Quinque:
Zaczynasz wypowiedź od "Natomiast" i nie bardzo wiadomo o co chodzi. Zjadłeś jakąś część tekstu i wysłałeś bez sprawdzenia - jak zwykle. Domyślam się, że chodzi o to jak strasznie urażony jesteś po otrzymaniu linku. Czy w takim razie mogę zacząć nazywać ciebie "katolickim pieskiem", skoro nie widzisz w tym problemu?
Druga sprawa: pochwała ubóstwa przez Jezusa. Napisałem, że pochwala on ubóstwo materialne i duchowe. Ale nie twierdzę, że nakazuje wszystkim stać się biedakami i nienawidzić bogatych. Według apologetów ubóstwo polega na dobrowolnym wyrzeczeniu się dóbr materialnych (przykładem są zakonnicy) oraz na właściwym do nich stosunku - czyli wyzbycie się chciwości i uzależnienia swojego życia od dóbr doczesnych.
W tym sensie Jezus pochwala ubóstwo materialne i duchowe - a przynajmniej według bp Rysia.
Zaczynasz wypowiedź od "Natomiast" i nie bardzo wiadomo o co chodzi. Zjadłeś jakąś część tekstu i wysłałeś bez sprawdzenia - jak zwykle. Domyślam się, że chodzi o to jak strasznie urażony jesteś po otrzymaniu linku. Czy w takim razie mogę zacząć nazywać ciebie "katolickim pieskiem", skoro nie widzisz w tym problemu?
Druga sprawa: pochwała ubóstwa przez Jezusa. Napisałem, że pochwala on ubóstwo materialne i duchowe. Ale nie twierdzę, że nakazuje wszystkim stać się biedakami i nienawidzić bogatych. Według apologetów ubóstwo polega na dobrowolnym wyrzeczeniu się dóbr materialnych (przykładem są zakonnicy) oraz na właściwym do nich stosunku - czyli wyzbycie się chciwości i uzależnienia swojego życia od dóbr doczesnych.
W tym sensie Jezus pochwala ubóstwo materialne i duchowe - a przynajmniej według bp Rysia.