Moje zdanie jest takie, że ta cała sprawa nieźle cuchnie. Oficjalnie obowiązujące zdanie o 9/11 można sobie włożyć między bajki, bo kupy-dupy sie to nie trzyma.
Kto to ukartował i zrobił - nie wiemy i się pewnie nie dowiemy.
Kto to ukartował i zrobił - nie wiemy i się pewnie nie dowiemy.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)