To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Śmierć Boga w filozofii F. Nietzschego"
#21
Patuszkin napisał(a):"Ale za to trzeba byc slepcem zeby nie zauwazac ze demokracja ciazy ku socjalizmowi, a to z tego prostego powodu ze tylko przy pomocy kielbasy wyborczej ukreconej z prosocjalnego populizmu mozna wygrac poparcie"

Znowu pan pomieszał zagadnienia ekonomiczne z politycznymi. Demokracja jest systemem rządów wymiennych, gdzie każdy obywatel ma prawo wyboru swoich przedstawicieli, jest ona zatem techniką sprawowania rządów. Natomiast rynek i program gospodarczy partii rządzącej jest kwestią ekonomiczną i odrębną.

Tak, jest technika sprawowania rzadow, ktora w praktyce ciazy ku okreslonym rozwiazaniom ekonomicznym, wlasnie to twierdze, a zadnego "miesznia" tu nie ma. Raczej to u pana jest zamykanie oczu na niewygodne fakty wychodzace "w praniu". Jesli uwaza pan ze sfera ekonomii i polityki sa odrebne, to prosze wpierw podwazyc merytorycznie moje rozumowanie, zamiast stwierdzenie zaprzeczenia przezmnie uznawanego przez pana dogmatu uznawac za dostateczny kontrargument.

Cytat:Nie. W żadnym demokratycznym społeczeństwie nigdy nie było głodu, który pochłonąłby tysiące istnień ludzkich. Był natomiast i to z milionami śmiertelnych ofiar w systemach, gdzie nie funkcjonowała wolna prasa. W mediach państwowych podawano informację, że "gospodarka się rozwija, wskaźniki rosną", a na wsi ludzie umierali z głodu. Tam gdzie nie ma krytyki, rząd zawsze ma rację.

Panskie rozumowanie jest dosc naiwne. Istnieje pelno przykladow panstw w ktorych nie bylo wolnosci prasy, jak rowniez klesk glodu. Faktycznie wydaje sie ze koralacja ma tu miejsce raczej na polu ekonomii.

Cytat:„Zagadnienia ekonomiczne sa scisle powiazane z politycznymi.”

Ma pan trochę racji, lecz ja nie dostrzegam wyraźnego związku między demokracją, a wydatkami państwa.

To akurat nie jest dowodem na cokolwiek.

Cytat:Tu się nie zgadzam, tyle, że trzeba wiedzieć co się krytykuje. Albo ustrój jako taki, albo jego praktyczną realizację.

Sadze ze jedno z drugim jest scisle powiazane. Praktyka jest bowiem niczym innym, jak weryfikacja teorii.

Cytat:Lecz przecież nieczęsto się zdarza, aby pijak miał więcej władzy od profesora politologii, przy założeniu, że ten drugi nie pije zbyt wiele. Udział w rządach ma się nie tylko w czasie głosowania, ale również w okresach kiedy władza została wyłoniona. Można przecież tworzyć stowarzyszenia lobbujące na korzyść określonej grupy interesów, współtworzyć środowisko opiniotwórcze, ciała doradcze, itp. Z tej perspektywy profesor ma większe możliwości.

Tak, dlatego zwykle glupote mas wykorzytuja jednostki bezwzgledne i amoralne przy pomocy lewicowej demagogii osiagajac najwyzesz godnosci.Natomiast lobbing srodowisk promujacych rozwiazania obiektywnie bardziej korzystne dla spoleczenstwa, trafia w proznie, poniewaz aby przekonac wyborcow do niektorych rozwiazan (np ze kapitalizm>socjalizm), trzebaby sie odwolac do rozumu, a rozumnosc jest cecha na ktora mozna liczyc w najmniejszym stopniu wsrod mas. O tym widzieli juz starozytni Grecy i Rzymianie, stad popularnosc wsrod tych ludow retoryki i sofistyki, nie zajmujacych sie zasadami prawidlowego wnioskwoania, ale skutecznego dowodzenia swoich racji, niezaleznie od ich obiektywnej slusznosci.

Cytat:Byłem wtedy we Francji i widziałem w jakich warunkach żyli czarnoskórzy uchodźcy z Afryki. Z racji tego, że od czasów Le Pena naród ten jest przeniknięty nutką pogardy dla cudzoziemców, murzyni są dyskryminowania i spychani do gett. W takich dzielnicach jak Saint-Denis kręcą się handlarze, dziwki i złodzieje, a każdą ulicę patroluje uzbrojony policjant z wilczurem. Zresztą Francuzi krzywo patrzą także na skośnookich, Słowian i Anglików. Pokrzywdzone mniejszości sięgają po ostrzejsze środki manifestowania swoich żądań pod sztandarem „religijnej wojny”, lecz uważny obserwator z łatwością zauważy, że tym ludziom nie chodzi o nic innego jak tylko o wyższy status społeczny i sałatę. To naturalne zjawisko, a jest ono uwarunkowane m.in. niedoskonałą realizacją demokracji we Francji.

Tyle ze to akurat nie Murzyni wszczeli ostatnio zamieszki... A rozdety socjal tez jest naturalnym procesem Szczęśliwy ?

Cytat:"Holandia - tez nie lepsza. Sytuacja z socjalem podobna jak we Francji, a liberalizacja wszystkiego doporowadzila do systuacji w ktorej ludzie boja sie isc do szpitala w obawie przed "eutanazja"."

A polskich karetek pan się nie boi?

Boje, ale u nas zadaje sie tez jest demokracja.

I co z ta multikulturowoscia ?
"Najwyższym tryumfem rozumu jest zwątpienie w swoją własną słuszność." - Miguel de Unamuno
Odpowiedz
#22
"Tak, jest technika sprawowania rzadow, ktora w praktyce ciazy ku okreslonym rozwiazaniom ekonomicznym, wlasnie to twierdze, a zadnego "miesznia" tu nie ma."

Pan czyni uogólnienie na podstawie kilku przykładów: Skandynawia, najnowsze Niemcy, Francja, USA(lata 40' i 50'), a co z resztą? Rzecz w tym, że aby wydawać na socjal trzeba tą forsę wpierw zarobić. Jeśli za wzorcowy przykład demokracji uznamy Stany Zjednoczone, okaże się, że demokracja to system ciążący ku liberalizmowi.

"Panskie rozumowanie jest dosc naiwne. Istnieje pelno przykladow panstw w ktorych nie bylo wolnosci prasy, jak rowniez klesk glodu. Faktycznie wydaje sie ze koralacja ma tu miejsce raczej na polu ekonomii."

Nie lubię sofistyki.

"Tyle ze to akurat nie Murzyni wszczeli ostatnio zamieszki...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_we_Francji,_2005
Odpowiedz
#23
patuszkin napisał(a):"Tak, jest technika sprawowania rzadow, ktora w praktyce ciazy ku okreslonym rozwiazaniom ekonomicznym, wlasnie to twierdze, a zadnego "miesznia" tu nie ma."

Pan czyni uogólnienie na podstawie kilku przykładów: Skandynawia, najnowsze Niemcy, Francja, USA(lata 40' i 50'), a co z resztą? Rzecz w tym, że aby wydawać na socjal trzeba tą forsę wpierw zarobić. Jeśli za wzorcowy przykład demokracji uznamy Stany Zjednoczone, okaże się, że demokracja to system ciążący ku liberalizmowi.

Tyle ze USA beda tu raczej wyjatkiem od reguly niz przykladem modelowym. Demokracja amerykanska jest duzo starsza niz europejskie, wyrasta tez zupelnie innych wartosci (konserwatywno-liberalnych, podczas gdy w europie z libertynsko-socjalistycznych), a i tak ostatnimi czasy wyraznie stacza sie w zlym kierunku (wzrost biurokracji i produkcji praw).

Cytat:"Panskie rozumowanie jest dosc naiwne. Istnieje pelno przykladow panstw w ktorych nie bylo wolnosci prasy, jak rowniez klesk glodu. Faktycznie wydaje sie ze koralacja ma tu miejsce raczej na polu ekonomii."

Nie lubię sofistyki.

Jakiej sofistyki ??? Pan wnioskuje ze kleski glodu sa wspolzalezne od istnienia wolnej prasy. Ja stwierdzam ze taka prawidlowsc nie ma miejsca, poniewaz znane sa nawet przypadki panstw autokratycznych w ktorych nie tylko zadne kleski nie mialy miejsca ale ktore jako takie byly nawet calkiem sprawnie zarzadzane (II RP, Chile Pinocheta). Stwierdzam ponaddto ze ilosc zywnosci produkowanej przez panstwo ma scisly zwiazek z systemem ekonomicznym panujacym w tym panstwie - to jest przeciez dosc oczywiste, widoczne szczegolnie jaskrawo na przykladzie porownania panstw komunistycznych i kapitalistycznych (ktorych zbior nie pokrywa sie ze zbiorem panstw demokratycznych).

Cytat:"Tyle ze to akurat nie Murzyni wszczeli ostatnio zamieszki...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_we_Francji,_2005

Ok, moj blad. Ale nie zmienia faktu ze terrorysci wysadzajacy autobusy w Londynie czy pociagi w Hiszpanii nie byli ciemiezonymi przez system nedzarzami, ale pozornie dobrze zintegorawanymi z kultura europejska, wyksztalconymi ludzmi...
"Najwyższym tryumfem rozumu jest zwątpienie w swoją własną słuszność." - Miguel de Unamuno
Odpowiedz
#24
"Tyle ze USA beda tu raczej wyjatkiem od reguly niz przykladem modelowym"

Zajrzałem do HDI i znalazłem, że pierwszą czterdziestkę w większości reprezentują kraje demokratyczne. Spójrz sobie: http://hdr.undp.org/hdr2006/statistics/
Odpowiedz
#25
patuszkin napisał(a):"Tyle ze USA beda tu raczej wyjatkiem od reguly niz przykladem modelowym"

Zajrzałem do HDI i znalazłem, że pierwszą czterdziestkę w większości reprezentują kraje demokratyczne. Spójrz sobie: http://hdr.undp.org/hdr2006/statistics/

I czego niby ten raport ma dowodzic ?
"Najwyższym tryumfem rozumu jest zwątpienie w swoją własną słuszność." - Miguel de Unamuno
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości