To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Hitler był katolikiem?
ok pierwszy wniosek bardzo dobry, zgadzam się w całej rozciągłości, tylko przyczepię się jednej drobnej rzeczy - czy kult jednostki nie jest przypadkiem pochodną/elementem religii?? to tak gwoli ścisłości.
(przy okazji Hess, notebene jego zastępca, pisał ze Hitler jest przykładnym katolikiem).
ale pytanie tego działu jest źle postawione. powinno brzmieć "czy Hitler był wierzącym"(ew czy miało to wpływ na jego politykę)
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
pilaster napisał(a):Nie wiem czemu, ale w Polsce przyjęlo się uważać, że "ateizm" oznacza po prostu wrogość do Krk. (Nwet jehowi gdzieś awansowali na "ateistów").

Dzieki dzialalnosci samego KK, ktory kazda opozycje wobec siebie okresla jako 'bezboznosc',
'ateizacje', cywilizacje smierci', itp. W popularnym nauczaniu KK ateista to czarny lud do
straszenia maluczkich, zbrodniarz, uosobienie wszelkiego zla.
Odpowiedz
MrL napisał(a):W popularnym nauczaniu KK ateista to czarny lud do
straszenia maluczkich, zbrodniarz, uosobienie wszelkiego zla.

To już nie żyd i mason? :roll:
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a):To już nie żyd i mason? :roll:
wiesz, jakoś niespecjalnie robi im to różnicę :evil:
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
pilaster napisał(a):To już nie żyd i mason? :roll:

Kpij sobie dalej i szukaj odpowiedzi z dala od KK. Powodzenia.
Odpowiedz
Cytat:To już nie żyd i mason? :roll:

Czyżby ateizm i masoneria nie były potępiane w encyklikach? Dla większości katolików ateizm czy masoneria to jeden i ten sam czort.

Cytat:Falangą ateizmu jest masoneria, mająca dziś w świecie przeszło 26860 lóż i do dwóch milionów adeptów.
http://www.omp.lublin.pl/lektury.php?autor=77&artykul=0
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):Dla większości katolików ateizm czy masoneria to jeden i ten sam czort.

Przeciez masoneria, przynajmniej regularna nie przyjmuje ateistów. Uśmiech
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Dla katolików w sumie jeden czort... I ci KK zagrażają, i ci.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
Rojza Genendel napisał(a):Obecnie – po zmianach dokonanych przez Benedykta XVI – katolikiem jest się od momentu chrztu do momentu śmierci, niezależnie od tego, czy się utraciło wiarę i czy się zachowuje związek z Kościołem bądź nie.
http://gosc.pl/doc/1051791.Nie-da-sie-fo...z-Kosciola
Co upraszcza zdecydowanie sprawę podnoszoną tutaj ciągle przez wielu katolików o niekatolickości Adolfa Hitlera.

Otóż mały Adolf bez żadnych wątpliwości został ochrzczony w KRK, nigdy nie dokonał aktu apostazji, oraz do ostatniego dnia swojego życia płacił niemiecki katolicki podatek kościelny.
Odpowiedz
To ciekawe czemu Piotr35 będąc ateistą tak bardzo przywiązuje wagę do katolickich formalności. Piotrze, czy na tej samej zasadzie ze swojego punktu widzenia odmówisz bycia ateistą zapewne dużej grupie użytkowników tego forum?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
A ja poprę w tym momencie Piotra.
Hitler był ochrzczony? Był, więc zatem do momentu swojej śmierci był chrześcijaninem (a nie ateistą, jak wielu by sobie życzyło).
Mało tego, Stalin, jako że uczył się w seminarium, też miał chrzest, zatem dwóch największych zbrodniarzy 20 wieku było...Chrześcijanami! Szach mat wierzący! Najwięksi zbrodniarze, to nie ateiści! (trochę żartobliwie to napisałem, używając absurdu stworzonego przez Benedykta). Ciekawy jestem, czy Benedykt to przemyślał i ciekawy jestem reakcji zwykłych ludzi, jeśliby zrobić społeczną kampanię Uśmiech W stylu: "Jesteś katolikiem? Hitler nim był!".
Odpowiedz
Stalin był prawosławny, i studiował w prawosławnym seminarium- nie wiem jaki w tej religii jest stosunek do odejścia od wiary... może być inny, bo przecież Cerkiew nie podlega papieżowi.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Sajid napisał(a):To ciekawe czemu Piotr35 będąc ateistą tak bardzo przywiązuje wagę do katolickich formalności. Piotrze, czy na tej samej zasadzie ze swojego punktu widzenia odmówisz bycia ateistą zapewne dużej grupie użytkowników tego forum?
Ateizm to brak wiary w boga/bogów, a ateista to ktoś, komu wiary w boga/bogów brak.
O jakiej zasadzie piszesz?
Odpowiedz
piotr35 napisał(a):Ateizm to brak wiary w boga/bogów, a ateista to ktoś, komu wiary w boga/bogów brak.
No tak, tylko że łącząc twoją wypowiedź (z którą się zgadzam) z opinią Benedykta dochodzimy do absurdu: można być jednocześnie katolikiem i ateistą.
Żeby było zabawniej, można też być jednocześnie katolikiem i... powiedzmy muzułmaninem, ale pod warunkiem że chrzest nastąpił przed wypowiedzeniem szahady :lol2:
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
@Rojza
Wiem, że ze Stalinem jest tego typu "problem", sam nie wiem jak to w prawosławiu wygląda. Odnosiłem się do chrześcijaństwa jako ogółu innych wyznań (katolicyzm/prawosławie/protestantyzm), nie wiem jak to wygląda w poszczególnych wyznaniach. Skoro jednak w katolicyzmie, osoba ochrzczona do momentu swej śmierci jest chrześcijaninem, to myślę że w przypadku innych wyznań może być podobnie. Zatem napiszę tak, Hitler do swojej śmierci był chrześcijaninem i katolikiem (bo słowa PapaRatzi dotyczą katolikówJęzyk ).
Odpowiedz
piotr35 napisał(a):Ateizm to brak wiary w boga/bogów, a ateista to ktoś, komu wiary w boga/bogów brak.
O jakiej zasadzie piszesz?
O takiej, że na potrzeby swoich potyczek dyskusyjnych (nie koniecznie tu) szukasz atutu w zdaniu katolickiego papieża. Skoro Hitler może być katolikiem z racji chrztu, to tak samo w myśl tej zasady ty możesz być katolikiem nie wierząc w Boga. A przecież piszesz w imieniu swoim, nie Benedykta XVI. Podzielasz jego punkt widzenia?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Kto powiedział, że akt chrztu to jedyna podstawa, by uważać, że Hitler tak co najmniej do 1940 był chrześcijaninem?

Z drugiej strony, jak Hitler nie liczy się jako katolik „bo coś”, to z racji różnych innych „cosiów” 70% Polaków nie jest katolikami.

Bym powiedział, że to sytuacja „win-win”, przy czym nie dla Palpatine'a.
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz
Chyba nie wszyscy rozumiemy problem, Hitler jedynie wykorzystał chrześcijańską nienawiść wobec Żydów, ale mógł to robić, bo zdawał sobie sprawę z jej istnienia
Sam Harris : Don't throw red meat to the lion of atheism
Odpowiedz
To czy Hitler był katolikiem czy nie, nie zależy od tego czy dokonał jakiejś apostazji czy nie, ale od tego czy wierzył w Boga


Cytat:Nie będąc posłusznym biskupom, nie wierząc i nie uczestnicząc w życiu sakramentalnym likwidujesz swoją więź z Kościołem.
stąd:
http://yrizona.freeforums.org/post3749.html#p3749

z KKK

Cytat:KKK 837 "Do społeczności Kościoła wcieleni są w pełni ci, co mając Ducha Chrystusowego w całości przyjmują przepisy Kościoła i wszystkie ustanowione w nim środki zbawienia i w jego widzialnym organizmie pozostają w łączności z Chrystusem rządzącym Kościołem przez papieża i biskupów, w łączności mianowicie polegającej na więzach wyznania wiary, sakramentów i zwierzchnictwa kościelnego oraz wspólnoty. Nie dostępuje jednak zbawienia, choćby był wcielony do Kościoła, ten, kto nie trwając w miłości, pozostaje wprawdzie w łonie Kościoła Ťciałemť, ale nie Ťsercemť (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 14).
Odpowiedz
Sajid napisał(a):O takiej, że na potrzeby swoich potyczek dyskusyjnych (nie koniecznie tu) szukasz atutu w zdaniu katolickiego papieża. Skoro Hitler może być katolikiem z racji chrztu, to tak samo w myśl tej zasady ty możesz być katolikiem nie wierząc w Boga. A przecież piszesz w imieniu swoim, nie Benedykta XVI. Podzielasz jego punkt widzenia?

1. Nigdy nie napisałem, ze Hitler przestał być katolikiem.
2. Zdanie dowolnego hierarchy KRK nie jest dla mnie żadnym dowodem w żadnej sprawie, także B16.
3. B16 jest według dogmatów KRK autorytetem dla katolików.
4. Jeśli katolik, wbrew słowu swojego guru mówi, ze Hitler nie jest katolikiem, to zaprzeczanie zdania B16, jest zaprzeczeniem dogmatu o nieomylności papieża w sprawach wiary. Chrzest do spraw wiary niewątpliwie należy.
5. Tylko i wyłącznie katolicy starają się nieudolnie zaprzeczać katolickości Hitlera. Ja nie.

Teraz zrozumiałeś?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości