To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co się gapisz pedale ?
#21
Avidal i Al-Rahim. dziękuę Wam za racjonalne podejście...Wasza obecność wpływa dodatnio na to forum

A co do Twojego pytania Marcin_77...homofobia nie wzięła się z
radia maryja ani nikt jej wymyślił kierując się potrzebą chwili, ruch sufrażystek też nie był chyba spontaniczną reakcją, lecz miał swoje podłoże...w pewnym momencie po prostu "miarka się przebrała" -tak to sobie wyobrażam i myślę że i w tym przypadku było podobnie...
Przecież i ateistów tak naprawdę nikt nie dyskryminuje, prawda ?

juzew...przyjrzyj się mottu, które jest umieszczone pod moimi wypowiedzami...miłość zawsze jst bliższa humanizmowi niż perwersji

A co do samej akcji-homoseksualiści oceniają ją negatywnie, uważają, że pomysł, choć chlubny, został spartaczony, tego, że akcja może wywołać jedynie kolejną falę niechęci, i chyba mają rację biorąc pod uwagę ton i treść niektórych z Waszych wypowiedzi...
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
Odpowiedz
#22
Al-Rahim napisał(a):Ileż to razy należy jeszcze powtórzyć że homoseksualizm nie jest zboczeniem, i ponownie uargumentować od początku do końca, aby ktoś zrozumiał....
Nie wiem ile razy trzeba jeszcze to powtórzyć. Według Goebbelsa 1000 razy wystarczy.

Al-Rahim napisał(a):
juzew napisał(a):Geje, lesbijki itp. to zboczeńcy i nic pan z tym nie zrobisz.
Tak jak niekatolicy, masturbujące sie nastolatki i uzywający prezerwatyw.
Dobry jestem, bo po prostu odgadłem, że zaraz przeczytam w tej dyskusji taki argument. Więc muszę to cierpliwie przełknąć i wyjaśnić:

Niekatolicy- nie są z reguły zboczeńcami bo nie zaspakajają popędu płciowego w sposób odbiegający od normy.

Mastrurbujące się nastolatki- nie są z reguły zoboczeńcami bo nie zaspakajają popędu płciowego w sposób odbiegający od normy. Dodam, że masturbacja jest czynnością wykonywaną przez 90-tam ileś procent nastolatków, a także przez ogromną ilość osób mających stałych partnerów seksualnych. Masturbacja to norma, a nie zboczenie.

Używnający prezerwatyw- nie są z reguły zoboczeńcami bo nie zaspakajają popędu płciowego w sposób odbiegający od normy. Używanie prezerwatyw jest normą. Może homoseksualizm też za ileśdziesiąt lat się taką normą stanie, zobaczymy...

Al-Rahim napisał(a):
juzew napisał(a):Polityczna poprawność i inne marne manipulacje pojęciami tu nie pomogą.
Jakie manipulacje? Dostałeś wytłumacznie od avidal, wiecej informacji masz na homoseksualizm.pl, jak dalej nie kapujesz to radze wycieczke do seksuologa w prywatnej klinice.
Nawet Avidal też się może mylić, a na stronie homoseksualizm.pl nie przeczytam raczej niczego obiektywnego, prawda? Komunizm jest w porządku, sam zobacz na stronach propagujących komunizm! (teraz będzie, że przyrównałem gejów do komunistów i odezwie się wielki ryk).

Al-Rahim napisał(a):
Cytat:Nazywajmy "rzecz" po imieniu, ot co!
Katolika katolem, geja pedałem , czarnoskórego asfaltem, a ateiste pojebem.
Katol- określenie obraźliwe.
Pedał- określenie obraźliwe.
Asfalt- określenie obraźliwe.
Pojeb- określenie obraźliwe.
Zboczeniec- pojęcie neutralne, które juz wcześniej tłumaczyłem i które doskonale nazywa "rzecz" po imieniu.
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#23
Charlotte napisał(a):nikt nie dyskryminowal homoseksulistow??? polecam np "philadelphie" jako przyklad braku dyskryminacji w tak "tolerancyjnym" kraju jakim bylo usa w owczesnych czasach.
Charlotte, do licha - cały czas pisałem mając w kontekście nasz piekny kraj, tak trudno się domyśleć...? Zresztą o ile ja dobrze pojąłem sens tego filmu tam główny nacisk fabuły położony był na zwolnienie pracownika ze względu na AIDS a nie na bycie gejem.

I w dalszym ciągu będę podtrzymywał, że żadnej jakiejś "zorganizowanej" dyskryminacji nie widzę, jest to grubo przesadzone, nie dajmy się zwariować.
Myślę jednak, że może do niej dojść, jeżeli dalej będą robione takie kampanie jak opisywana w tym poście, bo ludzie powoli zaczną sie irytować tym wszystkim.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#24
Marcin_77 napisał(a):Ja jednego nie rozumiem,może mi to ktoś światły wyjasni. Przez tyle lat homoseksualiści żyli obok nas i jakoś nigdy, przenigdy nie słyszałem o jakimkolwiek dyskryminowaniu ich pod jakimkolwiek względem. Dlaczego nagle teraz wyskoczyli jak diabeł z pudełka, krzycząc naokoło jacy to oni są biedni, poniewierani i dyskryminowani. Dlaczego przez tyle lat nikt słowem o tymnie wspominał, a teraz nagle jakaś Kampania Przeciw Homofobii itp? Sytuacja jest taka kuriozalna, jakby w połowie lat 90-tych geje nagle przylecieli na latających talerzach z innej planety i zaczeli robić rozróbe na Ziemi.

Bo ta cała homofobia to jedna wielka bzdura wyssana z palca. O tych kampaniach zrobiło się głośno po tym, jak zboczeńcy nie mogli urządzić sobie swojej parady równości w Warszawie. Takie parady, akcje i inne tylko i wyłącznie przynoszą skutek odwrotny. Halo... homosie, przetańce mnie coraz badziej do siebie zniechęcać!! Jak nie było tych kamapnii to człowiek nawet sobie tym tematem dupy nie zawracał, a teraz... wszędzie homo-cośtam na około.



Marcin_77 napisał(a):I w dalszym ciągu będę podtrzymywał, że żadnej jakiejś "zorganizowanej" dyskryminacji nie widzę, jest to grubo przesadzone, nie dajmy się zwariować.
Każdy widzi co chce... Wielcy Obrońcy Homosiów wszędzie widzą niestety Wielką Dyskryminację.
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#25
juzew napisał(a):Geje, lesbijki itp. to zboczeńcy i nic pan z tym nie zrobisz. Polityczna poprawność i inne marne manipulacje pojęciami tu nie pomogą. Nazywajmy "rzecz" po imieniu, ot co!
I nic nie znaczy, że WHO ma na ten temat odmienne zdanie? Gej to zboczeniec, raz na zawsze, tak jest i basta.
Homoseksualizm i keteroseksualizm to dwie strony tej samej monety. Przewaga heteroseksualizmu wynika po prostu z takiej, nie innej strategii hormonalnej.
A być może także z tego powodu, że gen homoseksualizmu, jeśli istnieje, dziedziczy się po matce. Nikt nie może mieć wątpliwości, że Casanova spłodził więcej potomków, niż Nierządnica Babilońska, mimo że oboje nie stronili od seksu. Gen homoseksualizmu należy rozumieć jako gen (grupę genów) wrażliwości na testosteron. Za istnieniem tego genu przemawia wysokie prawdopodobieństwo homoseksualizmu u bliźniaka jednojajowego (50%), jeśli nim drugi z pary.

Marcin_77 napisał(a):Ja jednego nie rozumiem,może mi to ktoś światły wyjasni. Przez tyle lat homoseksualiści żyli obok nas i jakoś nigdy, przenigdy nie słyszałem o jakimkolwiek dyskryminowaniu ich pod jakimkolwiek względem. Dlaczego nagle teraz wyskoczyli jak diabeł z pudełka, krzycząc naokoło jacy to oni są biedni, poniewierani i dyskryminowani. Dlaczego przez tyle lat nikt słowem o tymnie wspominał, a teraz nagle jakaś Kampania Przeciw Homofobii itp? Sytuacja jest taka kuriozalna, jakby w połowie lat 90-tych geje nagle przylecieli na latających talerzach z innej planety i zaczeli robić rozróbe na Ziemi.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest wzrost świadomości w tym temacie, w tym samych gejów. To tak jak z masturbacją. Kiedyś totalne tabu, dewiacja prowadząca do ślepoty i zaburzeń psychicznych, dziś neutralny element seksualności. Homoseksualizm postrzegany jako zboczenie nie miał szans wypłynąć na publiczne wody, tkwił w podziemiu. Obecnie jest o nim głośno, bo wiadomo już, że nie jest zboczeniem, ani chorobą. Dlatego domaga się równego traktowania.
Powodem aktywności środowiska gejowskiego nie jest zmniejszająca sie tolerancja, a wręcz przeciwnie.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#26
Cytat:Halo... homosie, przetańce mnie coraz badziej do siebie zniechęcać!! Jak nie było tych kamapnii to człowiek nawet sobie tym tematem dupy nie zawracał, a teraz... wszędzie homo-cośtam na około.


Faktycznie żadnej dyskryminacji nie ma...
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
Odpowiedz
#27
Charlotte napisał(a):a tak w ogole.. dlaczego wiekszosc przeciwnikow homoseksualistow nie sprzeciwia sie wszechobecnemu wykorzystywaniu seksu do reklam. wszechobecnej goliznie, dwuznacznym plakatom? czemu wiekszosc z nich nie zareaguje kiedy nastolatkowie niemalze uprawiaja seks na przystanku autobusowym, ale sa gotowi rzucac kamienie kiedy facet idzie z facetem za reke - nic wiecej?
A na czym swoje sądy opierasz? ja osobiście zawsze jestem zniesmaczony widząc "liżącą się" parę hetero- na przystanku, podobnie jak reagowałbym na parę gejów. Seks to jest tak prywatna sprawa każdego z nas, że nie powinien być np. elementem reklamy czy kampanii polityczno-społecznej.
Mnie nie drażnią sami geje jako tacy - zrozum - mnie czasami irytuje (teraz już coraz rzadziej bo nauczyłem się nie zwracac na pewne rzeczy uwagi) cała ta ich "nachalność", chęc publicznej prezentacji swoich uczuć, ta ich "wybujała" seksualność - zresztą wpisz w google słowo gej, zobaczysz ile ci stron wyskoczy i na co będzie ukierunkowana większośc z nich. Homoseksualiści robią jeden zasadniczy błąd - pokazują się ludziom jako jacyś ześwirowani zboczeńcy (vide - parady w krajach na zachodzie Europy). No bo co sobie taki zwykły Pan Nowak pomyśli jak za oknami zobaczy krzykliwą gromadę facetów i kobiet w dziwnych ubraniach, z kolorowymi włosami co się "liżą" i macają....?
To jest niezdrowe, podobnie zresztą jak w przypadku hetero- ale kto kiedy widział "hetero-paradę" czy coś podobnego...?
Nienormalnym nie jest fakt bycia gejem, wielu sławnych i wartościowych ludzi było gejami - nienormalne jest to co niektórzy z nich wyrabiają i wygadują.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#28
Marcin_77 napisał(a):a ich "wybujała" seksualność - zresztą wpisz w google słowo gej, zobaczysz ile ci stron wyskoczy i na co będzie ukierunkowana większośc z nich. To jest niezdrowe, podobnie zresztą jak w przypadku hetero- ale kto kiedy widział "hetero-paradę" czy coś podobnego...?
Ależ Marcin, gej nie różni się w tej kwestii od mężczyzny hetero. To złudzenie. Gdyby obiekty pożądania hetero, kobiety, były skłonne do promiskuityzmu, wielu facetów prowadziłoby równie rozwiązły tryb życia, jak statystyczny homoseksualista. Do seksu trzeba dwojga, a żeńska nimfomania należy do rzadkości, wbrew temu co sugerują produkcje porno. Geje mają po prostu szczęście, w pewnym sensie, że podaż nadąża za popytem.
Za tą tezą przemawia częstotliwość zmian partnerek w związkach lesbijskich. Statystyczna lesbijka ma w życiu nie więcej niż 10 partnerek, statystyczny gej kilkadziesiat, nie pamiętam dokładnej liczby. A zdarzają się i tacy, dość często, którzy oscylują wokół tysiąca. I to w czasach zagrożenia wirusem hiv.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#29
Charlotte napisał(a):czy lepiej sie meczyc? do smierci? udawac, ze sie nie jest kim sie jest? czy lepiej miec mozliwosc, nie manifestowania swojej orientacji, ale przyznawania sie do niej bez obawy o odrzucenie?

dokładnie o to chodzi homoseksualistom, o nic więcej...

Marcin_77 napisał(a):Mnie nie drażnią sami geje jako tacy - zrozum - mnie czasami irytuje (teraz już coraz rzadziej bo nauczyłem się nie zwracac na pewne rzeczy uwagi) cała ta ich "nachalność"

dwie powyższe wypowiedzi pozostają w ścisłym ze sobą związku...coś tu jeszcze pozostaje do wyjaśnienia...."nachalność" gejów, to w jaki sposób się "lansują" faktycznie budzi niechęć i częściej to niż sam fakt wyboru przez nich ich życiowych partnerów(takie jest przynajmniej moje zdanie)...dlatego powtarzam to co napisałem wcześniej-środowisko lesbijek, na przykład, odebrało tę akcję z reklamami negatywnie i było mu przeciwne jako właśnie formie która ma szansę na to, aby stać się zarzewiem kolejnej fali niepotrzebnej niechęci...podobnie myślą i hetero, co nauwa wniosek, że akcja była niewypałem...jesteście samego zdani, czy może uważacie coś innego?

może jest wśród forumowiczów jakaś homoseksualna osoba, która chce coś dodać? jej wypowiedź będzie bardzo cennym wkładem...
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
Odpowiedz
#30
Charlotte napisał(a):Marcin.. wpisz w google "blondynki" i zobaczymy co Ci wyskoczy..
Fakt. Nie pomyslałem o tym.

Cytat:co do pana nowaka patrzacego na paradach.. choelra Ty widziales w ogole parade rownosci? gdzie Ty tam widziales kolorowe wlosy (no chyba, ze zaliczasz do tego kobiety, ktore sie ufarbowaly na blond/czern/rudo itp) i dziwne ubrania? gdzie Ty tam widziales "lizacych" sie ludzi.. bez przesady. gdybys nie wiedzial, ze to parada rownosci, gdyby nie bylo zadnych hasel to w zyciu bys nie zgadl czego ta parada dotyczy..
To znaczy widziałem (jak jeszcze miałem TV kablową) filmy z parad homoseksualistów w innych krajach, tam są niezłe modele no i rozpasanie też. A właśnie - jaki cel mają te parady?
Cytat:poza tym.. przepraszam, ale na krakowskiej paradzie to nie homoseksualisci rzucali w tlum kamieniami, nie oni obrazali wulgaryzmami innych, nie oni rwali sie do bojki..
Pewnie, że nie oni. I to jest najwiekszy błąd MW, jesli chcą "walczyć ze zboczeńcami". Tzw. Parada Normalności i kontrakcje na Paradę Równości pokazały MW jako bandę prymitywnych dresiarzy, media jeszcze zaostrzyły ten wizerunek - przez to wszechpolacy sami sobie do włąsnej bramki strzelają gole, przez ich głupie zachowanie ludzie trochę krytyczniej patrzący na całą tą sprawę (jak ja np) postrzegani są podobnie jak ci członkowie MW.
[/url]
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#31
Charlotte napisał(a):Marcin.. wpisz w google "blondynki" i zobaczymy co Ci wyskoczy..
Charlotte, to niezupełnie to samo, choć i tak potwierdza, że mężczyzni homo i hetero na równi preferują rozwiązły styl życia. Blondynki z anonsów oferują seks za pieniądze, geje robią to samo gratis. Dzieje się tak właśnie dlatego, że hetero nigdy nie jest usatysfakcjonowany różnorodnością swoich aktów seksualnych. Kobiety odkryły doskonały sposób na przechwycenie męskich zasobów materialnych. Zarówno prostytucja jak i pornografia są w głównej mierze skierowane na męskiego odbiorcę.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#32
Być może. Na pewno jednak gratisowych blondynek jest mniej, niż gratisowych homoseksualistów, a w gejowskim klubie więcej znajomości kończy się w łóżku, niż w klubie koedukacyjnym. Homoseksualnych męskich dziwek też jest dużo mniej, niż klasycznych prostytutek.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#33
Cytat:...
Niekatolicy- nie są z reguły zboczeńcami bo nie zaspakajają popędu płciowego w sposób odbiegający od normy.
Nie wyznają tej samej wiary co 90% społeczeństwa w Polsce. Odbiegają od normy, która uznajesz. Według niej to także dewianci, zboczeńcy?

Cytat:Mastrurbujące się nastolatki- nie są z reguły zoboczeńcami bo nie zaspakajają popędu płciowego w sposób odbiegający od normy. Dodam, że masturbacja jest czynnością wykonywaną przez 90-tam ileś procent nastolatków, a także przez ogromną ilość osób mających stałych partnerów seksualnych. Masturbacja to norma, a nie zboczenie.
W takim razie nastolatki, które się nie masturbują są dewiantami ponieważ odbiegają od normy?

Cytat:Używnający prezerwatyw- nie są z reguły zoboczeńcami bo nie zaspakajają popędu płciowego w sposób odbiegający od normy. Używanie prezerwatyw jest normą. Może homoseksualizm też za ileśdziesiąt lat się taką normą stanie, zobaczymy...
"90%" społeczeństwa nie używa prezerwatyw. Skoro to norma, używający od niej odbiegają. Są także zboczeńcami?
...
Cytat:Katol- określenie obraźliwe.
Pedał- określenie obraźliwe.
Asfalt- określenie obraźliwe.
Pojeb- określenie obraźliwe.
Zboczeniec- pojęcie neutralne, które juz wcześniej tłumaczyłem i które doskonale nazywa "rzecz" po imieniu.
Skąd wziąłeś katalog określeń obraźliwych i nieobraźliwych? SJP wymienia tylko "pedał" jako obraźliwe i "zboczeniec" jako potoczne. O pozostałych nie wspomina. Czy wykładnię słownikową można uznać za normę? Jeśli tak to Twoja interpretacja jest zboczeniem. Jeśli to potoczne znaczenie jest normą, słownik jest dewiacją i to na pismie.
Pozdrawiam.
egoista
Odpowiedz
#34
Joki, Twój post to kompletny stek bzdur (a dokładniej głupich pytań), dlatego nie odpowiem ani na jedno zdanie w nim zawarte.

aż jestem porażony :?
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#35
Charlotte napisał(a):napisal bzdury stosujac Twoja logike.. wiec czy Twoj post nie jest tez bzdura?
zderzenie się ze ścianą :wall:

Wyłaczcie TV, dobrze Wam zrobi.

Taki wniosek: cała dyskusja toczy sie o moje używanie słowa "zboczeńcy" wobec homosiów, czyli świętych krów lewicowej części społeczeństwa. Chociaż używam tego słowa zgodnie z definicją, to nie jest ono poprawnie politycznie, i to Was boli moi drodzy.
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#36
Vacarius napisał(a):A ja uwazam ze skoro mozna dac 60 milionów na swiątynie opatrznosci to tez mozna troche dac na plakaty.

Spokojnie nie popadajmy w paranoje Szczęśliwy I na to i na to nie powinno się dokładać.

Tolerować, ale nie propagować. Im się w głowach poprzewracało, bo poprostu są dumni ze swojej orientacji jak ateiście ze stylu bycia. Widzieliście parade ateistów? Ja nie 8-)
[Obrazek: quasiuserbarfi1.png]
Odpowiedz
#37
Luka Wars napisał(a):Im się w głowach poprzewracało, bo poprostu są dumni ze swojej orientacji jak ateiście ze stylu bycia.
Ateistyczny styl bycia? Coś takiego w ogóle istnieje?
Luka Wars napisał(a):Widzieliście parade ateistów? Ja nie Cool
Więc nie jest to taka sama sytuacja.
Odpowiedz
#38
Luka Wars napisał(a):Im się w głowach poprzewracało, bo poprostu są dumni ze swojej orientacji jak ateiście ze stylu bycia.

cóż złego w dumie, cóż złego w akceptacji samego siebie...?

I proszę zastanówcie się nad wydźwiękiem słowa "tolerancja"...czy ktokolwiek z Was chciałby kiedyś usłyszeć, że jest tolerowany przez kogoś...? a co jeżeli ten ktoś nagle przestanie chcieć Was tolerować...? tolerancja to niezbyt nieprzemyślane słowo, sto razy lepsze byłoby "akceptacja"
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
Odpowiedz
#39
Charlotte napisał(a):znajomosci homoseksualne facetow koncza sie czesciej seksem niz takie same znajomosci w przypadku kobiet. czyli nie zalezy to od orientacji, a od plci.
Brawo. To właśnie zamierzałem wykazać. O stopniu rozwiązłości decyduje płeć, nie orientacja.

Charlotte napisał(a):ezeli facet ma niezla, fure, gadke i poszedl do odpowiedniej knajpy, to jest w stanie zaliczyc i 5 numerkow z roznymi panienkami w ciagu wieczora. czyli wynika, z tego, ze to nie zalezy od plci (bo do tanga trzeba dwojga) ale od konkretnej osoby i podejscia do "tych spraw".
Za to ten, który nie ma żadnego z tych przymiotów prawdopodobnie obejdzie się smakiem. Zarówno ten postrzegany jako atrakcyjny, jak i ten przeciętny gotowi są uwieść maksymalną liczbę kobiet i to od akceptacji kobiety zależy ich sukces uwodzicielski. Adorowani geje są mniej wybredni niż kobiety, nawet przeciętniak ma dużą szansę na znalezienie partnera. Każdej nocy.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#40
juzew napisał(a):Taki wniosek: cała dyskusja toczy sie o moje używanie słowa "zboczeńcy" wobec homosiów, czyli świętych krów lewicowej części społeczeństwa. Chociaż używam tego słowa zgodnie z definicją, to nie jest ono poprawnie politycznie, i to Was boli moi drodzy.
Dla Ciebie to drobnostka, dla innych istotny powód do protestu. Nie używasz słowa zboczenie zgodnie z definicją, używasz go w sposób , który to znaczenie wypacza i przekłamuje. I naprawdę nie trzeba być ani lewicowcem, ani zwolennikiem poprawności politycznej, aby zapobiegać takim przekłamaniom. Zarzucasz manipulację, a sam jesteś jej modelowym adoratorem.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości