To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wilq superbohater
#1
Nabyłem właśnie drogą kupna nowy albumik z serii Wilq - już jedenasty - i jestem zachwycony :] Przy okazji chciałbym sprawdzić, czy znacie ową personę.

Wilq mieszka w Opolu i jest superbohaterem. Lata, walczy z superłotrami i takie tam. Poza tym jest "najbardziej sfrustrowanym bohaterem komiksowym na świecie". Nie cierpi gołębi, studentów, i ogólnie wszelkiego bucostwa. Aspołeczny, nerwowy, potrzebujący kaskadera do scen, w których ma się uśmiechać.

Autorzy komiksu - bracia Minkiewicze - są IMHO mistrzami parodii. W każdym albumie jakieś zjawisko jest wyśmiewane poprzez przerysowanie, a zarazem niesłychanie subtelnie i inteligentnie. Niesamowity jest fakt, że przy tak wysokim stopniu nafaszerowania dialogów wulgaryzmami, dupami, chujami itp. humor Wilq'a można nazwać właśnie subtelnym i wyrafinowanym. Każde słowo ma tu swoje miejsce, dokładnie przemyślane. Kreska, na pozór niechlujna, również doskonale wypełnia swą rolę.

Najbardziej bawi mnie w Wilq wyśmiewanie rozmaitych grup czy zjawisk, które znam skądinąd. Zwijam się ze śmiechu widząc scenkę ze spotkania fanów RPG, lub czytając wypowiedź Wilq'a o knajpie "Czuły matkojebca" Oczko Wymiękam również widząc wtrącone tu i ówdzie poprzekręcane przysłowia i powiedzenia ("Padła jak rażona plackiem na ziemię").

W najnowszym tomiku można zapoznać się z warunkami udzielania kredytów przez banki ("Zobaczymy jakie pan przygotował... ZAKLĘCIA OBRONNE !!!"), dowiemy się, jak zdjąć klątwę z Krakowa i rozbroić bombę nabiałową. A to nie wszystko.

Gorąco zachęcam do wyłożenia dychy i zapoznania się z Wilq'iem. Można rozpocząć lekturę od dowolnego zeszytu - będzie równie przyjemna. Dodam, że pierwsze zeszyty to już białe kruki - dorwałem je po jakieś 40 zł za egzemplarz.
Odpowiedz
#2
Dresiarz do Wilq'a podsuwajac mu piesc pod nos:
- Wiesz czym to pachnie?
- Pytą twojego starego?

ale te wszystkie komiksy sa takie drogie... Smutny
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#3
Wilq "w standardzie" kosztuje 10 zł za zeszyt Uśmiech Ja wzdycham ciężko myśląc o Blankets, albo Umowie z Bogiem - po stówce każda z tych książek kosztuje Smutny
Odpowiedz
#4
Bart napisał(a):Wilq mieszka w Opolu i jest superbohaterem. Lata, walczy z superłotrami i takie tam. Poza tym jest "najbardziej sfrustrowanym bohaterem komiksowym na świecie". Nie cierpi gołębi, studentów, i ogólnie wszelkiego bucostwa. Aspołeczny, nerwowy, potrzebujący kaskadera do scen, w których ma się uśmiechać.

Po co to opowiadać, wystarczy dać linka Uśmiech

http://www.wilq.pl/
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#5
Zajebisty jest zwłaszcza dział "O autorach" :]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości