To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Offtop dietetyczny
Dunlak napisał(a): Teista nie pisał o tym, że niedokrwienne zawały mózgu nie istnieją.
Teista właśnie to wprost napisał — że mózg nie cierpi na miażdżycę. Jedyną nietrywialną interpretacją tego zdania jest to, że nie ma niedokrwiennych zawałów mózgu. Bo przecież nie może w tym zdaniu chodzić o to, że nie ma miażdżycy w obszarach, które są nieukrwione. To byłaby zbyt trywialna prawda, by się nią dzielić.

Cytat:,,Klucz do zrozumienia chemicznego rozwoju życia leży w miejscu styku pomiędzy opisową biochemią, a teorią kwantową" (Bernal 1951)
Dałoby się podlinkować oryginalną publikację? Bernal raczej nie publikował po polsku, więc trudno będzie wyszukać.

Cytat:Interesuje mnie ta sprawa
No widzisz. Ciebie interesuje ta sprawa, a jego interesuje, żeby dostać bana i jojczyć, że dostał bana. Taki macie konflikcik interesów.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
zefciu napisał(a):
Dunlak napisał(a): Teista nie pisał o tym, że niedokrwienne zawały mózgu nie istnieją.
Teista właśnie to wprost napisał — że mózg nie cierpi na miażdżycę......
Ponieważ skasowano wiele moich postów w tym temacie i minęło trochę „czasu” , to straciłem ciągłość w moich biochemicznych wypowiedziach/przemyśleniach. Zaczynam więc jeszcze raz temat, moim zdaniem niezwykle istotny. Nie pisałem o tym, że niedokrwienne zawały mózgu nie istnieją. Istnieją, ale ich przyczyna nie wynika z miażdżycy. Chętnie poprowadzę temat dalej, pod warunkiem, że Zefcio odpowie na moje pytanie. Jeśli nie odpowie, to zamykamy temat. A jeśli odpowie, to znaczy, że jest odpowiednio przygotowany do kontynuowania dyskusji w tym temacie.
Oczywiście zapraszam innych: biologów, lekarzy, dietetyków, biochemików.
Historyków, filozofów, ideologów weganizmu – nie, nie zapraszam.

Oto moje pytanie, które zadałem jakieś 2 miesiące temu:
Cytat:Proszę o odpowiedź na moje pytanie.
Jeśli nie odpowiesz - napisz mi, że nie masz zamiaru odpowiadać. Wtedy kończymy sprawę.
Ale jeśli odpowiesz, to dobrze zastanów się nad odpowiedzią!!  - bo ta sprawa nie jest taka  prosta jak się wydaje.

Zatem zadałem proste pytanie i czekam na prostą odpowiedź. Jak rozwiążesz ten TWÓJ problem?? Jak się z tego masz zamiar wymigać, mój drogi Zefciu, kochany.

Wielokrotnie w Naszych dyskusjach wymagałeś bym podał pozycje z literatury jako potwierdzenie moich teorii, by sprawdzić czy są one osadzone na twardej wiedzy, czy może wynikają z maligny. OK. popieram taką postawę. W rozmowie o diecie starożytnych Słowian zażądałeś dowodu i dostałeś. Nie było żadnej reakcji z Twojej strony. Nie mam zamiaru edukować Ciebie, bo wiem, że Ty wszystko wiesz najlepiej. Teraz więc, zanim podam Ci pozycję do przeczytania poproszę o odpowiedź na moje proste pytanie. Jeśli odpowiesz – masz moje pełne wsparcie. Pokażę Ci „co i jak”. A teraz przeczytaj uważnie moje pytanie, zastanów się nad odpowiedzią i odpisz z „głową”, bo bądź pewny, że wykorzystam Twoją wypowiedź jeśli będzie wskazywała na fakt, iż tego tematu po prostu nie ogarniasz.

Oto moje pytanie:

Cytat:Miażdżyca to choroba tętnic. Z jakiego powodu ta choroba atakuje tylko tętnice, a szczególnie aortę, naczynia wieńcowe, tętnice nerkowe, szyjne i tętnice kończyn dolnych??? Z jakiego powodu???
Pokaż mi, że Twoje wpisy na forum wynikają z twardej wiedzy, a nie z maligny. Duży uśmiech
Śpieszmy się czytać posty,  tak szybko  są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Teista napisał(a): Miażdżyca to choroba tętnic. Z jakiego powodu ta choroba atakuje tylko tętnice
Z definicji, którą sam podałeś. Cieszę się, że mogłem rozwiązać Twój wielki problem. Czy masz jeszcze jakieś równie genialne pytania? Może zapytasz, z jakiego powodu trójkąty mają trzy kąty?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
zefciu napisał(a):
Teista napisał(a): Miażdżyca to choroba tętnic. Z jakiego powodu ta choroba atakuje tylko tętnice
Z definicji, którą sam podałeś. Cieszę się, że mogłem rozwiązać Twój wielki problem. Czy masz jeszcze jakieś równie genialne pytania? Może zapytasz, z jakiego powodu trójkąty mają trzy kąty?

Wirusowe zapalenie wątroby to choroba wątroby, a zapalenie płuc to choroba płuc - OK. Miażdżyca to choroba tętnic - OK. Brawo Zefciu – załapałeś. Ale pozostaje druga część mojego pytania - 

Z jakiego powodu ta choroba (miażdżyca) atakuje tylko tętnice, a szczególnie aortę, naczynia wieńcowe, tętnice nerkowe, szyjne i tętnice kończyn dolnych??? Z jakiego powodu???

No dawaj z odpowiedzią.

Nasuwa się jeszcze pytanie zasadnicze:

Co ma wspólnego niedokrwienny zawał mózgu z miażdżycą???

Dajesz. Duży uśmiech
Śpieszmy się czytać posty,  tak szybko  są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Teista napisał(a): Z jakiego powodu???
Przecież piszę — z definicji.
Cytat:Co ma wspólnego niedokrwienny zawał mózgu z miażdżycą???
To, że jedno jest formą drugiego.

Wydukasz się, o co Ci chodzi, czy dalej będziesz się bawił w biedasokratesa i mam wątek zamknąć.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
zefciu napisał(a):
Teista napisał(a): Z jakiego powodu???
Przecież piszę — z definicji.
No tak. Tego się spodziewałem.
Definicja określa przedmiot – podaje rodzaj i gatunek: np. Miażdżyca to choroba (rodzaj) tętnic (gatunek). Definicja nie podaje etiologii, a ja pytam o etiologię. Jeszcze raz pytam o przyczynę, bo definicję znam:
z jakiego powodu ta choroba atakuje tylko tętnice, a szczególnie aortę, naczynia wieńcowe, tętnice nerkowe, szyjne i tętnice kończyn dolnych??? Z jakiego powodu???

Cytat:...To, że jedno jest formą drugiego.....
Zawał mózgu jest formą miażdżycy?? Jakie to szczęście, że nie jesteś lekarzem. Mówimy o niedokrwiennym zawale mózgu. Może być wywołany miażdżycą albo nowotworem lub zakrzepicą żył, a więc chorobą żył, a nie tętnic.

Cytat:Wydukasz się, o co Ci chodzi, czy dalej będziesz się bawił w biedasokratesa i mam wątek zamknąć.
No tak, w tym przypadku zamknięcie wątku to najlepsza dla Ciebie opcja. Jeśli jednak masz odrobinę odwagi to odpowiedz na proste pytanie - pogrubione powyżej.
Śpieszmy się czytać posty,  tak szybko  są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Czyli zamykamy. Jak będziesz miał ochotę wyjaśnić o co Ci chodzi, albo w ogóle napisać coś innego niż pytanie równoważne pytaniu „czemu choroby serca dotyczą tylko serca”, to daj znać na priv.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Nienawidzę Was. Zamiast ogarniać pilną pracę czytam o miażdżycy.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości