem pri cziom.

Cytat:kmat napisał(a):
Nie wiem, nie znam. Co to za ludzie?

Chyba jedne z kilku osób, które Inspektor toleruje.
Bo reszta, to wiadomo: kurwy, lewacy, debile, zjeby, niedorozwoje .....
Sporo złych emocji, jak na wzmożonego wyznawcę religii pokoju i miłości.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#48
Hill napisał(a):
Nonkonformista napisał(a): Smutne, że u nas wygrał katolicyzm rydzykowy, a nie ten intelektualny, że wygrał antyintelektualizm, a nie intelektualizm.


Problem z intelektualistami w KK jest taki, że gdy dojdzie do zderzenia dogmatów wiary z rzeczywistością, to przy dzisiejszym dostępie do wiedzy, wiara nie zawsze wytrzymuje taką próbę. A jeśli nawet intelektualiści starają się jakoś godzić jedno z drugim, to muszą się nakombinować i często znacznie odbiegają poglądowo od tradycyjnego katolicyzmu, nie uznają wszystkich nauk i właściwie to już jest taki katolicyzm na własnych zasadach. Dla intelektualistów to jest duży problem, bo jednak nie mówimy tu o buddyzmie czy jakichś tam swobodnych wierzeniach, tylko o konkretnych dogmatach, które powinno się uznawać będąc katolikiem, a ciężko uznawać jakieś wierzenia wbrew rozumowi.
W wytycznych kościoła  jest napisane, że  to wszystko jest z rozumem zgrane. Oraz fideizm raczej jest nie halo.

Za  komuny były Kluby Inteligencji Katolickiej. Są  nadal?
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#49
zefciu napisał(a): Zdaje się zatem, że koncepcja zdechła.

Co uważacie? Skąd w ogóle wzięła sie ta idea i jej atrakcyjność? I co doprowadziło do jej upadku?

Kiedyś, kiedy ludzie wierzyli w Boga, a nie mieli bardzo konserwatywnych poglądów, a raczej bardziej liberalne, to się bawili w katolicyzm otwarty.

Teraz ludzie mają po prostu wyrąbane. Indyferentyzm religijny jest powszechny. Polska jest jednym z najszybciej laicyzujących się krajów, a KRK idąc ramię w ramię z PiSem, niszcząc kompromis aborcyjny, tylko ten proces przyspiesza.

Kościół już nie jest ogólnie ludziom potrzebny. Papież Franciszek pokazuje jak bardzo bezużyteczna jest religia w dobie wojny.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#50
Mustafa Mond napisał(a): Wyguglowałem. Stawiam, że idzie o ks. Antoniego Siemianowskiego.
 

ale ten ksiądz już chyba nie żyje, z tego co widzę.
A bp. Siemieniewski może być znany na stronach katolickich, bo współpracuje z apologetami, którzy ewangelizują w internetach


geranium napisał(a): W wytycznych kościoła  jest napisane, że  to wszystko jest z rozumem zgrane. Oraz fideizm raczej jest nie halo.

No ale widocznie nie jest zgrane z rozumem, bo współcześnie się Kościołowi dogmaty sypią, wystarczy spojrzeć jaki jest problem np. z grzechem pierworodnym, nawet papieże nic konkretnego tu nie potrafią powiedzieć. Ogólnie zauważyłam, że intelektualiści albo robią różne fikołki intelektualne, by pogodzić wiedzę z wiarą i przez to odbiegają od tradycyjnego katolicyzmu, albo jeśli są bardziej fundamentalni, to negują dostępną wiedzę, nie uznają jej i tworzą z kolei fikołki w drugą stronę, uznając tylko to co nie ingeruje w wiarę Uśmiech
Wybronić dzisiaj KK z wszystkimi dogmatami, biorąc pod uwagę współczesną wiedzę, to nie lada wyzwanie.
Odpowiedz
#51
Dlatego ja bym będąc  wierzącą osobą  oddzielała sferę  sacrum i profanum.
Byłabym chyba raczej rozdwojona.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#52
geranium napisał(a): Dlatego ja bym będąc  wierzącą osobą  oddzielalabym sferę  sacrum i profanum.
Bylabym chyba raczej rozdwojona.


Tylko problem pojawia się wtedy, gdy jedno ingeruje w drugie i trzeba to jakoś pogodzić, z jednej strony trzeba być uczciwym intelektualnie, a z drugiej być wiernym dogmatom.
Odpowiedz
#53
Hill napisał(a):
geranium napisał(a): Dlatego ja bym będąc  wierzącą osobą  oddzielała sferę  sacrum i profanum.
Bylabym chyba raczej rozdwojona.


Tylko problem pojawia się wtedy, gdy jedno ingeruje w drugie i trzeba to jakoś pogodzić, z jednej strony trzeba być uczciwym intelektualnie, a z drugiej być wiernym dogmatom.
Dlatego  ludzie dziś  wybierają  religię  bez dogmatu. Jednak często nie mają  ambicji i zdolności aby tworzyć  coś  bardzo swojego tkwią w tym kosciele powszechnym. Nie narażają się przy tym na krytykę  społeczną.  Nominalnie należą  nadal do kościoła.  Ciekawe jest natomiast to co dzieje sie w Iranie.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Protesty...nie_(2022)
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#54
kmat napisał(a):O to bym się nie zakładał.
Dlaczego nie? Pisanie o świeckim humanizmie, sugeruje, że istnieje jakiś inny humanizm - nieświecki zatem, a więc pewnie religijny...
Humanizm nie jest mitem - to dzięki niemu mamy dziś wolność i nie drżymy pod butem królewskim - lud miał już dość Ludwika we Francji, więc go zgilotynował, a tenże stał się obywatelem Capetem. W ogóle Francja stała się dzięki rewolucji świeckim państwem: tam zrozumiano, że religia jest naprawdę opium dla ludu i z kościołów uczyniono świątynie rozumu, a u nas pozwolono się rozbisurmanić katabasom, zamiast posłać ich tam, gdzie ich miejsce - na śmietnik historii.
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
#55
Opium ludu.

Kult Rozumu rozwijał się w latach 1792-1794, od masakr wrześniowych. Głosił odrzucenie wszelkiej religii, atakował Kościół katolicki jako instytucję związaną z obaloną monarchią absolutną, propagował rezygnację ze stosowania zasad moralnych o korzeniach chrześcijańskich. Od początku związany był z najbardziej radykalnym ugrupowaniem rewolucji francuskiej, hebertystami. Organizowali oni święta Rozumu, które miały charakter publicznych parad połączonych z niszczeniem przedmiotów sakralnych (zwłaszcza obrazów), śpiewem pieśni antykrólewskich i antykatolickich oraz utworów na cześć męczenników Rewolucji, niekiedy również z demolowaniem kościołów. Za każdym razem święto kończył publiczny obiad, któremu patronowała „bogini Rozumu” – wybrana wcześniej piękna młoda kobieta. Zwolennicy kultu Rozumu siłowo przejęli szereg kościołów w całej Francji, w tym katedrę Notre Dame w Paryżu. Szczególnie silni byli w BurgundiiLangwedocji, okolicach Lyonu, zaś w departamentach Nièvre i Côte-d’Or kult Rozumu propagował Joseph Fouché.

Kult Rozumu upadł po tym, gdy zdecydowanie wystąpił przeciw niemu Maksymilian Robespierredeista i przeciwnik wojującego ateizmu. Jako alternatywę wobec i katolicyzmu, i koncepcji ateistycznych przedstawił on kult Istoty Najwyższej, który zyskał ostatecznie status religii państwowej. Zwolennicy kultu Rozumu zginęli na gilotynie w marcu 1794.

Wtedy chyba jeszcze była  jasność.  Religia to mity.

Jej wyznawanie nie musi byc rozumowe.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#56
geranium napisał(a): ... niekiedy również z demolowaniem kościołów

Czyli był to prawdziwy Kościół Otwarty Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#57
Sofeicz napisał(a):
geranium napisał(a): ... niekiedy również z demolowaniem kościołów

Czyli był to prawdziwy Kościół Otwarty Uśmiech
Ładnych bym nie demolował, bo to zabytki. Ale by nie stały puste, można je przerobić na budynki użyteczności publicznej.

Brzydkie jak najbardziej można zburzyć, coby nie oszpecały Polski.
"Każdej nocy nawiedza mnie Yeszua i szarpie za kuśkę." /pisownia oryginalna/.
Komentarz pod jednym z filmów na youtube. Rozbawił mnie.
Odpowiedz
#58
Nonkonformista:
Tak wyglądają obecnie katolickie elity Francji,  czy to jest śmietnik?
https://pbs.twimg.com/media/E02ZlN1WUAAS...name=large

Tak elitarnych katolików w Polsce nie ma.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
#59
Rodica napisał(a): Tak elitarnych katolików w Polsce nie ma.

Nasi maltańczycy też nie gorsi.

[Obrazek: 517e9b480052c_o_medium.jpg]
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#60
Rodica napisał(a): Nonkonformista:
Tak wyglądają obecnie katolickie elity Francji,  czy to jest śmietnik?
https://pbs.twimg.com/media/E02ZlN1WUAAS...name=large

Tak elitarnych katolików w Polsce nie ma.
Kim jest ten czlowiek?
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości