To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Jakie koty lubisz najbardziej?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
-białe
8.11%
3 8.11%
-czarne
40.54%
15 40.54%
-łaciate
27.03%
10 27.03%
-martwe
8.11%
3 8.11%
-suszone
5.41%
2 5.41%
-gotowane
10.81%
4 10.81%
Razem 37 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego koty?
#21
benman napisał(a):Sadysta. Ja chciałbym miec kotka w domu - ale na razie mam psa.

Po prostu zjedz go i kup kotka.


Cytat:A za teksty o wiatrowkach to gdyby to bylo moje forum dawalbym bana z klucza.


Ale co by było gdyby koty umiały strzelać z wiatrówek?
E. O. Wilson napisał, że gdyby pawianom dać atomówki zniszczyłyby świat w tydzień. Ludzie są jednak łagodniejsi od "sępatycznych" zwierzątek.
Odpowiedz
#22
Kotek Chaotek napisał(a):Ale co by było gdyby koty umiały strzelać z wiatrówek? E. O. Wilson napisał, że gdyby pawianom dać atomówki zniszczyłyby świat w tydzień. Ludzie są jednak łagodniejsi od "sępatycznych" zwierzątek.

Dlatego wlasnie nie dajemy broni zwierzetom i nie uczymy ich obslugi silosow.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#23
Kilgore Trout napisał(a):Dlatego wlasnie nie dajemy broni zwierzetom i nie uczymy ich obslugi silosow.

Ja swojemu psu dawałem ale nie chciał. Wolał zabijać zębami. Był dzikszy ode mnie. Naprawdę...
Odpowiedz
#24
Cytat:Ja swojemu psu dawałem ale nie chciał. Wolał zabijać zębami. Był dzikszy ode mnie. Naprawdę...

Moj tez ale udalo mi sie go tak wychowac ze nie zabija. Ani atomem ani zebami. To jak dziecko male masz tez je musisz wychowac zeby bylo normalne. Zwierze jest zwierze nie czarujmy sie. Dwa razy mnie psy pogryzly juz i mam nawet blizne do szpanowania jedna. Uśmiech
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#25
Kilgore Trout napisał(a):Dwa razy mnie psy pogryzly juz i mam nawet blizne do szpanowania jedna. Smile
Widać że masz u psów powodzenie.

Z drewniakiem się zgadzam
Drewniak napisał(a):Tyle mówicie o "inteligentnych i niezależnych" ateistach. Twierdzicie, że samodzielność myślenia jest cnotą. Nieraz naśmiewacie się z "pokornych" wierzących, którzy oddają się pod przewodnictwo kapłanom. A teraz nagle ta zmiana nastawienia... Intrygujące...

Ale koty bywają naprawdę złośliwe.
Psy są łatwiejsze do kształtowania
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#26
Cytat:jajebie, kot to zwierze. Czy na przyklad uwazasz ze zebry sa "popierdolone"? A moze morsy maja "nasrane we łbach"?

Zeby czuc tego typu antypatie do zwierzat to dopiero trzeba nienormalnym. Naprawde to juz dla mnie sa wyzyny debilizmu.

ehh... generalnie nie lubię kotów, nadążasz?
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"
Odpowiedz
#27
Cytat:ehh... generalnie nie lubię kotów, nadążasz?

A ja nie lubie hipopotamow. Dranie jedne, ciagle mi robia kolo dupy.

W sumie nie, nie nadazam. Nie potrafie pojac bezsensownej niecheci (nienawisci?) do jakis istot. Czy to beda koty, psy czy Zydzi.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#28
Oj, zapomniałem się . Jedyny kot którego lubię to GARFIELD!.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#29
No to jak nie potrafisz pojąć, że nie lubię (nie nienawidzę, tylko nie lubię) kotów to już twój problem. Nie znaczy to, że zamierzam je patroszyć, po prostu nie przepadam za kotami. end of story.
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"
Odpowiedz
#30
Kilgore Trout napisał(a):W sumie nie, nie nadazam. Nie potrafie pojac bezsensownej niecheci (nienawisci?) do jakis istot. Czy to beda koty, psy czy Zydzi.
Można nie lubić chyba jakiegoś gatunku kilgore.
Co wcale nie świadczy o chęci mordu.

Lubiłbyś szerszenie jeśli o mało co byś nie wylądował przez nie w grobie?
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#31
Phillrond napisał(a):Lubiłbyś szerszenie jeśli o mało co byś nie wylądował przez nie w grobie?

Kochalbym je miloscia szczera Uśmiech

Myslisz ze szerszenie celowo uknuly spisek zeby cie pozbawic zycia?

A z tymi psami to wiesz, pracowalem w schronisku. Wrzucaja cie do kotła takiego, 50 psow od malych szczeniakow po wielkie rottweilery i radz sobie czlowieku. I wlasnie raz mnie jeden rottweiler dziabnal. Choc generalnie rottweilery nie sa agresywne, ten tez normalnie nie byl ale...
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#32
Phillrond napisał(a):Ale koty bywają naprawdę złośliwe.
Psy są łatwiejsze do kształtowania
Dokładnie, dlatego tak je cenię. Pies jest urodzonym sługą a kot partnerem. Psa można ułożyć siłą, natomiast kot musi zobaczyć w człowieku kogoś wartego przyjaźni.
Drewniak szkarłatny - Hypoxylon fragiforme
Odpowiedz
#33
Drewniak napisał(a):Dokładnie, dlatego tak je cenię. Pies jest urodzonym sługą a kot partnerem. Psa można ułożyć siłą, natomiast kot musi zobaczyć w człowieku kogoś wartego przyjaźni.

Mowi sie ze pies mysli: ci ludzie u ktorych mieszkam, dbaja o mnie, daja mi jesc, opiekuja sie mna - oni chyba sa bogami

A kot: ci ludzie u ktorych mieszkam, dbaja o mnie, daja mi jesc, opiekuja sie mna - ja chyba jestem bogiem.

Uśmiech
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#34
dobre Uśmiech Ale mysle że dalekie od rzeczywistości. Koty przede wszystkim mają "swoje" problemy, z psem jest tak, ze chce by miec wspólne z domownikami. Tak cos mam taki wrażenie na tyle co miałem do czynienia ze zwierzakami.

Chociaż to tez nie jest taka jasność oczywista. Są różne rasy psów, różnie polecane w zależności od trybu życia domowników
[SIZE="1"]. MRU .
............
[/SIZE]
Odpowiedz
#35
Drewniak napisał(a):Psa można ułożyć siłą, natomiast kot musi zobaczyć w człowieku kogoś wartego przyjaźni.

Nie, siłą można psa tylko zastraszyć, jak i każdą inną istotę.
"Oczywiście, babcia Weatherwax zawsze demonstrowała swoją niezależność i samodzielność. Kłopot jednak polegał na tym, że człowiek powinien mieć kogoś obok siebie, żeby mu mógł demonstrować, jaki to jest niezależny i samodzielny. Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Odpowiedz
#36
aktyn napisał(a):Koty przede wszystkim mają "swoje" problemy, z psem jest tak, ze chce by miec wspólne z domownikami. Tak cos mam taki wrażenie na tyle co miałem do czynienia ze zwierzakami.

Ano. Psy wiadomo, angazuja sie, przezywaja wszystko co sie dzieje. Koty maja z reguly wyjebane Uśmiech

Ja tam kocham koty, psy, szerszenie i w ogole cala faune (i flore)
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#37
Kilgore Trout napisał(a):Ja tam kocham koty, psy, szerszenie i w ogole cala faune (i flore)

I prawidłowo :]
A wybór jest taki, że jak nie kota albo psa, to sobie zawsze można do domu choćby prosiaka ściągnąć (i to niekoniecznie wietnamskiego, jak ktoś gustuje w bardziej "tradycyjnych" Język )
"Oczywiście, babcia Weatherwax zawsze demonstrowała swoją niezależność i samodzielność. Kłopot jednak polegał na tym, że człowiek powinien mieć kogoś obok siebie, żeby mu mógł demonstrować, jaki to jest niezależny i samodzielny. Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Odpowiedz
#38
Cytat:Nie, siłą można psa tylko zastraszyć, jak i każdą inną istotę.
Trochę źle to ująłem. Chodziło mi o siłę, w sensie dominacji. Pies jest zwierzęciem stadnym i łatwiej jest go sobie podporządkować.
Drewniak szkarłatny - Hypoxylon fragiforme
Odpowiedz
#39
Phillrond napisał(a):Zastanawialiście się dlaczego po mimo tego że kozioł jest bardziej szatański od szatana to sataniści wolą koty?
Chętniej je jedzą, palą, dają w ofierze mrocznemu panu, sodomizują itp...itd...etc.

No...a nie można by tak napisać "pseudo-sataniści lubią jeść i zabijać koty"? Albo wyznawcy osobowego Diabła, albo satanistyczni teiści, albo jeszcze jakoś inaczej? Jestem nieco poruszony, bo my kotów nie jemy [poza może tymi przypadkami kiedy w grę wchodzi pożarcie dla przetrwania :wink: ].

Być może dla was to wszystko jedno "pseudo" czy Satanista, no ale my dbamy o REPUTACJĘ! Duży uśmiech
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#40
Drewniak napisał(a):Pies jest zwierzęciem stadnym i łatwiej jest go sobie podporządkować.

Że jest zwierzęciem stadnym i uznaje hierachię trudno zaprzeczyć. Niemniej nie jest to dla mnie żaden argument na rozpatrywanie, kto (jakoś nie lubię mówić o zwierzetach "co") jest "lepszy". Po prostu koty nie żyją w grupach i dlatego hierarchia nie jest w ich życiu tak ważnym elementem, jak u psów.
"Oczywiście, babcia Weatherwax zawsze demonstrowała swoją niezależność i samodzielność. Kłopot jednak polegał na tym, że człowiek powinien mieć kogoś obok siebie, żeby mu mógł demonstrować, jaki to jest niezależny i samodzielny. Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości