jest czarny rynek, try
opcje masz takie:
- nie wpisywać się do CRS i być może (!) po śmierci pomożesz komuś potrzebującemu, tym bardziej że po śmierci jest już Ci wszystko jedno
- wpisać się i tym samym żyć ze świadomością że w razie wu zamiast zrobić ostatnią dobrą rzecz w życiu, pozbawiłeś kogoś szansy
opcje masz takie:
- nie wpisywać się do CRS i być może (!) po śmierci pomożesz komuś potrzebującemu, tym bardziej że po śmierci jest już Ci wszystko jedno
- wpisać się i tym samym żyć ze świadomością że w razie wu zamiast zrobić ostatnią dobrą rzecz w życiu, pozbawiłeś kogoś szansy
Hastur napisał(a):[...] są to tak samo wirtualne "straty" jak pieniądze, które skarb państwa "traci" na niezapłaconych podatkach; [...] Dodatkowym absurdem w tym przypadku jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza :o Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść państwo z własnych pieniędzy :lol2: