To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Afryka
#1
Obejrzeliśmy właśnie z julievną "Krwawy diament" i jesteśmy głęboko poruszeni. Brzmi to może banalnie - ale to fakt.

Jest to jeden z filmów, w których najważniejsze jest tło. A tło "Krwawego diamentu" jest makabryczne. Akcja toczy się w ogarniętym przez wojnę domową Sierra Leone - niewielkim państwie na zachodnim wybrzeżu Afryki, byłej angielskiej kolonii dopiero od niespełna pół wieku cieszącej się niepodległością.

"Cieszącej się" to chyba najgorsze z możliwych sformułowań. Od 1991 roku przez ponad 10 lat trwały walki pomiędzy siłami rządowymi a partyzancką organizacją o nazwie Zjednoczony Front Rewolucyjny (Revolutionary United Front - RUF). W owych walkach - jak to często bywa - ucierpiała najbardziej ludność cywilna. Bandy RUF pacyfikowały wioski i miasta, masakrując mieszkańców, porywając silnych mężczyzn do pracy w kopalniach diamentów i dzieci do przyuczenia wojskowego.

Na czym polegało takie przyuczenie? Dzieci indoktrynowano na najgorsze możliwe sposoby. Wciskano im, że są teraz mężczyznami (mówimy o 10-12-latkach), że będą bronić swojej ojczyzny. Chłopiec z zawiązanymi oczami dostawał do rąk karabin i kazano mu strzelać, postawiwszy wcześniej na linii strzału jednego z porwanych wieśniaków. Następnie kaleczono go żyletką, a rany nacierano kokainą, by potem faszerować go propagandą. Widok dzieciaka z karabinem, nawet w filmie, jest szokujący.

Szacuje się, iż w Afryce wciąż walczy ok. 200 000 takich dzieci - żołnierzy.

RUF potrzebował pieniędzy na broń. Po zajęciu kopalni diamentów wykorzystywano niewolników do wydobywania drogocennych kamieni, a następnie szmuglowano je do Europy i USA. Kupując swoim dziewczynom pierścionki zaręczynowe młodzi mieszkańcy lepszej części świata nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, ile krwi plami ową błyskotkę.

Od dawna zabierałem się do obejrzenia "Wiernego ogrodnika", który ponoć jest filmem bardziej inteligentnym niż "Krwawy diament". Być może; lecz ten drugi ma tą zaletę, iż jest masowy. Jeśli choć część widzów pochyli się nad cierpieniem Afryki, oznaczać to będzie ogromną pomoc.

Nie można zbawić świata, lecz można zrobić cokolwiek by uczynić go choć trochę lepszym. Po obejrzeniu filmu przez dłuższy czas przeszukiwaliśmy Internet pod kątem Sierra Leone i Afryki w ogóle. Polecam Waszej uwadze przynajmniej te dwa adresy:

http://www.thehungersite.com/cgi-bin/Web...s/CTDSites

Ta strona działa na zasadzie Pajacyka. Nie zauważyłem jednak, by było na niej ograniczenie ilości kliknięć dziennie.

http://www.maitri.pl/adopcja.php

Tu możemy "zaadoptować" dziecko z Rwandy, która również była kilkanaście lat temu sceną okropnych wydarzeń. Przesyłając kilkanaście dolarów miesięcznie zapewniamy dziecku bądź to pożywienie, bądź też edukację, bez której byłoby skazane na wyniszczającą pracę fizyczną. Co do mnie - jutro z samego rana wysyłam deklarację pomocy.

Aby rozwiać ewentualne wątpliwości typu "a co ja mogę", podam parę przykładowych kwot wraz z informacją, co one mogą zapewnić.

- 2,60 zł kosztuje w Etiopii zaszczepienie dziecka przeciwko 6 chorobom wieku dziecięcego,
- 63 złote zapewni wysokoproteinowe posiłki dla 35 niedożywionych etiopskich dzieci,
- 100 złotych to koszt lekarstw przeciwdziałających śmiertelnemu odwodnieniu organizmu dla 500 dzieci,
- 114 złotych wystarczy na zapewnienie dwójce sierot z Etiopii posiłków, opieki medycznej i edukacji przez cały rok,
- 186 złotych to pełny zestaw pierwszej pomocy składający się z lekarstw, szczepionek, środków higienicznych i opatrunkowych dla 300 dzieci.

Wiem, można pomyśleć w taki sposób: po co Afryka? Zajmijmy się własnymi problemami. OK, tylko że w porównaniu z problemami Afrykanów te nasze są wręcz śmieszne. Należymy do 20% najbogatszych ludzi na świecie. Waga problemu zależy od kontekstu, w jakim go umieścimy. W kontekście światowym jesteśmy cholernymi szczęściarzami. Polska została uwzględniona w raporcie UNICEF o sytuacji dzieci w krajach wysoko rozwiniętych: http://www.unicef.pl/370_2534.htm . Krajów tych jest w owym raporcie 21.

Na koniec dam jeszcze link do bardzo dobrej recenzji w KMF: http://www.film.org.pl/prace/krwawy_diament.html
Odpowiedz
#2
Cytat:Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Parafia św. Augustyna
ul. Sudecka 90
53-129 Wrocław
a jak :roll:

swoja droga, to na temat dekolonizacji i jej oplakanych skutkow (dla opuszczanych terytoriow przede wszystkim) w kontekscie opisywania przez wspolczesne media kolonizacji jako przejawu zacofania, wstecznictwa, zniewolenia, etc., bardzo ciekawie pisal Łysiak. zdaje sie w "anatomii klamstwa".

oczywsice, mimo wszystkich naszych mniejszych i wiekszych "problemow", mamy cholerne szczescie, ze nie urodzilismy gdzies w biednej afrykanskiej, azjatyckiej czy poludniowoamerykanskiej wiosce.
ale z drugiej strony... komu Afryka zawdziecza swoje zacofanie?

pzdr
|antyklerykal agnostyk apostata|
|prawie jak socjalliberal|
|europejski (euroatlantycki) szowinista|
Odpowiedz
#3
Wszystko pięknie, Bart, ale przecież wysyłanie pomocy humanitarnej do krajów, które są skrajnie niestabilne i gdzie może być niedługo następna wojna domowa jest bez sensu. Środki zostaną zmarnotrawione albo zużyte na rzecz działań wojennych.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#4
Dokladnie, Charlotte. To jest na zasadzie: "po co im chleb ? I tak umra". (Jeden z blokowych KL Auschwitz Birkenau).
Null pointer exception
Odpowiedz
#5
Cholera mnie to zawsze dziwiło, że Afryka jest najbardziej, że tak powiem "dzikim" kontynentem. Krwawi dyktatorzy, wieloletnie konflikty, ludobójstwo, "czarny rasizm" (sic!), bieda, fanatyzm religijny itp. Działalność takich "bonzów" jak Joseph Kony czy Robert Mugabe w zasadzie niczym się nie różni od "popisów" Stalina czy Kim Dzong Ila. Nie wiem co może mieć na to wpływ...
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#6
Proponowałbym dać wędkę nie rybę. Czyli pomóc w rozwoju przemysłu. I postarać się ustabilizować trochę tamtejszą sytuację.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#7
Avx napisał(a):Proponowałbym dać wędkę nie rybę. Czyli pomóc w rozwoju przemysłu. I postarać się ustabilizować trochę tamtejszą sytuację.
Właśnie. Większość pomocy (żywność, rzeczy, ciuchy itp.) jaka jest tam wysyłana trafia zwykle w łapy różnych "panów dyktatorów" zamiast do ludzi która jej potrzebuje.
A należałobypo prostu wspomóc te kraje w rozwoju, dac im "kopa na start" aby potem już sami ciągneli. Tylko, znając historię, musiałyby tam non-stop stacjonowac jakieś siły stabilizacyjne...
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#8
nechrist napisał(a):
Cytat:Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Parafia św. Augustyna
ul. Sudecka 90
53-129 Wrocław
a jak :roll:

Uczulenie na kler? Oczko

Cytat:swoja droga, to na temat dekolonizacji i jej oplakanych skutkow (dla opuszczanych terytoriow przede wszystkim) w kontekscie opisywania przez wspolczesne media kolonizacji jako przejawu zacofania, wstecznictwa, zniewolenia, etc., bardzo ciekawie pisal Łysiak. zdaje sie w "anatomii klamstwa".

oczywsice, mimo wszystkich naszych mniejszych i wiekszych "problemow", mamy cholerne szczescie, ze nie urodzilismy gdzies w biednej afrykanskiej, azjatyckiej czy poludniowoamerykanskiej wiosce.

Z kolonizacją i dekolonizacją było trochę tak, jak z amerykańską okupacją Iraku. Biali zajęli ziemie Czarnych, zmienili to i owo na swoją modłę, zapewnili prymitywnym plemionom swoisty "awans społeczny", a następnie pozostawili ich samym sobie. Sztucznie zaszczepione mechanizmy okazały się niewydolne - i katastrofa gotowa.

Cytat:ale z drugiej strony... komu Afryka zawdziecza swoje zacofanie?

Eksploatując ich zasoby naturalne i sprzedając im broń pewnie im nie pomagamy. Faworyzujemy za to najgorszy, że się tak wyrażę, element.

Co do obaw Avx: jeśli nie potrafię dać wędki, to dam chociaż rybę.
Poza tym akurat w przypadku Adopcji Serca można powiedzieć, że daję wędkę - bo daję konkretnemu dziecku możliwość uzyskania wykształcenia. I wstydzę się narzekania na Polskę kiedy pomyślę, że miesięczny koszt nauki nastolatka w Rwandzie to równowartość mojego jednego zakrapianego wieczoru.

Charlotte napisał(a):pomijajac umierajacego leosia

Nie gadaj, Leo zagrał bardzo dobrze Uśmiech A momenty melodramatyczne to już "zasługa" scenarzysty. Zresztą i tak nie jest źle, bo umierający Leo mógł wypowiedzieć banalne "ajlawju", a zamiast tego jest wyważone lecz ciepłe "cieszę się że cię poznałem".
Odpowiedz
#9
Bart napisał(a):Sztucznie zaszczepione mechanizmy okazały się niewydolne - i katastrofa gotowa.

Nie były wystarczająco zakorzenione w miejscowej kulturze. Owszem.

Bart napisał(a):Eksploatując ich zasoby naturalne

Jeśli im za to płacimy, to jest nawet uczciwie, inna rzecz, że oni zyski sobie na broń wydają...
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
#10
Avx napisał(a):
Bart napisał(a):Eksploatując ich zasoby naturalne

Jeśli im za to płacimy, to jest nawet uczciwie, inna rzecz, że oni zyski sobie na broń wydają...

Tylko że "nam" bardziej się opłaca przemyt surowców, na którym bogacą się tylko organizacje przestępcze.
Odpowiedz
#11
Bart napisał(a):Uczulenie na kler?
nie wiem o czym piszesz 8-)
Bart napisał(a):Z kolonizacją i dekolonizacją było trochę tak, jak z amerykańską okupacją Iraku. Biali zajęli ziemie Czarnych, zmienili to i owo na swoją modłę, zapewnili prymitywnym plemionom swoisty "awans społeczny", a następnie pozostawili ich samym sobie. Sztucznie zaszczepione mechanizmy okazały się niewydolne - i katastrofa gotowa.
Bart napisał(a):Eksploatując ich zasoby naturalne i sprzedając im broń pewnie im nie pomagamy. Faworyzujemy za to najgorszy, że się tak wyrażę, element.
czy myslisz, ze byloby duzo inaczej gdyby biali tam nie weszli? moze uzywaliby innej broni, ale czy stosunki spoleczne bylyby inne?
a czy teraz gdyby biali zostawili ich calkowicie w spokoju, to sadzisz ze sytuacja by sie ustabilizowala?


abstrahujac od problemow Afryki...
Charlotte napisał(a):pomijajac umierajacego leosia to obraz tam przestawiony
Bart napisał(a):bo umierający Leo mógł wypowiedzieć banalne "ajlawju", a zamiast tego jest wyważone lecz ciepłe "cieszę się że cię poznałem"
uwazam, ze za zdradzanie zawilosci fabuly a przede wszystkim zakonczenia filmu czy ksiazki, powinna grozic kara smierci, dozywocia, lub dlugoletniego wiezienia o zaostrzonym rygorze... :roll:
[Obrazek: przestrogagr9.th.jpg]
|antyklerykal agnostyk apostata|
|prawie jak socjalliberal|
|europejski (euroatlantycki) szowinista|
Odpowiedz
#12
Charlotte napisał(a):nie no, ok, ok. leos byl nad wyraz ok.. moze w koncu przestanie pokutowac za titanica..

Że jeszcze pociągnę tego offtopa: Leo w Titanicu zagrał wręcz rewelacyjnie! Film położył scenarzysta. Po obejrzeniu stwierdziłem, że film byłby świetny gdyby nie ten wątek miłosny.

Można winić Leo za przyjęcie propozycji udziału w słabym filmie, ale swoje zadanie jako aktor spełnił (jak niemal zawsze) koncertowo.
Odpowiedz
#13
Bart napisał(a):Leo w Titanicu zagrał wręcz rewelacyjnie! Film położył scenarzysta. Po obejrzeniu stwierdziłem, że film byłby świetny gdyby nie ten wątek miłosny.

A co w tym filmie bylo oprocz tego watku?

Ah prawda, statek jakis tonal...
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#14
nechrist napisał(a):czy myslisz, ze byloby duzo inaczej gdyby biali tam nie weszli? moze uzywaliby innej broni, ale czy stosunki spoleczne bylyby inne?
a czy teraz gdyby biali zostawili ich calkowicie w spokoju, to sadzisz ze sytuacja by sie ustabilizowala?

Nie potrafię na to odpowiedzieć Smutny Może masz rację.

Cytat:abstrahujac od problemow Afryki...
Charlotte napisał(a):pomijajac umierajacego leosia to obraz tam przestawiony
Bart napisał(a):bo umierający Leo mógł wypowiedzieć banalne "ajlawju", a zamiast tego jest wyważone lecz ciepłe "cieszę się że cię poznałem"
uwazam, ze za zdradzanie zawilosci fabuly a przede wszystkim zakonczenia filmu czy ksiazki, powinna grozic kara smierci, dozywocia, lub dlugoletniego wiezienia o zaostrzonym rygorze... :roll:

Mea culpa! Z reguły unikam spojlerów (sam zresztą nakrzyczałem ostatnio na pilastra za ujawnienie fabuły Lux perpetua), jednak teraz jakoś nie pomyślałem... Wybacz! Na pociechę mogę dodać, że akurat główny wątek jest dość przewidywalny, a świadomość śmierci Leo nie zmniejszy Ci przyjemności z oglądania filmu Uśmiech

Tym nie mniej kajam się i posypuję głowę popiołem.
Odpowiedz
#15
Kilgore Trout napisał(a):
Bart napisał(a):Leo w Titanicu zagrał wręcz rewelacyjnie! Film położył scenarzysta. Po obejrzeniu stwierdziłem, że film byłby świetny gdyby nie ten wątek miłosny.

A co w tym filmie bylo oprocz tego watku?

Ah prawda, statek jakis tonal...

Ale złośliwi ci buddyści ;] Te drwiny są nie na miejscu, drogi Pstrągu Zabijako Oczko gdyż w Titanicu jest mnogość drobnych smaczków, które wprawne oko doceni. Chodzi mi o idealne wręcz oddanie realiów epoki, ówczesnych stosunków społecznych, a z rzeczy bardziej przyziemnych - wyglądu pomieszczeń statku i autentycznych wydarzeń odnotowanych przez kronikarzy. Oglądając te sceny bawiłem się doskonale, natomiast ckliwa historia miłosna przyprawiała mnie niestety o senność.
Odpowiedz
#16
Bart napisał(a):Ale złośliwi ci buddyści ;]

Wiadomo :]

Cytat: Te drwiny są nie na miejscu, drogi Pstrągu Zabijako gdyż w Titanicu jest mnogość drobnych smaczków, które wprawne oko doceni. Chodzi mi o idealne wręcz oddanie realiów epoki, ówczesnych stosunków społecznych,

Realizm epoki to masz w "Pasji" Oczko "Titanic" to denne lovestory z tonacym statkiem w tle. Choc no wiadomo, sam statek jest fajny. ah gdyby ten film zrobil Gibson to pewnie bylby dobry a tak...

Choc moze byc ze i sie myle. Ostatnio uswiadomiono mnie ze "Revolver" Ritchiego na ktory to pomstowalem jest fenomenalnym filmem. I faktycznie, jest fenomenalny a ja dwa lata wyglaszalem niesprawiedliwe o nim opinie. Smutny
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#17
nechrist napisał(a):ale z drugiej strony... komu Afryka zawdziecza swoje zacofanie
No jestem bardzo ciekawy, komu?
A dzieciaki to pewnie ciężki los zawdzięczają nieudolności swojej i swoich rodziców...
Cynizm w wyjątkowo obleśnym wydaniu.
I nawet gdyby taki cynizm miał podstawy, co to ma do rzeczy?
Albo ktoś im pomoże, albo zginą. To sprawa życia i śmierci. Wszystko inne jest mniej ważne.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#18
tez jestem ciekawy. czekam, az ktos podejmie sie takiej analizy.
avidal napisał(a):Cynizm w wyjątkowo obleśnym wydaniu.
I nawet gdyby taki cynizm miał podstawy, co to ma do rzeczy?
nawet jesli to co ma do rzeczy, to co on ma do rzeczy?
avidal napisał(a):Albo ktoś im pomoże, albo zginą. To sprawa życia i śmierci. Wszystko inne jest mniej ważne.
to juz wiemy. sa podane strony i rodzaje pomocy. kto chce - do dziela. a przy okazji wynikla dyskusja na temat Afryki. i? mamy jej nie prowadzic, bo dzieci w Afryce gloduja i trzeba im pomagac, zamiast pisac pierdoly na forum? no mozna i tak, ale jaka jest rzeczywistosc kazdy widzi.
avidal napisał(a):A dzieciaki to pewnie ciężki los zawdzięczają nieudolności swojej i swoich rodziców...
urodzily sie w zlym miesjcu w zlym czasie. jak niezliczona liczba ludzi w ciagu x lat istnienia ludzkosci...

kto chce niech pomaga -> jak najbardziej. ale moze dobrze byloby wniknac w to glebiej i zastanowic sie nad jakims rozwiazaniem systemowym. a zanosic dary do parafii na rzecz pomocy krajom 3go swiata nikt ci nie zabrania. byles juz, ze tak szafujesz wobec mnie cynizmem?
|antyklerykal agnostyk apostata|
|prawie jak socjalliberal|
|europejski (euroatlantycki) szowinista|
Odpowiedz
#19
Avx napisał(a):nawet uczciwie
aleśmy, kurwa, praworządni...

Odpowiedz
#20
Wyslijmy do Sierra Leone amerykancow no i jakis korpus polski tez moglby tam uczestniczyc do czasu az uda sie tam zbudowac spoleczenstwo demokratyczne(nie tylko przeprowadzic wolne wybory) bo nigdy demokracji tam niebylo i zawsze panoszyli sie tam kacykowie. Afryka nigdy nie byla przystosowana do zycia w wolnosci. Obawiam sie ze mozna tam utopic kazde pieniadze i tak to nic nie da. Pod nadzorem armi wyedukowac jedno pokolenie a potem wynocha. Plemienne stosunki spoleczne panujace w afryce to skansen wymagajacy zmiany
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości