InspektorGadżet napisał(a): Jasne, popieranie wymierzenia kary śmierci dla niewinnych osób jest naiwnością. Aż mi szkoda tej Szymborskiej
Wyroku co prawda nie wykonano. Gdyż komusza władza okazała się bardziej milosierna od poetów XD
Szymborska nie domagała się w tym liście kary śmierci to raz. Oto treść listu, który podpisała
"„W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję.
Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne.
Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu – dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej"
A dwa, takie były czasy, że czasem coś trzeba było po prostu podpisać. Wbrew pozorom odważnych, którzy jednak podsuwanych papierów nie podpisywali wielu nie było. Przykładowo przez długi czas każdy kto był w wojsku przysięgał "stać nieugięcie w braterskim przymierzu z Armią Radziecką" . Tą samą, która mordowała akowców w 1945 i zafundowała nam Katyń. Takie rzeczy były wówczas na porządku dziennym - masa ludzi ich się dopuściła a jedynie ci, którzy później odnieśli jakiś sukces byli przez tzw. polską prawicę regularnie gnojeni. Szczególnie widoczne jest to w obszarze kultury, ponieważ polska prawica ma kompleks iż w tej dziedzinie nie udało jej się stworzyć absolutnie nic wartościowego.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"