To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Delfin z nogami
#1
http://www.pambuk.pl/2006/11/05/delfin-z-nogami/


Delfin z nogami

Japońscy naukowcy pochwycili delfina posiadającego szczątkowe odnóża. Przypuszczalnie jest to dowód na lądowe pochodzenie morskich ssaków i widoczna oznaka ewolucji. Z artykułu w FOXNews dowiadujemy się, że delfin został pochwycony 28 października przez rybaka niedaleko wybrzeży prefektury Wakayama. Delfin następnie trafił do muzeum Taiji Whaling.

Skamieliny z przed 50 milionów lat pokazują, że delfiny i wieloryby były lądowymi, czteronożnymi ssakami lądowymi i pochodzą od przodków współczesnych hipopotamów i jeleni. Naukowcy uważają, że po zejściu do wody tylne kończyny zaczęły zanikać, można to jeszcze zaobserwować u płodów delfinów i wielorybów. Seiji Osumi, doradca instytutu naukowego w Tokyo, uważa iż jakaś mutacja spowodowała ujawnienie się tylnych “kończyn”.

Delfin pozostaje pod obserwacją w muzeum w Taiji, czeka go seria testów DNA i prześwietleń.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#2
Ewolucyjne przejście od czworonogów lądowych do waleni jest najlepiej udokumentowana paleontologicznie linią ewolucyjną , łącznie z ogniwami pośrednimi, to prawdziwy cios dla kreacjonistów. Dwa najważniejsze stadia pośrednie:
Basilosaurus

[Obrazek: basilosaurus_closeup.jpg]

Ambulocetus

[Obrazek: 6.jpg]
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#3
maynard napisał(a):Delfin pozostaje pod obserwacją w muzeum w Taiji, czeka go seria testów DNA i prześwietleń.
ten gość na tym najgorzej wyszedł...

Odpowiedz
#4
A może to wynik zanieczyszczenia środowiska, jak u żabek z łapkami wyrastającymi w przypadkowych miejscach...
Odpowiedz
#5
chm.. Myślałem że jest odwrotnie, że to z oceanów wszystko wyewoluowało...
Odpowiedz
#6
Nie no, aztec, wszystko powyżej to przystosowania wtórne. Powrót synów marnotrawnych. :wink: Przecież wiesz to dobrze...
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#7
Moment, a to nie jest przypadkiem tak ze delfiny sa przykladem hmm takiej wstecznej ewolucji? Czyli powrotu ssakow do zycia w srodowisku wodnym?
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
#8
Powrotu-owszem, z tym że ostatni wodni protoplaści delfinów nie były ssakami, raczej prapłazami, jak Akantostega, czy stwór o urzekajacej nazwie Tiktaalik roseae
Dlatego pisałem o powrocie synów marnotrawnych.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#9
Tgc napisał(a):Moment, a to nie jest przypadkiem tak ze delfiny sa przykladem hmm takiej wstecznej ewolucji? Czyli powrotu ssakow do zycia w srodowisku wodnym?
ewolucja nie łazi na bok,i w przód czy do tyłu.
te pojęcia nic nie znaczą. ewolucja to przystosowywanie się do zastanych warunków.

Odpowiedz
#10
Napisalem tu kiedys na ten temat dluzszy post:

Wieloryb krewny hipopotama, szympans krewny H.sapiens.


http://www.forum.ateista.pl/viewtopic.ph...highlight=


pzdr.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#11
O ile sobie przypominam, delfin też z rodziny hipcia. Ciekawe, czy odnóża złowionego delfina podobne do ambulocetusowych, czy jakoś nieco kopytne (wg profesora z podanych przez maynarda (dzięki!) linków... a chyba o hipcia mu chodziło, muszę poczytać dokładniej).
Wstyd mi, bo jeszcze nie wiem nawet, czy hipcio kopytny, a jeśli, to ilo...
Choroba/zanieczyszczenie obudziła uśpione geny, u ludzi też np. błona pławna i łuska się zdarza (u mnie skrzela).
Piszę bzdury, aby dać na znak, że czytam... i czekam na cd
Odpowiedz
#12
Hipcio parzystokopytnyUśmiech

pzdr.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#13
Samodzielnie już znalazłem, że nosorożec naturalnie też, a słoń do kopytkowatych naturalnie się nie zalicza...
Jeszcze nie sprawdziłem, czy i wieloryb jest parzystokopytnyOczko pzdr
Odpowiedz
#14
LeonMamon napisał(a):Samodzielnie już znalazłem, że nosorożec naturalnie też, a słoń do kopytkowatych naturalnie się nie zalicza...


Kon zalicza sie do nieparzystokopytnych, jak np. tapirUśmiech

pzdr.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.

"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Odpowiedz
#15
To akurat wiedziałemOczko , inne też (nawet o nosorożcu), ale wodnego hipcia o parzystość nie podejrzewałem (raczej o słoniowatość)
Delfin (i wieloryb) parzystokopytny już chyba nie jest Oczko
pozdr!!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości