To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Na temat zmartwychwstania...
#61
gąska9999 napisał(a): Przepraszam, czy "jaskinia zmartwychwstania" w której zmartwychwstawał Jezus po 3 dniach wiadomo gdzie leży konkretnie
Zgodnie z tradycją – jest nad nią zbudowana Bazylika Grobu Pańskiego. Dziwne, że o tym nie wiedziałaś.
Cytat:Egipt
Zaiste. Ponieważ, jak wiemy z Ewangelii pogrzeb Chrystusa odbywał się pospiesznie, to Józef z Arymatei miał czas zapieprzać z ciałem Chrystusa do Egiptu. Zastanawiasz się, zanim coś napiszesz, czy tak po prostu piszesz?
Cytat:No czy ktokolwiek próbował kiedykolwiek sprawdzić tę jaskinię zmartwychwstania, żeby chociaż włożyć tam umarłego kota i poczekać 3 dni czy ożyje? A można byłoby też spróbować ze zwłokami Napoleona, dawno umarł to byłby dowód, że jaskinia działa zwraca życie nie tylko ludziom którzy zmarli w danym momencie ale i tym zmarłym przed 300 lat lub więcej.
A czy ktokolwiek twierdzi, że Grób Pański sam z siebie przywrócił komukolwiek życie? Bo nie rozumiem argumentu.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#62
A kto Jezusowi przywrócił życie w jaskini zmartwychwstania, ojciec Bóg Jahwe? I w jaki sposób mu to życie przywrócił? Odmówił "Zdrowaś Mario", żeby mu to życie przywrócić?
Bogini Maryja w Fatimie o tym przywróceniu życia Jezusowi nie opowiadała?

Czy Jezus powiedział, że jest to "jaskinia jednorazowego zmartwychwstania" a nie "jaskinia wielokrotnego zmartwychwstawania"?

Uważam, że z umarłym kotem można byłoby jednak w tej jaskini spróbować.
A nóż kot by zmartwychwstał?
Odpowiedz
#63
gąska9999 napisał(a): Przepraszam, czy "jaskinia zmartwychwstania" w której zmartwychwstawał Jezus po 3 dniach wiadomo gdzie leży konkretnie, Egipt, Palestyna?

A są wycieczki do Ziemi Świętej - Izrael Palestyna 2 miejsca 1 wycieczka. Czy na tych wycieczkach w planie harmonogramie jest też zwiedzanie "jaskini zmartwychwstania"?
Ależ gąsko...
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bazylika...%C4%99tego

Cytat:No czy ktokolwiek próbował kiedykolwiek sprawdzić tę jaskinię zmartwychwstania, żeby chociaż włożyć tam umarłego kota i poczekać 3 dni czy ożyje? A można byłoby też spróbować ze zwłokami Napoleona, dawno umarł to byłby dowód, że jaskinia działa zwraca życie nie tylko ludziom którzy zmarli w danym momencie ale i tym zmarłym przed 300 lat lub więcej.
Przypuszczam, że niejeden próbował Uśmiech Gdyby jednak komuś się to udało, byłoby to nie potwierdzenie, ale sfalsyfikowanie chrześcijaństwa. Według wiary chrześcijańskiej bowiem zmartwychwstanie, jakie się tam rzekomo dokonało, nie wynikało że szczególnych własności miejsca, ale że szczególnych własności nieboszczyka. Gdyby byle kto sobie mógł tam zmartwychwstawać, to by znaczyło, że Jezus nie był nikim szczególnym, tylko po prostu przypadkiem go pochowali w miejscu, gdzie się zbiegają czakramy kosmicznej energii lewoskrętnej.
Odpowiedz
#64
Jeśli nieboszczyk miał szczególne właściwości, to to nie jest dowód, że katolicy zmartwychwstaną.
To znaczy chodzi mi o to, że gdyby rzeczywiście Jezus zmartwychwstał to to nie byłby dowód, że ludzie zmartwychwstaną tylko przesłanka.

Domniemanie:
"Jezus pokazał, że udało mu się zmartwychwstać to może i inne niezwykłe rzeczy które opowiadał okażą się prawdziwe".


Chyba w kościele tak gdaczą, że:

"Przez swoją śmierć na krzyżu i cudowne zmartwychwstanie Jezus udowodnił, że jest życie wieczne (dla innych ludzi)".
Tymczasem nawet jakby Jezus rzeczywiście zmartwychwstał to nic takiego by nie udowodnił.
Odpowiedz
#65
gąska9999 napisał(a): "Przez swoją śmierć na krzyżu i cudowne zmartwychwstanie Jezus udowodnił, że jest życie wieczne (dla innych ludzi)".
Tymczasem nawet jakby Jezus rzeczywiście zmartwychwstał to nic takiego by nie udowodnił.

Mam pytanie czy Jezus  miał zbawić tylko Homo Sapiens Sapiens bo do ,,niedawna " był kilka gatunków ludzi .
Czy oni też trafią do ,,Nieba"?
Siła reakcji paliwem Narodu!
Odpowiedz
#66
Rado napisał(a): http://wiadomosci.onet.pl/1416354,242,kioskart.html

Naukowiec francuski próbuje wytłumaczyć zmartwychwstanie Chrystusa. Bardzo ciekawa teoria:

Cytat:Badacz i ekspert od analizy DNA Miguel Lorente broni tezy, że Jezus nie umarł na krzyżu, tylko zapadł w śpiączkę
Jego zdaniem wydarzenie, które od dwóch tysięcy lat w przekonaniu miliardów ludzi oznaczało zmartwychwstanie Mesjasza, w rzeczywistości było efektem pewnego biologicznego zjawiska, występującego w naturze, choć bardzo tajemniczego.

Co wy o tym sądzicie?

A ja gdzieś czytałem że Jezusa zjedli apostołowie i jak przyszła policja to powiedzieli że poszedł do nieba żeby wytłumaczyć jego nieobecność. Hmm do dzisiaj go zjadają w czasie eucharystii, na pamiątkę, musiał im bardzo smakować. 
Nie wiem nawet czy to śmieszne czy tragiczne. Przecież wierni uważają siebie za kanibali bo wierzą że spożywają ludzkie ciało i pija ludzka krew. Dla mnie ateisty o ironio to nie kanibale
tylko biedni ogłupieni ludzie bo przecież wiadomo że nie ma tam żadnego cudu i spożywają zwykły opłatek. Oto do jakich nonsensów prowadzi bezwarunkowa wiara.
Odpowiedz
#67
Przyszedłeś na to forum ośmieszać ateistów?
Odpowiedz
#68
InspektorGadżet napisał(a): Przyszedłeś na to forum ośmieszać ateistów?

Może to neofita. U neofitów (niezależnie od tego jaki mają światopogląd) najczęściej widać butę, pychę i pogardę wobec innych poglądów i zapał w promowaniu swoich racji.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości