Najbardziej podoba mi się odpowiedź "Tak, ale opieram się na mglistych poszlakach " :-)
Ja oczywiście nie wierzę w żadne inne wymiary.
Analogia węża gumowego jest do bani. Tak naprawdę powierzchnia węża to ten sam wymiar.
Chodzi tak naprawdę o skalę i dokładność.
Zresztą teoria superstrun i tak już niedługo upadnie. Już dawno by ją wykluczono, tylko obroniła się, poprzez zwiększenie liczby wymiarów, bodajże do 10 ciu. - i tylko dzięki temu funkcjonuje.
Przypomina mi to gorliwych wierzących, którzy próbując wyjaśnić jakąś bzdurę biblijną uciekają się do niestworzonych rzeczy.
Ja oczywiście nie wierzę w żadne inne wymiary.
Analogia węża gumowego jest do bani. Tak naprawdę powierzchnia węża to ten sam wymiar.
Chodzi tak naprawdę o skalę i dokładność.
Zresztą teoria superstrun i tak już niedługo upadnie. Już dawno by ją wykluczono, tylko obroniła się, poprzez zwiększenie liczby wymiarów, bodajże do 10 ciu. - i tylko dzięki temu funkcjonuje.
Przypomina mi to gorliwych wierzących, którzy próbując wyjaśnić jakąś bzdurę biblijną uciekają się do niestworzonych rzeczy.