exeter napisał(a): poruszyło mnie to, że ująłeś się za krzywdzonym przeze mnie Pilastrem, którego okrutnie potraktowałem kończąc wymianę postów na temat relacji PIS/episkopat.Ja się nie ująłem za krzywdzonym pilastrem. Po prostu wywaliło mi miernik żenady, gdy użyłeś kubusiowego argumentu "chciałem przedstawić argumenty i już je miałem, ale się obraziłem i teraz ich nie przedstawię". Naprawdę wierzysz, że ktoś coś takiego kupuje?
Cytat:Zaręczam, że mógłbym jeszcze długo przekomarzać się w tym stylu, a talent Pilastra w tym zakresie także nie podlega dyskusji. Tylko po co? Po to, żeby setny raz przeczytać, iż polski Kościół nie wspierał i nie wspiera PISu?Zauważ, że dokonałem czegoś przeciwnego. Tzn. podałem argumenty za tym, że Kościół jednak wspierał PiS i pilaster musiał przyznać mi rację, choć deprecjonując znaczenie wymienionych przeze mnie incydentów.
Zamiast rozdawać minusy wesprzyj Pilastra i udowodnij, czego on nie potrafił, że taka jest prawda. Pomógłbyś mu wtedy znacznie skuteczniej.
Cytat:Pilaster potrafił jedynie tłumaczyć, że polski Kościół nie wspiera PISu, gdyż to mu się nie opłaca.Prawda jest bardziej skomplikowana, ale częściowo ma tutaj pilaster rację. Na pewno w dłuższej perspektywie i dla całego KRK w Polsce jest to nieopłacalne.
Cytat:A tu panie wszyscy dookoła wskazują na miliony złotych przepływające z budżetu państwa do kościelnej kasy.A one przepływają dzięki PiS-owi tylko?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson