Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
0
Cześć, jestem Adrian, mam 14 lat i jestem ateistą. Nie wiem jak powiedzieć rodzicom o tym, że jestem ateistą. Na religie nie chodzę, od tego mam nieobecności :/ Poradzcie coś
Scaliłem nowy temat ze starym i przykleiłem, jak coś sensownego znajdę w archiwach to też dokleję, proszę userów starych i nowych o pisanie nt. rodziców katolików tylko w tym wątku, a modów o przenoszenie tu OT'ów. kkap
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
Powiedz: jestem ateista
Albo nic nie mow. Albo zabij ich i pochowaj w ogrodku
pozdr
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
Liczba postów: 2,322
Liczba wątków: 50
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
13
Płeć: nie wybrano
Przemyśl sobie swój pogląd po prostu. Wytłumacz sam sobie dlaczego jesteś ateistą. Dlatego, że idea Boga jest dla Ciebie nietrafiona, czy może dlatego, że nie lubisz Kościoła? Gdy już takie dylematy będziesz miał za sobą, gdy Twój ateizm naprawdę będzie ateizmem, wtedy powiedz o tym rodzicom szczerze przy nadarzającej się okazji.
wicek15 napisał(a):Nie wiem jak powiedzieć rodzicom o tym, że jestem ateistą. Najlepiej użyj ust i strun głosowych.
wicek15 napisał(a):Na religie nie chodzę, od tego mam nieobecności :/ Mam pójść do twojej wychowawczyni czy napisać ci zwolnienie do dzienniczka?
wicek15 napisał(a):Poradzcie coś Pij mleko. Będzie wielki.
Liczba postów: 933
Liczba wątków: 14
Dołączył: 04.2006
Reputacja:
0
Przeciez nie znamy Twoich rodzicow więc skąd mamy wiedzieć jak masz im to powiedzieć. Zresztą po co cokolwiek gadać?
To chyba osobista sprawa. A zamiast uciekać z religii powtarzaj sobie materiał. Na dobre Ci wyjdzie.
GOTT IST TOT
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
0
Nie chce powtarzać żadnego materiału, poprostu nie wierze, mam swoje powody. Muszę powiedzieć, bo mama ma przyjść do wychowawczyni, bo ona chce porozmawiać o tym, że nie wierze itd. (Chodzi jej o to, żebym nie miał nieobecności), a chyba lepiej, żeby dowiedziała się ode mnie, niż od wychowawczyni...
Liczba postów: 754
Liczba wątków: 8
Dołączył: 09.2006
Reputacja:
0
wicek15 napisał(a):Nie chce powtarzać żadnego materiału, poprostu nie wierze, mam swoje powody. Muszę powiedzieć, bo mama ma przyjść do wychowawczyni, bo ona chce porozmawiać o tym, że nie wierze itd. (Chodzi jej o to, żebym nie miał nieobecności), a chyba lepiej, żeby dowiedziała się ode mnie, niż od wychowawczyni... Poćwicz przed lustrem, następującą mowe: "mamo, nie wierze w Boga, jestem ateistą".
A na religie czemu nie chodzisz? Zawsze można poszydzić
"Straszną jest rzeczą, że gdziekolwiek człowiek się urodzi, pewne twierdzenia zostają mu wpojone w dzieciństwie wraz zapewnieniem, że nigdy nie będzie mógł wątpić na ich temat, pod karą utraty wiecznego zbawienia."
Arthur Schopenhauer
Liczba postów: 2,322
Liczba wątków: 50
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
13
Płeć: nie wybrano
Cytat:A na religie czemu nie chodzisz? Zawsze można poszydzić Razz
I wywołać tym odrazę innych, skutkującą świetną reklamą dla wszystkich ateistów i antyklerykałów :]
Liczba postów: 754
Liczba wątków: 8
Dołączył: 09.2006
Reputacja:
0
Wookie napisał(a):Cytat:A na religie czemu nie chodzisz? Zawsze można poszydzić Razz
I wywołać tym odrazę innych, skutkującą świetną reklamą dla wszystkich ateistów i antyklerykałów :] no to już zależy od tego, co kto ma na myśli mówiąc "poszydzić z religii".
"Straszną jest rzeczą, że gdziekolwiek człowiek się urodzi, pewne twierdzenia zostają mu wpojone w dzieciństwie wraz zapewnieniem, że nigdy nie będzie mógł wątpić na ich temat, pod karą utraty wiecznego zbawienia."
Arthur Schopenhauer
Liczba postów: 1,477
Liczba wątków: 28
Dołączył: 01.2006
Reputacja:
0
Cóż, powiedzieć najlepiej po polsku...
Pierw trza było matce powiedzieć, a nie od razu zaprzestać chodzenia na religię. Matka ci teraz już nie usprawiedliwi godzin i jak jest ich dużo, to kicha... a nie prościej było se już przekimać (czy co tam innego porobić) te godzinę, czy dwie w tygodniu?
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"
Liczba postów: 2,107
Liczba wątków: 85
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
0
Kilgore Trout ----> czasami jesteś straszny
wicek15 ----> Co do religii to jeżeli nie bedzeisz miał zaliczonej to przejdziesz do następnej klasy, bo to przedmiot nieobowiązkowy. Pewnie obawiasz się reakcji rodziców, ale trudno jest cokolwiek poradzić jeżeli nie napiszesz jacy oni są (religijni, stanowczy, rygorystyczni czy może mohery...).
Michał Wójtowicz
Religion can never reform mankind because religion is a slavery
Cytat:pilaster napisał(a): Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego
Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Liczba postów: 2,322
Liczba wątków: 50
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
13
Płeć: nie wybrano
Potepiony napisał(a):Wookie napisał(a):Cytat:A na religie czemu nie chodzisz? Zawsze można poszydzić Razz
I wywołać tym odrazę innych, skutkującą świetną reklamą dla wszystkich ateistów i antyklerykałów :] no to już zależy od tego, co kto ma na myśli mówiąc "poszydzić z religii".
No oczywiście :> Nie będę polemizował bo jeszcze wyjdzie na to, że szydzenie z religii może wierzącemu odbiorcy wręcz sprawiać radość
Liczba postów: 222
Liczba wątków: 15
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
1
wicek15 - Jestem ateistą, mam 16 lat. Moi rodzicom nie musiałem mówić, że jestem ateistą, ponieważ mój ojciec jest ateistą, to on mnie rozumie, a mama... Woli to przemilczeć Cóż... To zaczyna być rodzinne
Na religie chodzę... Nawet nie wiem po co Czasem lubię się pośmiać z tych głupot Na religię chodź - po co sobie psuć zachowanie? Rób co innego, nie słuchaj nauczyciela religii i tyle Znajdź jakieś argumenty, ale dobre i prawdziwe, dla czego jesteś ateistą, rodzice muszą to uszanować, bo na siłę Cie do kościoła pchać nie będą. Jak każą Ci chodzić na religię - to chodź, Ty w tym wieku masz mniejsze możliwości
"Czasem mnie diabeł kusi, by uwierzyć w Boga."
Stanisław Jerzy Lec
"Bóg i Ojczyzna to niepokonana para, ten duet ma na koncie więcej krwi i ludzkich nieszczęść niż cokolwiek innego."
Luis Buñuel
POLECAM TEN FILM!
http://video.google.com/videoplay?docid=...9947&hl=pl
Liczba postów: 1,477
Liczba wątków: 28
Dołączył: 01.2006
Reputacja:
0
Paliusz napisał(a):[...] rodzice muszą to uszanować, bo na siłę Cie do kościoła pchać nie będą[...]
Uuuuu... co do tego, to taki pewien bym nie był...
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"
Liczba postów: 222
Liczba wątków: 15
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
1
To zależy tez od rodziców... Moi rodzice to akceptują, mam własny pokój. Chyba, że to będzie rodzina średniowieczna, spalą go na stosie, albo trochę bardziej cywilizowana, i wezwą egzorcystę...
"Czasem mnie diabeł kusi, by uwierzyć w Boga."
Stanisław Jerzy Lec
"Bóg i Ojczyzna to niepokonana para, ten duet ma na koncie więcej krwi i ludzkich nieszczęść niż cokolwiek innego."
Luis Buñuel
POLECAM TEN FILM!
http://video.google.com/videoplay?docid=...9947&hl=pl
Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Paliusz napisał(a):mam własny pokój.
A co ma pokój do religii ? Ja (o ile moim rodzicom uda się nareszcie stary dom sprzedać, bo opóźnienie jest już o parę miesięcy - no, ale przynajmniej umowa przedwstępna podpisana) będę miał całe mieszkanie... Tylko zupełnie nie wiem, jak się to ma do tematu :?
Czyżbyś sugerował, że rodzice których dzieci mają własny pokój są bardziej tolerancyjni ?
W kwestii meritum - Nie znam twoich rodziców, wicek, więc nie potrafię odpowiedzieć, jak masz to im powiedzieć :] Bardzo wierząca rodzina, czy taka obojętna raczej ?
PS. Paliusz, wieżę to można mieć. W bogów można wie rzyć.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
A ja bede mial wiezowiec w centrum Nowego Yorku. Wszyscy sa zaproszeni na domowke
Ciekawa sprawa z tym wlasnym pokojem. Moze chodzi o to ze we wlasnym pokoju mozna spokojnie poodwracac krzyze i ogladac pornografie ;P
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Kilgore Trout napisał(a):A ja bede mial wiezowiec w centrum Nowego Yorku.
Baaardzo zabawne (inna rzecz, że zabawne inaczej). Nie znasz moich rodziców i mojej sytuacji to daruj sobie sarkazm.
Swoją drogą, jeśli kontrachenci moich rodziców nie wywiążą się z umowy do marca, to tym lepiej dla mnie, bo karę będą płacić, zgodnie z umową... A rok szykuje się bardzo dobry dla sektora nieruchomości, więc sprzeda się co trzeba tak czy inaczej.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
Avx napisał(a):Baaardzo zabawne (inna rzecz, że zabawne inaczej). Nie znasz moich rodziców i mojej sytuacji to daruj sobie sarkazm.
Wszyscy sie chwalili to i ja chcialem Zawsze czlowieka posadza o jakies zle intencje
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Kilgore Trout napisał(a):Wszyscy sie chwalili to i ja chcialem
Ekhm, no dobra, masz trochę racji, to nie jest miejsce na takie posty. Wracamy do meritum.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
|