To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jako niewierzący/a dokonałeś/aś aktu apostazji?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
28.46%
35 28.46%
Nie
71.54%
88 71.54%
Razem 123 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apostazja
#1
Czy żeby zostać apostatą, trzeba być pełnoletnim?
A jeśli tak, to dlaczego?
A jeśli nie, to jak wygląda taki proces?


------------------------------------------------------------------
Punkt wyjścia:

Strzałka http://www.apostazja.info

Strzałka http://www.apostazja.pl

Strzałka http://www.forum.apostazja.pl

Tu jest wszystko + pomoc tych, co juz to maja za soba Uśmiech


Podstawa prawna apostazji
http://forum.ateista.pl/showpost.php?p=1...tcount=154

Athei Overlord
Odpowiedz
#2
http://www.apostazja.info/

Tu masz wszystko opisane. Aby dokonać apostazji trzeba być pełnoletni.
Michał Wójtowicz

Religion can never reform mankind because religion is a slavery


Cytat:
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego

Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Odpowiedz
#3
Ale do uzywania google nie trzeba Uśmiech
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#4
Na apostazji.info i apostazji.pl już byłam, ale tam tę kwesię opisano trochę niejasno (coś w stylu "Nasz serwis jest przeznaczony dla pełnoletnich (...)").
W Googlach też szukałam, ale tam na wszystkich stronach były tylko powypisywane konsekwencje, ogólnie opisany proces i informacje, co to w ogóle jest.

xjasiux napisał(a):Aby dokonać apostazji trzeba być pełnoletni.
Szkoda, że nie trzeba być pełnoletnim, żeby zostać ochrzczonym...
Odpowiedz
#5
xjasiux napisał(a):Aby dokonać apostazji trzeba być pełnoletni.
Aby dokonać jej bez świadków!

Chociaż słysząłem o przypadkach apostazji niepełnoletnich osób, bez potrzeby wzywania świadków.
Odpowiedz
#6
Jak już wspominałem proboszcz tam gdzie mieszkam prędzej się przekręci niż pozwoli komuś na apostazje...
Michał Wójtowicz

Religion can never reform mankind because religion is a slavery


Cytat:
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego

Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Odpowiedz
#7
A to święta prawda. Sam gdy pytałem o to jakie dokumenty musze przynieść aby dokonać apostazji, szaman zrobiłwielkie oczy i powiedział że coś takiego nie istnieje.
Odpowiedz
#8
Al-Rahim napisał(a):A to święta prawda. Sam gdy pytałem o to jakie dokumenty musze przynieść aby dokonać apostazji, szaman zrobiłwielkie oczy i powiedział że coś takiego nie istnieje.

szaman sie mylic Język
Odpowiedz
#9
xjasiux napisał(a):Jak już wspominałem proboszcz tam gdzie mieszkam prędzej się przekręci niż pozwoli komuś na apostazje...
Jest na to jakaś 'recepta'? Niedługo wybieram się założyć apostazję i jak ksiądz nie będzie chciał tego przyjąć to na co mam się powoływać? Przecież ot tak chyba nie może tego nie przyjąć?
'Kapłani najróżniejszych religii i sekt [...] lękają się postępu nauki jak wiedźmy jasnego światła poranka. Lęka ich i gniew zarazem, że ktoś demaskuje oszukańcze sztuczki, z których żyli.'
Thomas Jefferson
Odpowiedz
#10
apostazja? najlepsza decyzja jaką podjąłem w życiu Duży uśmiech
Odpowiedz
#11
Kto może być świadkiem przy apostazji?
Odpowiedz
#12
Świadkowie nie są potrzebni.
"Stanowisko Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych ws. apostazj" nic o potrzebie posiadania świadków nie mówi.
"Kto nie żyje tu i teraz, ten nie żyje nigdy. Co wybierasz?"
Odpowiedz
#13
Nie napisali nic o pełnoletności. Czyli mogę w wieku <18 iść do proboszcza z papierkiem i ten mnie wypisze?
Odpowiedz
#14
Cytat: Poza tym, musi chodzić o ważny akt prawny, dokonany przez prawnie zdolną do tego osobę
Przez prawnie zdolną do tego osobę rozumie się osobę pełnoletnią.
"Kto nie żyje tu i teraz, ten nie żyje nigdy. Co wybierasz?"
Odpowiedz
#15
niestety, w kwiestii religii człowiek ma w pełni prawo decydować o sobie dopiero kiedy skończy 18 lat
You laugh because I`m different, I laugh because you`re all the same!
Odpowiedz
#16
Kto wie, może i stety? :wink: Gdyby nie było w tej kwestii (tj. decydowania w dziedzinie religii a ścisłej: przynależności do danego związku wyznaniowego) ograniczeń, to młody człowiek mógłby pochopnie pod wpływem tzw. "buntu" podjąć decyzje, których później by żałował. Zresztą gdyby nie przyjęło się w polskiej, katolickiej tradycji podejmowanie decyzji za nieświadomą osobę (chrzest) tudzież rodzice zostawialiby dzieciom wolność wyboru nie decydując się na ich chrzczenie, to nie byłoby problemu.
"Kto nie żyje tu i teraz, ten nie żyje nigdy. Co wybierasz?"
Odpowiedz
#17
DJ napisał(a):Gdyby nie było w tej kwestii (tj. decydowania w dziedzinie religii a ścisłej: przynależności do danego związku wyznaniowego) ograniczeń, to młody człowiek mógłby pochopnie pod wpływem tzw. "buntu" podjąć decyzje, których później by żałował.

Acha, tj, wg Ciebie w momencie skończenia 18 roku życia psychika ludzka zatraca zdolnośc buntowania się oraz żałowania za decyzje... cooool... :roll:
Odpowiedz
#18
Oczywiście, że nie zatraca zdolności buntowania się i żałowania za decyzje, ale w okresie nastoletniego buntu człowiek podejmuje najwięcej decyzji, których może żałować. A to np. na przekór innym zapisałby się lub wypisał z jakiegoś związku wyznaniowego a potem tego by żałował. W pewnym wieku człowiek jest po prostu bardziej narwany, czy też w gorącej wodzie kąpany, mniej dojrzały niż w wieku późniejszym. Podejmuje decyzje pod wpływem chwili, emocji itd. :wink:
"Kto nie żyje tu i teraz, ten nie żyje nigdy. Co wybierasz?"
Odpowiedz
#19
Enid napisał(a):niestety, w kwiestii religii człowiek ma w pełni prawo decydować o sobie dopiero kiedy skończy 18 lat
a nie 16?

nie wiem jak to jest prawnie, ale katolicy uważają bierzmowanie za rodzaj hm.. matury religijnej. to sakrament chrześcijańskiej dojrzałości. skoro więc w tym wieku można być już dojrzałym chrześcijaninem to znaczy, że jest się zdolnym do podejmowania suwerennych decyzji w sprawach wiary (choć nie wiem czy w kk funkcjonuje w ogóle coś takiego jak autonomia moralna, czy autonomia sumienia), a zatem powinni uszanować decyzję o odejściu z kościoła.
Odpowiedz
#20
DJ napisał(a):Oczywiście, że nie zatraca zdolności buntowania się i żałowania za decyzje, ale w okresie nastoletniego buntu człowiek podejmuje najwięcej decyzji, których może żałować. A to np. na przekór innym zapisałby się lub wypisał z jakiegoś związku wyznaniowego a potem tego by żałował. W pewnym wieku człowiek jest po prostu bardziej narwany, czy też w gorącej wodzie kąpany, mniej dojrzały niż w wieku późniejszym. Podejmuje decyzje pod wpływem chwili, emocji itd. :wink:

Okres buntu dotyczy tylko rodzin, w których rodzice nie potrafili nawiązać przyjacielskich relacji z dzieckiem, które czułoby się bezpieczne w rozmowie o swoich problemach (*tudzież rozumiane). A że takich rodzin jest zdecydowana większośc, to już inny problem. Bunt musi być przeciwko czemuś i musi mieć sens buntowania się. Nikt się nie buntuje przeciwko temu, że jest bezpiecznie, albo że ma się swobodę podejmowania decyzji oraz komfort radzenia się w problemach rodzicom. Mieszanie do tego kwestii wolności wyznania to jakieś nieporozumienie. Źródłem buntu jest traktowanie dziecka jak idioty, a nie wiek, czy uwarunkowania organizmu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości