To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Biblijny potop. Fakt czy mit?
#61
Racjonalista napisał(a):
dziki pies napisał(a):Natomiast jeżeli ktoś wątpi w katastroficzny obraz dziejów świata, niech sobie kupi lunetę i popatrzy na Księżyc, i zastanowi się zkąd tam tyle kraterów skoro niema wulkanizmu.

To relikt stałego bombardowania który zakończył się około 2 - 3 mld lat temu. Najmłodsze duże kratery jak już ci powiedział pilaster mają po kilkaset milonów lat.
ponadto nawet przez amatorski teleskop, co kilka godzin można zaobserwować na "nocniej" stronie księżyca błyski spowodowany uderzeniem małych meteorytów. Nie są one powodem obserwowalnych kraterów, ale świadczą o ciągłym bombardowaniu księżyca przez podróżujące odłamki.


a co do działalności wylkanicznej - była, jednak już dawno wygasła, księżyc jest mniejszy od ziemi i zdąrzył się ostudzić...
"Straszną jest rzeczą, że gdziekolwiek człowiek się urodzi, pewne twierdzenia zostają mu wpojone w dzieciństwie wraz zapewnieniem, że nigdy nie będzie mógł wątpić na ich temat, pod karą utraty wiecznego zbawienia."

Arthur Schopenhauer
Odpowiedz
#62
Potepiony napisał(a):ponadto nawet przez amatorski teleskop, co kilka godzin można zaobserwować na "nocniej" stronie księżyca błyski spowodowany uderzeniem małych meteorytów. Nie są one powodem obserwowalnych kraterów, ale świadczą o ciągłym bombardowaniu księżyca przez podróżujące odłamki.

Tyle, że Księżyc tym się różni od Ziemi, że ten drugi ma atmosferę.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#63
pilaster napisał(a):Z większych kraterów jedynie Tycho, czy Kopernik są młodsze i mają po jakieś 200 mln lat
W połowie 1994 r kometa Shoemaker-Levi 9 uderzyła w Jowisza, więc nie mów że w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie zderzają, bo gdyby uderzyła w Ziemię to nikt z nas teraz tej dyskusji by nie prowadził.
Odpowiedz
#64
FlauFly napisał(a):Tyle, że Księżyc tym się różni od Ziemi, że ten drugi ma atmosferę.
Atmosfera chroni jedynie przed bardzo małymi odłamkami.
Odpowiedz
#65
Potepiony napisał(a):ponadto nawet przez amatorski teleskop, co kilka godzin można zaobserwować na "nocniej" stronie księżyca błyski spowodowany uderzeniem małych meteorytów. ..

Nie widziałem. Co więcej nie słyszałem, zeby widział kto inny. Chyba do tej pory tylko raz udało się zarejestrowac uderzenie meteorytu w Księżyc

dziki pies

Cytat:W połowie 1994 r kometa Shoemaker-Levi 9 uderzyła w Jowisza, więc nie mów że w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie zderzają, bo gdyby uderzyła w Ziemię to nikt z nas teraz tej dyskusji by nie prowadził.

Ale nie uderzyła. I w ciągu ostatnich 10 000 lat z całą pewnością tez nie
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#66
dziki pies napisał(a):W połowie 1994 r kometa Shoemaker-Levi 9 uderzyła w Jowisza, więc nie mów że w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie zderzają, bo gdyby uderzyła w Ziemię to nikt z nas teraz tej dyskusji by nie prowadził.

A wiesz może że Jowisz jest ponad 300 razy masywniejszy od Ziemii i że dużo łatwiej mu się ściąga drobne obiekty.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#67
pilaster napisał(a):Katastrofa późnokredowa pozostaje jedynym takim przykładem wymierania katastroficzneg
To jest mniej więcej tak jakby powiedziec że jeśli raz zdarzyło się że upadające podczas wichury na wypełniony ludźmi autobus drzewo, zabiło wielu pasażerów, to nie dowodzi to że w innych takich przypadkach upadki tego typu, nie wywołają wielu ofiar. Ja raczej powiem że w takich wypadkach jedynie szczęśliwy zbieg okoliczności, może zminimalizowac liczbę ofiar.
Odpowiedz
#68
Racjonalista napisał(a):A wiesz może że Jowisz jest ponad 300 razy masywniejszy od Ziemii i że dużo łatwiej mu się ściąga drobne obiekty
A czy wiesz że właśnie dzięki swojej ogromnej masie, Jowisz z równą łatwością może skierowac "drobne" obiekty w stronę orbit planet wewnętrznych?
Odpowiedz
#69
dziki pies napisał(a):FlauFly napisał:

Tyle, że Księżyc tym się różni od Ziemi, że ten drugi ma atmosferę.

Atmosfera chroni jedynie przed bardzo małymi odłamkami.

Owszem, tyle, że jak tłumaczy pilaster:

Cytat napisał(a):A niech dziki pies spojrzy sobie przez lunetę na księżyc i zastanowi się nad wiekiem większości kraterów. To sa miliardy lat. Z większych kraterów jedynie Tycho, czy Kopernik są młodsze i mają po jakieś 200 mln lat
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
#70
dziki pies napisał(a):A czy wiesz że właśnie dzięki swojej ogromnej masie, Jowisz z równą łatwością może skierowac "drobne" obiekty w stronę orbit planet wewnętrznych?

To nic nie zmienia. Najwiecej o częstotliwości bombardowań w naszym rejonie mówi powierzchnia Księżyca a nie istnienie Jowisza.

Ale offtop :| .

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#71
Racjonalista napisał(a):To nic nie zmienia. Najwiecej o częstotliwości bombardowań w naszym rejonie mówi powierzchnia Księżyca a nie istnienie Jowisza.
Masz pewnie racje bo przecież ostatnie wielkie uderzenie w ląd (bo mimo że ocean pokrywa 71% powierzchni o kraterach na jego dnie wiemy niewiele, dużo mniej niż o kraterach księżycowych) było 34,5 mil lat (krater Popigaj na Syberii 100 km średnicy) i nieco mniejsze i młodsze (Bosumtwi w Ghanie 20,5 km 1mln lat, Szamanszin w Kazachstanie 13,5 km 900 tyś lat) oraz mały 1200 metrowy Beringera w Arizonie, że nie wspomnę o bolidzie Tunguskim sprzed 99 lat. A ponieważ większe impakty zdażają się właśnie średnio co 35 mln lat, miałem nadzieję że taki zdeżył się właśnie owe 10 000 lat temu. Niestety Racjonalista uważa inaczej, więc ta wątpliwa przyjemnośc jest jeszcze przed nami, według nego. Prawdę mówiąc nie zazdroszczę tego ani jemu, ani sobie. Winszuję tylko dobrego samopoczucia, i naiwnej graniczącej zzadufanym w sobie antropocentryzmem pewności że nic takiego się nigdy nie zdarzy. Jednak to właśnie impakty zmieniały koleje życia na Ziemi i to wielokrotnie. I gdyby nie ten sprzed 65 mln lat to Racjonalista nie klikał by teraz w necie, a na jego miejscu byc może siedziałby jakiś inteligentny dinozaur.
Odpowiedz
#72
dziki pies napisał(a):miałem nadzieję że taki zdeżył się właśnie owe 10 000 lat temu.

Nadzieja matką głupich kolego :] . Liczą się dowody. Nizebite dowody. I właśnie tym się zasadniczo różnimy.

Cytat:Jednak to właśnie impakty zmieniały koleje życia na Ziemi i to wielokrotnie.

Zmieniły przynajmniej raz. A czy wielekrotnie? Za mało na to dowodów.

Cytat:I gdyby nie ten sprzed 65 mln lat to Racjonalista nie klikał by teraz w necie, a na jego miejscu byc może siedziałby jakiś inteligentny dinozaur.

Tylko tu się z tobą zgadzam.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#73
Racjonalista napisał(a):Nadzieja matką głupich kolego
Zawsze lepiej byc głupim z nadzieją niż beznadziejnie głupim.
Racjonalista napisał(a):Liczą się dowody. Nizebite dowody. I właśnie tym się zasadniczo różnimy.
Kiedy Einstein publikował swoją "Teorię Względności" nie miał poza wyliczeniami i intuicją żadnych dowodów na jej potwierdzenie, i też spotkał się z oporem konserwatywnej części ówczesnych uczonych. Dopiero po czterdziestu latach udowoniono, że to on miał rację. To samo w tej chwili spotyka Alvareza i Tollmana, ale myślę że oni będą czekali mniej niż 40 lat potwierdzenie swojej teorii. Dlatego pozwolę sobie zostac jednak przy swoim, a właściwie ich zdaniu.
Odpowiedz
#74
dziki pies napisał(a):Dlatego pozwolę sobie zostac jednak przy swoim, a właściwie ich zdaniu.

Masz może jakiś tytuł naukowy aby formułować takie teorie? Jesteś chociarz studentem jakiegoś ścisłego kierunku??

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#75
pilaster napisał(a):Nie widziałem. Co więcej nie słyszałem, zeby widział kto inny. Chyba do tej pory tylko raz udało się zarejestrowac uderzenie meteorytu w Księżyc
http://news.astronet.pl/news.cgi?1295

Cytat:W Stanach Zjednoczonych kilkadziesiąt osób zaobserwowało upadki meteorytów na powierzchnię Księżyca. Obserwacje ciemnej strony naszego naturalnego satelity prowadzone były przy użyciu teleskopów o średnicy zwierciadła od 12,5 do 20 cm. Wybuchy miały jasność porównywalną do jasności gwiazdy 4 wielkości gwiazdowej.
podczas rojów da się zaobserwować upadki, i to przez naprawde niewielkie teleskopy. Pozatym błyski mają jasność 4 mag, a więc teoretycznie są widoczne gołym okiem - choć w praktyce jasna strona księżyca za mocno świeci i nic nie widać.

a tak wygląda taki błysk:
http://www.nasa.gov/images/content/15035...vie760.gif


Cytat:W połowie 1994 r kometa Shoemaker-Levi 9 uderzyła w Jowisza, więc nie mów że w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie zderzają, bo gdyby uderzyła w Ziemię to nikt z nas teraz tej dyskusji by nie prowadził.
Jak ktoś kiedyś stwierdził: "przetrwały by tylko karaluchy.... no i Lemmy by sie jescze krzątal gdzieś po świecie" Duży uśmiech
"Straszną jest rzeczą, że gdziekolwiek człowiek się urodzi, pewne twierdzenia zostają mu wpojone w dzieciństwie wraz zapewnieniem, że nigdy nie będzie mógł wątpić na ich temat, pod karą utraty wiecznego zbawienia."

Arthur Schopenhauer
Odpowiedz
#76
dziki pies napisał(a):Dlatego śmiem twierdzic że padające z nieba tygodniami "kaskady" wody skutecznie rozmyłyby i spłukały do oceanów naniesione falami osady, tak że znalezienie ich śladów staje sieco najmiej problematyczne. Natmias występowanie tektytów i irydu jest faktem, a wiadomo że iryd na Ziemi występuje w ilościach śladowych, jest go natomast dużo w jądrach komet. Można oczywiście założyc że to Bóg 10 000 lat temu posypał całą Grenlandię irydem, i porozrzucał po świecie kwarc szokowy, tylko po to żeby zakpic sobie z geologów, ja jednak będąc ateistom w takie cuda nie wierzę.
gdyby to była prawda wygineły, by prawie wszystkie lądowe gatunki zwierząt. A planetoida która spowodowała by odparowanie takiej ilości wody musiała by być ogromna. Pozatym tak ulewne deszcze i tak wielka fala, zostawiły by geologiczne slady - wyżłobione ślady w Ziemi. Podobne ślady są gdzieś w stanach, gdzie w środku lodowca postało ogromne jezioro - gdy sciany lodoca zostaly przerwane, masy wody przelaly sie przez pol ameryki i wpadly do morza. Slady sa do dzisiaj. A po tym pseudo-potopie gdzie?

Przypomina mi to dyskusje na temat isnienia Boga - wszystkie dowody dziwnym trafem są nam niedostępne. Istnieją zgrabne teorie tlumaczace dlaczego tych dowodow nie ma itd. itp.
"Straszną jest rzeczą, że gdziekolwiek człowiek się urodzi, pewne twierdzenia zostają mu wpojone w dzieciństwie wraz zapewnieniem, że nigdy nie będzie mógł wątpić na ich temat, pod karą utraty wiecznego zbawienia."

Arthur Schopenhauer
Odpowiedz
#77
Racjonalista napisał(a):Masz może jakiś tytuł naukowy aby formułować takie teorie?
Widzę że nie czytasz zbyt uważnie postów. Nigdy nie formuowałem takiej teorii a jedynie podpisuję się pod teorią Alvareza i Tollmana. Tak więc nie do mnie te słowa, to ich teorię obalasz nie moją. Jeżeli Ci się to uda gratuluje, może wtedy również dostaniesz Nobla jak Alvarez. Narazie jednak jesteś skłonny popierac konserwatywnych naukowców, takich jak Anthony Hallam, który stwierdza już po odkryciu impaktu kredowego że: "Zmiany środowiska naturalnego na tej planecie,tak jak można je prześledzic w zmianach facji, należy najpierw zbadac, zanim wprowadzi się (Deus ex machina) dziwne wydarzenia w zewnętrznym Wszechświecie". Oczywiście wolno Ci popierac Hallama, pozwól jednak że ja zostanę przy Alvarezie i Tollmanie. Poprostu lubię nowatorów, bo właśnie dzięki nim a nie konserwatystom, dokonuje się postęp naukowy.
Odpowiedz
#78
dziki pies napisał(a):A ponieważ większe impakty zdażają się właśnie średnio co 35 mln lat, miałem nadzieję że taki zdeżył się właśnie owe 10 000 lat temu.
Chwała Alvarezowi za wysunięcie hipotezy impaktu kredowego, choć nie był pierwszy-w 56 uprzedził go de Laubenfels, ale nie miał dowodów. Sam Alvarez zaś wiele zawdzięczać powinien w tym temacie synowi Walterowi, który wciągnął go w zagadnienie. Nobla z fizyki otrzymał zaś bez związku ze sprawą impaktów. Tak więc oddajmy królowi, co królewskie, ale pozostańmy sceptyczni. Hipoteza okresowości wielkich kosmicznych kolizji okazała sie naciągana i aktualnie została zarzucona.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
Odpowiedz
#79
dziki pies napisał(a):Poprostu lubię nowatorów, bo właśnie dzięki nim a nie konserwatystom, dokonuje się postęp naukowy.

Rozumiem że przyjmujesz każdą odważną teorię naukową bo ci się podoba, jest ciekawa i nie tak nudna jak te "przyziemne". To nie jest podejście naukowe. Przypominasz mi Danikena.

Avidal już ci napisał że teoria okresowości wymierań o naturze impakcyjnej jest raczej właśnie taką odważną teorią którą wytyczona na podstawie śladowych dowodów. To bardziej ruletka jak nauka.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#80
Interesuję się również historią Potopu biblijnego, ale prawie wszystkie znane mi teorie próbujące wyjaśnić to prehistoryczne wydarzenie pozostawiają wiele do życzenia zarówno pod względem logicznym jak i merytoryczno dowodowym. Znalazłem jednak jedną „perełkę”. Nigdy nie słyszałem o takiej teorii. Ale wg. mnie jest to najbardziej logiczna i przekonująca teoria tego wydarzenia, z jaka się spotkałem. Warto, więc by było ażeby inni ci się tym tematem interesują również się z nią zapoznali.
http://historyofcivilization.net/potop/t...potopu.htm
Pozdrawiam. Ciekawski.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości