To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy to, czego sie dowiedziales, wplynie na twoj stosunek do JKM ?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, zdecydowanie
42.86%
3 42.86%
Owszem, moze, ale nie musi
0%
0 0%
Nie, raczej nie. Na razie jest OK
0%
0 0%
Nie, w zadnym razie
28.57%
2 28.57%
Nie popieram go / nie interesuje mnie to
28.57%
2 28.57%
Razem 7 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Korwin Mikke - przegrales ! JKM - moj wrog osobisty
Matka go tam wyslala. Tak jak wielu naszych ateistow matki do kosciola wysyjala a mimo to nie wyrastaja na gorliwych katolikow.

Ze Stalina byl taki chrzescijanin jak ze mnie jezeli nie gorszy.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
Tym bardziej jeżeli matka go wysłała to pokazuje, że miała na niego silny wpływ i był silnie indoktrynowany chrześcijańsko.
Mogrim cały czas gada, że jeśli Stalin był zły to ateizm prowadzi do zła. Tyle, że Stalin na ateiste wychowywany nie był.
Odpowiedz
Nas tez nikt na ateistow nie wychowuje i jestesmy indoktrynowani chrzescijansko. A mimo to jakos chrzescijanami nie jestesmy. Nie wiem czy Stalin byl ateista, powaznie watpie, ale chrzescijaninem?

Zreszta, co mi tam zalezy.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
Nie chodzi mi o to, że się modlił codziennie i krzyżyk nosił;] Chodzi mi ogólnie o gadanie, że Stalin to nie przykład zła ateizmu.
Komuniści zabijali w swoim interesie a dla niewiary w Boga.
I chciałem wspomnieć, że Stalin troche z chrześcijaństwem miał wspólnego;]
Odpowiedz
sinner napisał(a):Komuniści zabijali w swoim interesie a dla niewiary w Boga.
;]

Poczytaj sobie o Hodży, który mial obsesje na punkcie religii, po kosciolach przejachał buldożerami i z dumą ogłosił albanię pierwszym ateistycznym państwem na świecie.
Odpowiedz
marcin.g napisał(a):Równie dobrze mógłbym to ja napisać, że wpływ na jego zbrodniczość miał kolor włosów albo wzrost.

Nie wiem w jaki sposob moglby miec wplyw kolor włosów. Ateizm może - vide Hodża.

Cytat:Sami się otwarcie przyznają do ateizmu.

Cytat?

Cytat:O to chodzi, że ja NIE wierzę.

Nie. Tego czy Bóg jest czy nie ma nie wiesz. Więc wierzysz że go nie ma.

Cytat: Ateizm nie implikuje amoralności, jest wręcz przeciwnie, co udowodniłem a ty pominąłeś.

W jaki sposób ateizm może implikować moralność? To jest taki sam dowód jak przykład ze stalinem i hodzą - jak ateisci dobrzy to ateizm ma wpływ, jak źli - nie ma.
Odpowiedz
Hodża to był komunista. Komuniści tak jak powiedziałem działali w swoim interesie. Religia była przeciwnikiem politycznym i dlatego ją niszczył. Z pobudkami wiary czy niewiary mało to miało wspólnego. Każdy powód jest dobry jeśli chodzi o władze i zabijanie.
Odpowiedz
Cytat:Nie wiem w jaki sposob moglby miec wplyw kolor włosów. Ateizm może - vide Hodża.

Kolor włosów też może - vide Stalin.

Cytat:Cytat?

http://atheism.about.com/b/a/257812.htm

Cytat:Nie. Tego czy Bóg jest czy nie ma nie wiesz. Więc wierzysz że go nie ma.

Nie, ja NIE wierzę że on jest i nie próbuj mi wmówić że wiesz lepiej ode mnie co ja myślę.

Cytat:To jest taki sam dowód jak przykład ze stalinem i hodzą - jak ateisci dobrzy to ateizm ma wpływ, jak źli - nie ma.

No zobacz, to dokładnie tak jak ty. Jak jakiś ksiądz okaże się gnidą, to zaraz oddzielasz go od kościoła, natomiast jeżeli zdarzy się, że rzeczywiście zrobi coś pozytywnego, to automatycznie rozciągasz sukces na cały kościół.
Odpowiedz
marcin.g napisał(a):Kolor włosów też może - vide Stalin.

A w jaki sposób? Hodża mordował bo nienawidził religii i dlatego ogłosił albanie pierwszym ateistycznym państwem. A stalin?

Cytat:Nie, ja NIE wierzę że on jest i nie próbuj mi wmówić że wiesz lepiej ode mnie co ja myślę.

Jakie więc masz dowody na to, że Boga nie ma? Żadnych. Ergo: wierzysz.
Odpowiedz
Cytat:A w jaki sposób? Hodża mordował bo nienawidził religii i dlatego ogłosił albanie pierwszym ateistycznym państwem. A stalin?

Aha, czyli teraz Hodża mordował nie dlatego że był ateistą, tylko dlatego że nienawidził religii. Cieszę się, że wreszcie to pojąłeś.

Cytat:Jakie więc masz dowody na to, że Boga nie ma? Żadnych. Ergo: wierzysz.

Jakie masz dowody, że nie istnieje Latający Potwór Spaghetti? Albo Niewidzialny Różowy Jednorożec? Nie masz? W takim razie mogę zaliczyć cię do wierzących w nieistnienie Latającego Potwora i Jednorożca.

To nie nieistnienie się dowodzi, tylko istnienie. To nie na ateistach, tylko na teistach (podobnie jak na wyznawcach Latającego Potwora Spaghetti) spoczywa ciężar dowodu.
Odpowiedz
marcin.g napisał(a):Aha, czyli teraz Hodża mordował nie dlatego że był ateistą, tylko dlatego że nienawidził religii. Cieszę się, że wreszcie to pojąłeś.

A ty wciąż nie pojąłeś. Mordował bo był ateistą I nie nawidził religii, bo był ateistą fanatycznym.

Cytat:Jakie masz dowody, że nie istnieje Latający Potwór Spaghetti? Albo Niewidzialny Różowy Jednorożec? Nie masz? W takim razie mogę zaliczyć cię do wierzących w nieistnienie Latającego Potwora i Jednorożca.

Owszem, możesz. Natomiast nie ma przesłanek za istnieniem latającego potwora; jak natomiast wytłumaczysz np. stygmaty?

Cytat:To nie nieistnienie się dowodzi, tylko istnienie.

Błąd. Dopóki nie udowodnisz, że istnienie Boga jest niemożliwe - będziesz wierzył.
Odpowiedz
Mogrim napisał(a):Błąd. Dopóki nie udowodnisz, że istnienie Boga jest niemożliwe - będziesz wierzył.
Tu się wtrącę na chwilę. Zdanie "Bóg istnieje" jest bezsensowne poznawczo a nie fałszywe, więc choćby nie wiadomo jak marcin.g się starał to wierzyć w zaprzeczenie tego zdania nie może.
Mateusz Banasik - Redaktor
Dlaczego podaję nazwisko?

***
Bohoh to chuja wart filozof
Ze schodów się zjebał na podłogę (by Bart Duży uśmiech)

***
..:: SELBSTBEFREIT AUF DEM WEG ZUM MEER ::..
Odpowiedz
Cytat:Mordował bo był ateistą I nie nawidził religii, bo był ateistą fanatycznym.

A może mordował bo miał taki a nie inny kolor włosów?

Cytat:Owszem, możesz.

Nie, nie mogę. Logika na to nie pozwala.

Cytat:Natomiast nie ma przesłanek za istnieniem latającego potwora.

Oczywiście że są - mają taką samą wartość jak przesłanki za istnieniem boga.

Cytat:jak natomiast wytłumaczysz np. stygmaty?

Najczęściej są to zwykłe oszustwa (świadome lub wynikające z choroby psychicznej), jak np. stygmaty Magdaleny de la Cruz, która swojego czasu była czczona jako święta, dopiero później przyznała się, że sama powodowała rany.

Nawet, jeżeli udałoby się udowodnić, że rany te powodowane są przez jakieś "magiczne" czynniki zewnętrzne, to i tak nie może to świadczyć na korzyść boga. Jezusowi wbito przecież gwoździe w nadgarstki a nie w dłonie Uśmiech

Cytat:Dopóki nie udowodnisz, że istnienie Boga jest niemożliwe - będziesz wierzył.

Jeżeli postuluję, że istnieje Latający Potwór Spaghetti, to na mnie spoczywa ciężar dowodu. Nie udowodnisz, że ten potwór nie istnieje, tak samo jak nie udowodnisz, że nie istnieje Niewidoczny Różowy Jednorożec i inna nieskończona ilość bytów. To nie czyni wierzącym, tylko niewierzącym w istnienie tych bytów.
Odpowiedz
marcin.g napisał(a):Jezusowi wbito przecież gwoździe w nadgarstki a nie w dłonie
To i tak jeszcze nic.
Są i tacy, co mają stygmaty na czole: http://www.ctn.com.pl/kronika/bon.html Uśmiech

A co do owłosienia głowy Stalina jako przyczyny jego mordów:
Jak wiadomo Lenin łysiał, a Stalin nie. Niewykluczone, że wkurwiało to Stalina (który chciał być do Lenina podobny) na tyle mocno, że mordował wszystkich naokoło.
Tylko nie proście mnie bym tą tezę udowodnił, błagam :|
Like a flash of light in an endless night
Life is trapped between two black entities /.../
Odpowiedz
marcin.g[u napisał(a):]
Oczywiście że są - mają taką samą wartość jak przesłanki za istnieniem boga.

To proszę o przykład takich przesłanek.

Cytat:Nawet, jeżeli udałoby się udowodnić, że rany te powodowane są przez jakieś "magiczne" czynniki zewnętrzne, to i tak nie może to świadczyć na korzyść boga.

Mogą - radzę poczytać o stygmatach.

Cytat:Jeżeli postuluję, że istnieje Latający Potwór Spaghetti, to na mnie spoczywa ciężar dowodu.

Jeżeli postuluję, że nie istnieje Bóg, to na mnie spoczywa ciężar dowodu. Dowodu nie mam, więc wierze - i to jest twój przypadek.
Odpowiedz
Mogrim czemu mi nie odpowiadasz?





Poza tym Ty mordujesz ateistów bo nienawidzisz niewiary i jesteś wierzącym fanatycznym.

Bawimy się jeszcze w zaklęcia? lol
Odpowiedz
Mogrim napisał(a):To proszę o przykład takich przesłanek.

Stygmaty na nosie.

Cytat:Mogą - radzę poczytać o stygmatach.

Mogą w takim samym stopniu, co skaleczenie się w palec albo trądzik na plecach.

Cytat:Jeżeli postuluję, że nie istnieje Bóg, to na mnie spoczywa ciężar dowodu. Dowodu nie mam, więc wierze - i to jest twój przypadek.

Znowu zaczynasz się zapętlać. To wierzący stawiają tezę i na nich spoczywa obowiązek dowodu.
Odpowiedz
Mogrim przykro mi, to ten, kto postuluje istnienie czegos, musi udowodnic, ze to cos istnieje. Ty bys sobie chcial natworzyc bytow i zmuszac innych do udowodnienia ich nieistnienia, podczas gdy sam nie podajesz zadnych cech ich charakteryzujacych (bog nie jest scharakteryzowany w sensie poznawczym) - co najwyzej nieprzydatna papke ochow/achow o zerowym sensie poznawczym. Na tej samej zadzie wierzysz, ze nie istnieje latajacy potwor spaghetti. Chlopie, moze jeszcze zaklad Pascala przytoczysz ? Szczęśliwy


Cytat:Mogą - radzę poczytać o stygmatach.

A ja (w kontekscie swiadczenia na korzysc boga Duży uśmiech) radze poczytac legende o Bazyliszku. Wszak to stworzenie boze !
Null pointer exception
Odpowiedz
marcin.g napisał(a):Stygmaty na nosie.

U kogo? Zdjęcia i dokumentację lekarzy proszę.

Cytat:Mogą w takim samym stopniu, co skaleczenie się w palec albo trądzik na plecach.

Z tą różnicą, że stygmatów żaden naukowiec nie potrafił wyjaśnić. Trądzik - owszem.

@athei:
A gdzie dowód na istnienie bazyliszka? Jakaś fotka?
Odpowiedz
Ja wierze, ze on istnieje. Udowodnij, ze go nie ma.

http://www.fotka.pl
Null pointer exception
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości