[chodzenie do sklepu]

Pewnie lepiej, żeby te pieniądze dawali chodzeniu do sklepu... Sad Jacy ci ludzie są gupi Sad

O, to, to. Mnie i reszcie Polaków, którym się nie przelewa.

Owóż to: uważam, że byłoby to lepsze. A nie domagam się, czyli:

domagać się ndk I, ~am się, ~asz się, ~ają się, ~aj się, ~ał się
1. <<usilnie dopominać się o coś; żądać, wymagać>>
Domagać się lepszych zarobków.
Domagać się ukarania winnych.
2. <<niezbędnie potrzebować czegoś, nie móc się obejść bez czegoś>>
Strudzone nogi domagały się odpoczynku.
Żołądek domagał się jedzenia.
Ziemia domagała się deszczu.
Rośliny domagają się słońca.

Znaczy, nadużycie semantyczne z Twojej strony. Duże.

Co do samej gazety "Fakty i Mity" to radziłbym jednak poszukać jakiejś rozsądniejszej lektury.

Podaj, proszę, przykład manipulacji faktami - bo o tę Ci zapewne chodzi - uprawianej na łamach FiM.

[juzew]

Pewnie lepiej, żeby te pieniądze dawali chodzeniu do sklepu... Sad Jacy ci ludzie są gupi Sad

O, to, to. Mnie i reszcie Polaków, którym się nie przelewa.

Owóż to: uważam, że byłoby to lepsze. A nie domagam się, czyli:

domagać się ndk I, ~am się, ~asz się, ~ają się, ~aj się, ~ał się
1. <<usilnie dopominać się o coś; żądać, wymagać>>
Domagać się lepszych zarobków.
Domagać się ukarania winnych.
2. <<niezbędnie potrzebować czegoś, nie móc się obejść bez czegoś>>
Strudzone nogi domagały się odpoczynku.
Żołądek domagał się jedzenia.
Ziemia domagała się deszczu.
Rośliny domagają się słońca.

Znaczy, nadużycie semantyczne z Twojej strony. Duże.

No właśnie, dopominac sie, wymagac. Poza tym, Twoje na domaganie się wskazuje nie tylko ta jedna Twoja wypowiedź.
Czyli zadne tam nomen-omen Duże nadużcie semantyczne. Po drugie, wiesz o co mi chodzi, wiec nie szukaj teraz w slowniku wykretu z tego co napiales. Chyba, ze to pomylka- wystarczy powiedziec.

PARDON- nie powiedziec, tylko NAPISAĆ. Coz za naduzycie semantyczne.

;-)

[chodzenie do sklepu]

Wierutna bzdurka, ale eot.

[mandor]

Piorą, włącz sobie telewizję i zobacz ile jest tych wszystkich reklamówek o chorych dzieciach, domach dzieckach itp...

Bardzo mało oglądam telewizji, nie zauważyłem, żeby ktoś w blokach reklam dla najmłodszych zamieszczał podobne reklamy. I nie zauważyłem, żeby było ich jakoś wyjątkowo dużo, ale może dlatego, że jak napisałem rzadko oglądam TV.

Tak samo jak to, ze kupujesz ten a nie inny proszek do prania, ta a nie inna paste do zebow itp. Myslisz, ze te pasty, ktorych nie ma w reklamach sa gorsze? To jest marketing, manipulacja i walka o kase, wszedzie tak jest.

Ale nikt mi nie wmawia od najmłodszych lat, że z wybór tego a nie innego proszku do prania lub pasty do zębów ma jakiś wpływ na wieczną karę/nagrodę po śmierci. Dalej nie widzisz różnicy?

Odsyłam do przypowieści tak zwanej "wdowi grosz". Tu nie chodzi o to by wywalić jak najwięcej kasy na "zły kościół" ale żeby potrafić się z tą kasą rozstać.

Przypowieść "wdowi grosz" wcale nie mówi o tym, że pochwalane jest danie grosza. W tej przypowieści pochwalone jest wrzucenie na ofiarę całego swojego utrzymania. Niezależnie od tego czy byłby to dużo czy mało.

[juzew]

w ogole sory, za braki ogonkow, ale cos mi klawa cos szwankuje :-(

Piorą, włącz sobie telewizję i zobacz ile jest tych wszystkich reklamówek o chorych dzieciach, domach dzieckach itp...

Bardzo mało oglądam telewizji, nie zauważyłem, żeby ktoś w blokach reklam dla najmłodszych zamieszczał podobne reklamy. I nie zauważyłem, żeby było ich jakoś wyjątkowo dużo, ale może dlatego, że jak napisałem rzadko oglądam TV.

Też nie ogladam ale pamietam z czasow jak ogladalem, przeciez ciagle pokazywali jakies dzieci z taka czy inna choroba, nowotworem, zanikiem miesni, poparzeniami, bez nog, bez rak, z porazeniem mózgowym etc. Na publicznej jak i na TVN i Polsat i innych tez pewnie. To jest rowniez pranie mozgu, gra na Twoich i moich emocjach, tak samo jak w kosciele, tylko inaczej to troche wyglada.

Tak samo jak to, ze kupujesz ten a nie inny proszek do prania, ta a nie inna paste do zebow itp. Myslisz, ze te pasty, ktorych nie ma w reklamach sa gorsze? To jest marketing, manipulacja i walka o kase, wszedzie tak jest.

Ale nikt mi nie wmawia od najmłodszych lat, że z wybór tego a nie innego proszku do prania lub pasty do zębów ma jakiś wpływ na wieczną karę/nagrodę po śmierci. Dalej nie widzisz różnicy?

Jedyna roznica wdg. mnie polega na tym, ze kler ma lepszy chwyt marketingowy i tyle. I to swietny chwyt, koncerny chemiczne takiego nie maja.


PS. Dlaczego tak sie uparłes tylko na tych "najmlodszych"?

Wierutna bzdurka, ale eot.

eot. ;-)

[mandor]

PS. Dlaczego tak sie uparłes tylko na tych "najmlodszych"?

Bo dzieci przyjmują wiedzę bezkrytycznie i jeśli nauczysz czegoś dzieciaka za młodu to potem jest trudniej to zmienić. Dorośli mają pewną dozę krytycyzmu, nie wszyscy zapewne ale większość.

[kokkai]

Jacy ci ludzie są gupi

no,
Ci co wrzucają na tacę
są

[wiecznie_smutny]

"
wiecznie_smutny napisał:
Odsyłam do przypowieści tak zwanej "wdowi grosz". Tu nie chodzi o to by wywalić jak najwięcej kasy na "zły kościół" ale żeby potrafić się z tą kasą rozstać.


Przypowieść "wdowi grosz" wcale nie mówi o tym, że pochwalane jest danie grosza. W tej przypowieści pochwalone jest wrzucenie na ofiarę całego swojego utrzymania. Niezależnie od tego czy byłby to dużo czy mało."

TO MOZE POWTÓRZE

ty piszesz

"W tej przypowieści pochwalone jest wrzucenie na ofiarę całego swojego utrzymania."

ja pisze

"Tu nie chodzi o to by wywalić jak najwięcej kasy na "zły kościół" ale żeby potrafić się z tą kasą rozstać."

Masz racje. Ale ogólny sens przypowieści każe zerwać z zupełnym przywiązaniem do "pieniędzy".

W przypowieści przychodzą ludzie którzy wrzucają to co im "zostało" lub dają tyle ile im pasuje. A chodzi o to by po prostu umieć się rozstać z każdą sumą nawet tą największą. czyli tak jak ciągle jezus powtarza nie śłużyć mamonie itp. etc.

[Roy Batty]

A chodzi o to by po prostu umieć się rozstać z każdą sumą nawet tą największą.

w tym miejscu powinienem chyba podać numer swojego konta, żeby wierzący mieli gdzie wrzucać tą kasę z którą się rozstają.

[Łoś]

Chrześcijanin to typ idealny, do porównania choćby z: komunistą, libertynem, socjalistą etc. Czy ktoś z was spotkał prawdziwego komunistę? Prawdziwym Chrześcijaninem wg. wiernych jest Chrystus. I na tym się kończy. Tak już jest z ideologią.

A na pytanie jak powinno być? Powinno być lepiej niż jest i tyle :]

[pilaster]

Ciekawe ile redakcja FiM zgarnia na swojej gazecie. Policzmy. Cena jednego egzemplarza wynosi 3 złote. Nakład tygodnika, to 180 000 egzemplarzy. zatem redakcja zgarnia 3*180 000*52 = 28 mln złotych rocznie.

Tak ale czystego zysku nie mają tyle, co najwyżej kilkanaście mln zł rocznie. Wiem że to dużo, ale takie są prawa kapitalizmu, mogą sobie zarabiać i wyzyskiwać ile chcą, a tobie nic do tego.

Podpisuję się pod tym obiema ręcami. I tylko prosze o wzajemnośc, aby własciciele FiM w rewanżu odstosunkowali się od mojego portfela.

chodzenie:

dawanie pieniędzy na wcale nieźle się trzymający Kościół przy jednoczesnym ignorowaniu potrzeb biednych, nadal jest dla mnie hipokryzją. Gdyż jest wypinaniem tyłka na słowa Chrystusa.

Chrystus mówił zupełnie co innego. Wyraźnie powiedział, że biednych ma się na co dzień, a jego, tj chrystusa nie. Dla katolika potrzeby KrK są ważniejsze od potrzeb "biednych", którym i tak lepiej przecież dawać wedkę, a nie rybę.

Podaj, proszę, przykład manipulacji faktami - bo o tę Ci zapewne chodzi - uprawianej na łamach FiM.

Prosże uprzejmie z ostatniego numeru:

"Polak protestant" - możemy się dowiedzieć że katolicyzm był (jest religią narzuconą przez "niemieckich najeźdców", a protestantyzm jest ...rdzennie polski. Że mitologia słowiańska (o kórej nic kompletnie nie wiadomo) była bogatsza niż ...grecka

Że w 1034 roku Polacy (nie było wtedy jeszcze takiego bytu) zbuntowali się oczywiscie przeciwko klechom (których w kraju było wtedy około ..stu), z powodu ...dziesięciny (wprowadzonej trzysta lat później)

że powstanie Chmielnickiego było spowodowane oczywiscie przymusową katolicyzacją, etc, etc

Z resztą dowolny artykuł historyczny w FiM jest na identycznym poziomie merytorycznym. Mieszanina przeróżnych częsciowo zmyslonych "faktów z kompletnie odmiennych epok historycznych opatrzona komentarzem, ze wszystkiemu złu winien by zawsze KrK

Inny artykuł

"Prawdy nowego metropolity" z niego dowiedzieć mozemy się, ze katolicyzm jest ...marginalną sekta w chrzescijaństwie (katolicy stanowią ponad połowe wszystkich chrześcijan)

itede, itepe


mandor

Ja mam wolny wybór, mógłbym dać księdzu, mógłbym dać na dom dziecka i mógłbym zatrzymać pieniądze sobie

W rzeczy samej. Uszanuj zatem ten wolny wybór u innych

w przypadku kościoła zachodzi w wielu wypadkach coś co nazwałbym szantazem emocjonalnym.

8O 8O

Ty chyba nigdy nie widziałeś jak zbierają pieniądze tzw "ewangeliczni"

W Krk żadnego szantażu emocjonalnego nie ma. Przynajmniej ja niczego takiego nie zauważam

[mandor]

Ty chyba nigdy nie widziałeś jak zbierają pieniądze tzw "ewangeliczni"

Widziałem, ale powiem ci jedno to co się dzieje w KK z ofiarami to jest mały pikuś w porówniu do kościołów protestanckich.

W Krk żadnego szantażu emocjonalnego nie ma. Przynajmniej ja niczego takiego nie zauważam

To może jesteś (wybacz) wyjątkowo gruboskórny.

[John_Pool]

Tak jak szczęście ma przyjaciół,
a nieszczęście samych wrogów,
tak pieniądze kocha Kościół,
a wykorzystuje Bogów.
Sądzę,
że bogiem pieniądze.
One kochają
tych co je mają.

Szaman 8-)