Do wszystkich zagorzałych przeciwników narkotyków (głownie psychodelików) taka mała informacja: każdej nocy człowiek jest pod wpływem chyba najsilniejszej znanej substancji halucynogennej (DMT). Jeśli według Was substancje powodujące halucynacje i zmiany w myśleniu są aż tak szkodliwe, to może zdelegalizujmy spanie ? (nie chciałem być złośliwy, chodzi mi o to, że skoro senne tripy pod wpływem DMT nie są szkodliwe, to zażywanie podobnych rzeczy "na trzeźwo" i pod kontrolą przez osoby dojrzałe psychicznie nie może praktycznie mieć negatywnych skutków, zarówno krótkotrwałych i długotrwałych; co innego pobudzacze jak amfetamina i kokaina, bo tychże jestem przeciwnikiem)
Btw - jakby ktoś nie wiedział, to mysz komputerowa została wymyślona pod wpływem LSD
Btw - jakby ktoś nie wiedział, to mysz komputerowa została wymyślona pod wpływem LSD