Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Będzie kolejna wojna europejska!?
#41
Sofeicz napisał(a):
zefciu napisał(a): Jakieś konkretne myśli z tej książki,...?

Słuchałem gościa w Tok FM i mówił właśnie o tym, o czym ja przestrzegam w tym wątku - o pełzającej trybalizacji i zmęczeniu europejczyków nudną demokracją negocjacyjną.
I wskazywał na to, że tempo tej rozjebki jest na razie na tyle powolne, że 'żaba' póki co zażywa ciepłej kąpieli.

Mówił też o trzech możliwych scenariuszach:
- najpierw miękkiej, a potem coraz twardszej paneuropejskiej faszyzacji z całym dobrodziejstwem inwentarza,
- rewolucji anarchistycznej ludzi z umownego „podziemnego kręgu” (oczywiście w imię pokoju, dobra i postępu),
- ratunkowego brnięcia przez mainstream w kolejne fale rozdawnictwa, żeby wylać trochę bismarkowskiego „oleju społecznego”.

Wygra konsumpcja. Zdecydowana większość ludzi wybierze uroki dobrobytu niż jakieś tam ku-klux-krucjaty. Weźmy takie UK - już żałują Brexitu, bo im trochę komfort życia od tego spadł. Patetyczne ględzenie o niezależności i innych takich szybko przegrało z małym dyskomfortem. Nawet wzrost AFD w Niemczech to żaden faszyzm, tylko obrona przed małym poświęceniem i pogorszeniem konsumpcji, czyli przed skutkami Energiewende. U nas w Polsce PiS i Konfa jadą na podobnym motywie. Pisokonfa podobno chce nas chronić przed "jedzeniem robaków" i podobno chce nam obronić trzy auta, dwa domy, jedną kochankę, wakacje, samochód, Netflixa i Bezos wie co jeszcze.
https://twitter.com/Vimis23/status/16882...16/photo/1
Scena polityczna w dużej mierze dzieli się na stronę bardziej prymitywną i egoistyczną oraz na taką mniej prymitywną i egoistyczną. Pierwsza strona ma bardziej gdzieś obcokrajowców, zwierzęta, klimat naturalny itd. niż ta druga.
Odpowiedz
#42
Iselin napisał(a): Prawda, Okraska często przegina ze swoim stylem. Ale cenię sobie Nowego Obywatela.
Jeszcze tylko jedno zdanie do pozatemacia. Napisał Okraska "hit piece" na Witkowskiego, to mu się odwdzięczyła Krytyka Polityczna tym samym, miesiąc później. Przypadek?Uśmiech

https://krytykapolityczna.pl/kraj/remigi...pogladowa/
Odpowiedz
#43
Ayla Mustafa napisał(a): Wygra konsumpcja. Zdecydowana większość ludzi wybierze uroki dobrobytu niż jakieś tam ku-klux-krucjaty.
Też tak podejrzewam. Kiedy poszła plotka o powszechnej mobilizacji, konfiarzom jakoś zmiękła rura. Zresztą na różnych demonstracjach w ostatnich latach też widać bardzo dużo sytych ludzi, którzy mają dużo do stracenia. To nie zdesperowani Niemcy z międzywojnia.

Osiris napisał(a): Jeszcze tylko jedno zdanie do pozatemacia. Napisał Okraska "hit piece" na Witkowskiego, to mu się odwdzięczyła Krytyka Polityczna tym samym, miesiąc później. Przypadek?
To wielka obustronna, wieloletnia nienawiść.
Muszę przyznać, że nieco rozbawiło mnie potraktowanie pozytywnej recenzji "Błogosławieństwa ziemi" jako "apologii myśli hitlerowskiego kolaboranta, pisarza Knuta Hamsuna".
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#44
Iselin napisał(a):
Ayla Mustafa napisał(a): Wygra konsumpcja. Zdecydowana większość ludzi wybierze uroki dobrobytu niż jakieś tam ku-klux-krucjaty.
Też tak podejrzewam.  Kiedy poszła plotka o powszechnej mobilizacji, konfiarzom jakoś zmiękła rura. Zresztą na różnych demonstracjach w ostatnich latach też widać bardzo dużo sytych ludzi, którzy mają dużo do stracenia.  To nie zdesperowani Niemcy z międzywojnia.

A to prawda. Nie bez powodu Konfa zaczęła swoje zwyżki sondażowe, gdy wyszedł Memcen z piwem i inną konsumpcją bez granic, czyli z programem Czerepacha:

Za to sukcesów sondażowych nie było z taką narracją:
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/...szawa.html
Jak Memcen zakrzyknie swym fanom "Deus Vult, brońmy imienia mojego Boga przed obrażaniem!", to go zdecydowana większość fanów wyśmieje.
Odpowiedz
#45
Ayla Mustafa napisał(a): Wygra konsumpcja.
Tylko musi być co konsumować. A to wymaga pewnych zmian gospodarczych, które będą budzić głosy o „rozdawnictwie” i „lewactwie”.

Cytat:Nawet wzrost AFD w Niemczech to żaden faszyzm, tylko obrona przed małym poświęceniem i pogorszeniem konsumpcji, czyli przed skutkami Energiewende.
No właśnie. I to jest klucz. Zresztą przyczyn wzrostu NSDAP też da sie szukać w przyczynach czysto gospodarczych.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#46
zefciu napisał(a):
Ayla Mustafa napisał(a): Wygra konsumpcja.
Tylko musi być co konsumować. A to wymaga pewnych zmian gospodarczych, które będą budzić głosy o „rozdawnictwie” i „lewactwie”.
Ważna bywa kwestia opakowania transferów socjalnych. Andrew Yang swój pomysł dawania każdemu dorosłemu Amerykaninowi tysiąca dolarów miesięcznie nazywa "dywidendą wolnościową", głosząc, iż każdy jest jak akcjonariusz kraju i że te pieniądze ludzie wydaliby na życie i rozwój. Brzmi dość wzniośle. PiS z kolei 800+ obtacza narracją o wzroście siły narodu poprzez populację i pochwałą rodzicielstwa.
Ale w końcu wola konsumowania przełamie opory u prawie wszystkich. Produkty będą zbyt nęcić i prawie każdy wymyśli sobie wewnętrzne wyjaśnienie, bo zwykle "byt kształtuje świadomość" (zwłaszcza, gdy świadomość jest licha i głęboko nie sięga, a rzadko kiedy ktoś naprawdę mocno w coś wierzy i o coś walczy).

zefciu napisał(a):
Ayla Mustafa napisał(a): Nawet wzrost AFD w Niemczech to żaden faszyzm, tylko obrona przed małym poświęceniem i pogorszeniem konsumpcji, czyli przed skutkami Energiewende.
No właśnie. I to jest klucz. Zresztą przyczyn wzrostu NSDAP też da sie szukać w przyczynach czysto gospodarczych.
Ale skrajna prawica znów się upokarza niczym około 80 lat temu. Polepszenia poziomu życia nie dała. Znów daje tylko wojny i inne krzywdy. I coraz częściej to ludzie widzą. LePen, Bracia Włosi i inni podobni nie chcą już z UE wychodzić i jakiś Putintern tworzyć. I był już nawet moment, gdy DeSantis prawie wyprzedził Trumpa w sondażach, tylko potem kampania DeSantisa ugrzęzła niczym jego audiokonferencja z Muskiem na Ćwierkaczu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości