To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cudowne produkty
#1
Szukałem jakiegoś podobnego wątku ale nie znalazłem

Ostatnio w internecie często mi wyskakują reklamy różnego rodzaju produktów które mają mieć cudowny wpływ na zdrowie.

Jako że tutaj są mądrzy ludzie a internet nie zawsze prawdę ci powie może jesteście w stanie się wypowiedzieć na temat sensowności tego typu wynalazków.

Na pierwszy rzut wrzucę jonizatory które rzekomo oczyszczają ciało z toksyn

Żeby nie napędzać tutaj jakiegoś product placement wstawię tylko obrazek:
[Obrazek: imp_pimg_1_copy_1024x1024.webp?v=1735666775]

Druga rzecz to kawa z grzybów.

Też nie będę podawał nazwy produktu ale podam nazwy grzybów  które tam się znajdują: Maca, lion's mane , Reishi , Chaga, Cordyceps , Maitake, Rhiodola.
To ma mieć odczuwalny wpływ na koncentrację, przypływ energii, trawienie , takie tam. 

Przyznam że dałem się skusić i już zamówiłem sobie paczkę tego, 30 porcji tego kosztuje ok. 120 zł , myślicie że dałem się wyfrajerzyć?
Odpowiedz
#2
Jak cię nie zabije, to już połowa sukcesu.
Proponuję włączyć czerwone światełko ostrzegawcze na te wszystkie cudowne cudowności zachwalane przez wytrenowaną AI.
Wystarczy np. zobaczyć jak się naprawdę produkuje sól himalajską, żeby tego nie wziąć do pyska.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#3
cyrkon napisał(a): Ostatnio w internecie często mi wyskakują reklamy różnego rodzaju produktów które mają mieć cudowny wpływ na zdrowie.
Radziłbym w pierwszej kolejności zainteresować się tymi produktami, które w normalny, a nie cudowny sposób, mają pozytywny wpływ na zdrowie. Wtedy mniej będziesz podatny na chęć kupienia czegoś, co ma dać ci coś więcej ponadto, co wtedy osiągniesz.

cyrkon napisał(a): Jako że tutaj są mądrzy ludzie
Jest na to dowód? Czy tylko subiektywna opinia?

cyrkon napisał(a): a internet nie zawsze prawdę ci powie
Internet ani nie powie prawdy, ani nie skłamie. Póki jest jeszcze rozproszony, a nie centralnie sterowany.
Patrz np.:
https://ateista.pl/showthread.php?tid=15084 - Globalne źródło prawdy
https://ateista.pl/showthread.php?tid=14788 - Protokoły zamiast blackjacka i dziwek

cyrkon napisał(a): może jesteście w stanie się wypowiedzieć na temat sensowności tego typu wynalazków.
Sensowność należy oceniać w stosunku do celu i kosztów - przy różnych celach i różnych (relatywnie) kosztach te same urządzenia, te same substancje, te same procesy, dla jednych mogą być sensowne, a dla innych mało sensowne. To będzie mocno zależało. Trzeba być więc bardziej specyficznym - po co ci, ile możesz wydać, w jakim czasie oczekujesz spodziewanych efektów, czego wcześniej próbowałeś, jak długo, czy pod nadzorem itd.

cyrkon napisał(a): Na pierwszy rzut wrzucę jonizatory które rzekomo oczyszczają ciało z toksyn

Żeby nie napędzać tutaj jakiegoś product placement wstawię tylko obrazek:
[Obrazek: imp_pimg_1_copy_1024x1024.webp?v=1735666775]
Wygląda to, jakby ktoś wodę zabrudził tymi grzybami do suplementacji. A może to osoba z grzybicą?

W internecie znalazłem, że to pseudonaka:
https://en.wikipedia.org/wiki/Detoxification_foot_baths
I że ta woda zabarwia się, nawet jeśli nie włoży się do niej "stoksyfikowanych" części ciała.

Ale Wikipedia ma linię ideologiczną, więc nie warto w to wierzyć.

Tu podali:
https://health.clevelandclinic.org/foot-...foot-detox
że bez względu na skuteczność, uważać z takimi kąpielami powinny osoby z:
- otwartymi ranami stóp,
- rozrusznikiem serca lub podobnymi elektro-wszczepami,
- cukrzycową nefropatią.

Ale tu pani specjalistka od raka napisała, że te detoksy są ok:
https://www.pacificcollege.edu/news/blog...ct-or-myth

Więc może są ok? Może ci, co to podważają, są powiązani z lobby siarczano-magnezowym, tak jak tu:
https://www.healthline.com/health/foot-detox#takeaway
gdzie moczenie w roztworze soli epsomskiej jest nachalnie promowane zamiast tamtego? Tak podaję, do zastanowienia.


cyrkon napisał(a): Druga rzecz to kawa z grzybów.
Nie 'kawa z grzybów', tylko co najwyżej 'napar z grzybów' lub 'prawdziwa kawa z dodatkiem leczniczych grzybów' (tak jak prawdziwa herbata jest z herbaty, a z owoców można zrobić sobie 'inne napary', a nie 'herbatki owocowe'; chyba że chodzi o herbaty aromatyzowane lub z dodatkami, ale to co innego).

cyrkon napisał(a): Też nie będę podawał nazwy produktu ale podam nazwy grzybów  które tam się znajdują: Maca, lion's mane , Reishi , Chaga, Cordyceps , Maitake, Rhiodola.
Maca [czyt. maka], czyli tzw. Żeń-szeń peruwiański; to nie jest grzyb tylko korzeń rośliny z rodziny kapustowatych:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pieprzyca
inaczej:
https://en.wikipedia.org/wiki/Lepidium_meyenii

Rhodiola rosea to też jest pochodna części roślinnej, a nie grzyb:
https://en.wikipedia.org/wiki/Rhodiola_rosea
https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5...%C3%B3rski

W popularnych mieszankach 7 grzybów pojawiają się parzyście obok Maitake także Shiitake:
https://en.wikipedia.org/wiki/Shiitake
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lentinula
Znane z kulinariów w "kuchni wyższej"; niektórym mogą być znane z przepisów Bryana Johnsona, który znany jest z tego, że wody do ust nie weźmie, jeśli nie będzie dowodu naukowego, że woda jest korzystna dla zdrowia, więc można zgadywać, że jak on coś spożywa, to musi coś w tym być.

Lwia grzywa to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sopl%C3%B3...C5%BCowata
https://en.wikipedia.org/wiki/Hericium_erinaceus

Ostatnim jest tzw. Grzyb biały (white fungus mushroom):
https://en.wikipedia.org/wiki/Tremella_fuciformis


Na jednej polskiej stronie znalazłem też mieszankę 7 grzybów, ale w trochę innym składzie, bo zawierała:

https://en.wikipedia.org/wiki/Polyporus_umbellatus
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagie...g%C5%82owa

oraz:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wro%C5%9Bn...BCnobarwny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wro%C5%9Bn...BCnobarwny

Jeden z gatunków pieczarek (Agaricus blazei murill/subrufescens), a nadtwo dodatek roślinny z modrzewia zachodniego:
https://en.wikipedia.org/wiki/Western_larch


cyrkon napisał(a): To ma mieć odczuwalny wpływ na koncentrację, przypływ energii, trawienie , takie tam. 
Tak niektórzy ludzie i niektóre badania podają. Tylko że mieszanki wieloskładnikowe mają to do siebie, że nawet jeśli czasem zadziałają pozytywnie, to nie tylko nie wiadomo, który konkretnie składnik zadziałał dominująco dobrze, tak że pozostałe mogłyby być pominięte (a pieniądze zaoszczędzone), no i nie wiadomo, jaki w tym udział mogła mieć dyspozycja godziny i dnia onego.

Dlatego przy eksperymentowaniu z niestandardowymi (roślinnymi, nieprostominerlnymi, niewitaminowymi) suplementami zaczyna się od tego, co poprawione nejpierwej być musi (regularny, wystarczająco długi sen; stres pod kontrolą; dieta i markery z dietą związane; inne choroby i ich objawy; narkomanizm kofeinowy; alkohol etc.), a dopiero potem składnik za składnikiem pojedynczo wprowadza się i testuje takie dodatki. Jedne pomogą, inne odwrotnie. Jeśli bierzesz wszystkie razem, to nie wiesz, które są dla ciebie.

W przypadku grzybów, jak i naturalnie każdych w ogóle suplementów, uważać należy na dawkowanie, bo nawet te typowo lecznicze mogą działać niekorzystnie na wątrobę czy być przyczyną alergii:

"Preliminary research indicates Agaricus products may have toxic effects on liver function marked by increased serum level of liver enzymes, especially in people with ovarian cancer,[9][10] and may cause allergic reactions.[9]"
https://en.wikipedia.org/wiki/Agaricus_subrufescens
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pieczarka_br%C4%85zowa

Tutaj z kolei masz opisany przykład nefropatii wywołanej szczawianami zawartymi w grzybach Chaga:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23149251/
No ale badana Japonka (według jej zeznania) spożywała aż 4 - 5 łyżeczek dziennie sproszkowanego grzyba.

Koteańczycy w tych badaniach:
https://jkms.org/DOIx.php?id=10.3346/jkms.2020.35.e122
pokazali, że zawartość szczawianów w grzybach Chaga z różnych źródeł może się sporo różnić (między 2,8 a 14,2 gramów czystej substancji na 100 gramów sproszkowanego grzyba).
Źródło i sposób przetworzenia ma zatem znaczenie.

cyrkon napisał(a): Przyznam że dałem się skusić i już zamówiłem sobie paczkę tego, 30 porcji tego kosztuje ok. 120 zł , myślicie że dałem się wyfrajerzyć?
Myślę, że żeby coś takiego stwierdzić, należałoby wpierw to spróbować. Trzeba byłoby odnieść to do twojego budżetu, jaki jesteś gotów przeznaczać na tego typu dodatki. Porównać to z innymi suplementami, które w ogólnych zarysach mają celowe działanie podobne do wspomnianych grzybów (np. witaminy z grupy B, witaminę D czy magnez; no i koferinę z tauryną oczywiście, dla przykładu), a które są tańsze, lepiej przebadane, lepiej przyswajalne, wchodzą w mniej niepożądanych interakcji itd.

Jeśli chodzi konkretnie o wspomniane przez ciebie trawienie, to zacząłbym nie od tego, co dodać, żeby jelita lepiej pracowały (bo najczęściej to jelit "wina", jeśli komuś trawienie od optymalnego odstaje), a od tego, co z diety wyeliminować, co może jelita podrażniać, rozszczelniać, zamulać, czyli typowo od przebudowy diety, a nie od suplementów, "bo w reklamie podali, że wątroba będzie miała uśmiecha, no i schudnę, ale to tylko taki efekt uboczny na wagę złota".


Sofeicz napisał(a): Proponuję włączyć czerwone światełko ostrzegawcze na te wszystkie cudowne cudowności zachwalane przez wytrenowaną AI.
Czyli na które, konkretnie? Które to są te zachwalane przez wytrenowaną AI, a które to są te zachwalane przez wytrenowaną ludzką personę biologiczną?
Dlaczego mielibyśmy uznawać, że jedne cudowności (AI) są bardziej podejrzane od drugich (NI/NS)?

Sofeicz napisał(a): Wystarczy np. zobaczyć jak się naprawdę produkuje sól himalajską, żeby tego nie wziąć do pyska.
Czyli co zobaczyć, konkretnie? Ja zobaczyłem i nie zauważyłem niczego takiego, żebym nie chciał wziąć tego do pyska.
Sofeiczowi nie podoba się, że Pakistańczycy to produkują, czy o co chodzi?
"Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna."
(Weatherby Swann)

The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości