marcinp napisał(a):Jak cię rodzice nie traktują poważnie to ty ich też nie traktuj, przynieś kartkę z ich podpisami do szkoły i tyle.Nie zawsze to jest możliwe. U mnie potrzebne by było dodatkowo potwierdzenie telefoniczne lub/i przyjście rodziców do szkoły z potwierdzeniem
Pewnie nie jeden chciał się u nas wypisać bez zgody rodziców i zaczęli torować nam drogę. Swoją drogą ciekawe czemu ja nie mogę decydować sam o sobie? Co moi rodzice mają ku*** do mojej wiary?! Jakby mnie zapisali na lekcję gdzie wpajają, że smerfy są prawdziwe to też bym musiał chodzić?! Wg. Polskiego prawa tak!! Wdech, wydech. Sorry, za lekkie przekleństwa, ale to mi już tak ciśnienie podnosi, że nie mogę. Jak jedna nieznaczna rzecz w prawie potrafi zepsuć tak człowiekowi humor i opinię o polityce w kraju.
Próbowałem namówić rodziców na wypisanie mnie z religii, ale mają swój debilny argument przez który za chu** ich nie ruszę. Teoretycznie argument bezsensowny, ale oni są tak uparci, że chyba mnie nawet nie słuchają. Że jak nie będę mieć bierzmowania to nie będę miał ślubu kościelnego, a wszystkie kobiety chcą mieć długie białe suknie i chcą mieć całą tą ceremonię. Ja jej odpowiadam, że nie chcę się żenić z dewotką/fanatyczką, która mnie żuci tylko z powodu wiary, poza tym mówię jej że chyba nie wie ile kobiet chce uniknąć tego całego cyrku. W tym miejscu zapada cisza i po chwili któryś z nich odpowiada: "Jeszcze się zastanowimy", zastanawiają się już rok. Ale jak oni mnie nie chcą traktować mojej niewiary dojrzale to ja ich wiary też nie będę. Na siłę będę próbował oblać wszystkie kartkówki itp. że bez oporu mnie wypiszą (tak będzie mi to zaniżać średnią, zresztą już trochę zaniża, ale ja się postaram w drugim półroczu). Już zacząłem wdrążać plan w życie tylko mimo iż próbuje dostać 2 pisząc głupoty to i tak dostaje 3/4 :/ No ja nie mogę, nie wiedziałem, że to takie ciężkie