Dla mnie to zakazywanie Koranu ma mało sensu. Niech lepiej poprawią system edukacji, skoro na ludzi działa propaganda szerzona poprzez rozdawanie tak prymitywnych i bezdennie głupich tekstów, jak Koran.
Potem pewnie okaże się, że to, co zakazane wzbudzało większe zainteresowanie. Lepiej byłoby prowadzić kontr-propagandę szerząc rzetelną wiedzę o Koranie. Tam widać, że teza o dyktowaniu czegoś takiego przez anioła jest śmieszna. Robi raczej wrażenie wynurzeń jakiegoś prostaka i barbarzyńcy, który sam sobie zaprzecza. Ale gdy propagandyści dżihadystów przedstawią jedynie fragmenty, to może wyglądać na mądrzejsze niż jest faktycznie.
Potem pewnie okaże się, że to, co zakazane wzbudzało większe zainteresowanie. Lepiej byłoby prowadzić kontr-propagandę szerząc rzetelną wiedzę o Koranie. Tam widać, że teza o dyktowaniu czegoś takiego przez anioła jest śmieszna. Robi raczej wrażenie wynurzeń jakiegoś prostaka i barbarzyńcy, który sam sobie zaprzecza. Ale gdy propagandyści dżihadystów przedstawią jedynie fragmenty, to może wyglądać na mądrzejsze niż jest faktycznie.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.