To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za legalizacją narkotyków?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, wszystkich
45.29%
154 45.29%
Tak, ale tylko tych "miękkich" (m.in. marihuany)
37.35%
127 37.35%
Nie
13.53%
46 13.53%
Żadna z powyższych opcji ankiety mi nie odpowiada
3.82%
13 3.82%
Razem 340 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 3.25
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prohibicja narkotykowa vs. legalizacja narkotyków
#21
sinner napisał(a):Mam Ci wyjaśnić na czym polega Twój błąd czy sam zrozumiałeś???

Wyjaśnij mi proszę.

Cytat:Pokaż mi więc badania tej "mocniejszej" trawy.

A skąd ja niby mam je wziąć?

Cytat:Tylko wiesz, że gdyby chodować trawę w ogródku to chyba musiałbyś wypalić kilogram tej trawy żeby coś poczuć. Bielunia nikt nie trzyma do odużania się.

Miałem na myśli aby zalegalizować zioło jako roślinę ogrodową, tak dla ozdoby. A że ktoś by ją chodował nie dla przyjemności tylko dla palenia, to już inna sprawa Język

Cytat:No widzisz. Sam potwierdzasz to co mówie. Taka shiza Ci się robiła. A gdyby Ci siępowiększyła i gdybyś, nie z agresji, ale ze strachu zrobił coś czego mógłbyś żałować.

Tu się z Tobą zgadzam. Schizy są efektem ubocznym, który na szczęście rzadko się zdarza. Nadużywanie alkoholu takich rzeczy nie spowoduje, ale za to u niektórych ludzi wywołuje agresję, co też się może źle skończyć.

Cytat:I właśnie ktoś upalony może przypadkiem zaszkodzić komuś innemu.

Upalony, tak samo jak pijany, może kogoś niechcący skrzywdzić. Więc dlatego, gdyby marihuana była legalna, powinno się wprowadzić takie same przepisy, jak np. te dotyczące alkoholu.
Odpowiedz
#22
ANTYCHRYST [1 napisał(a):]Nie słyszałem, żeby jakiś koleś podlewał zioło domestosem lub jakimś innym syfem.
sinner [2 napisał(a):]Wielki argument. Że ty nei słyszałeś. A ja słyszałem wiele razy.
ANTYCHRYST [3 napisał(a):]
A to niby lepszy argument? Ja też słyszałem od kolesi z tej branży, że niczym nie podlewają zielska.
W poście [1] mówisz o tym, że nie dolewa się domestosu do trawy dlatego, żę ty nie słyszałeś o takim procedzerze. W poście [2] ja mówie, że to nie argument bo to, że nie słyszałeś o czymś nie znaczy, że nie miało/nie ma to miejsca. I dodaje, że ja słyszałem o takim czymś. W poście [3] podważasz tej mój argument. Który argumentem chyba wcale nie jest, bo ja tylko podalem co słyszałem. I dodatkowo dodajesz, ę jedank słyszałeś że się nie podlewa niczym. Co też nie zmienia nic, bo to że słyszałeś od jakiś kolesi że nie podlewają nie znaczy, że takie coś nie ma miejsca.
Cytat:A skąd ja niby mam je wziąć?
Nie wiem skąd. Ty o nich wspomniałeś. Ja mówie o tym, że badana była zwykłą trawa a nie to co teraz jest sprzedawane.
Cytat:Miałem na myśli aby zalegalizować zioło jako roślinę ogrodową, tak dla ozdoby.
Tak dla oszoby to chyba tylko w piecu możnaby ją chodować, bo trawa żeby była "mocna w smaku" musi mieć odpowiednie warunki, bo to neijst roślina z naszej strefy klimatycznej.

Cytat:Tu się z Tobą zgadzam. Schizy są efektem ubocznym, który na szczęście rzadko się zdarza. Nadużywanie alkoholu takich rzeczy nie spowoduje, ale za to u niektórych ludzi wywołuje agresję, co też się może źle skończyć.
Ciesze sie. Dla mnie argument że jesli coś szkodzi i jest legalne to inne co też szkdozi również powinno byś legalne. Po cholere kolejna szkodliwa rzecz wśród ludzi.
Odpowiedz
#23
ANTYCHRYST napisał(a):Ale nikt normalny nie będzie moczył topy lub liści w domestosie, jak to wczeniej napisałeś. Dodawać czegoś, to niektórzy dodają, ale na pewno nie domestosu. Są też najróżniejsze odmiany marihuany, o różnych ilościach THC, których nie trzeba niczym wzmacniać aby się najarać.
Zresztą sprawdź sobie sam tu - http://www.narkus.pl/index.php

Maczanie w 'domestosie' to prznosnia. Skun jest czysta marichuana 'maczana' w roznych chemikaliach ktore nie sa zdrowe dla organizmu. A u nas duzo tego mozna znalezc niestety zamiast czystej trawy.
Odpowiedz
#24
sinner napisał(a):W poście [1] mówisz o tym, że...

Dobra, rozumiem.

Cytat:Nie wiem skąd. Ty o nich wspomniałeś. Ja mówie o tym, że badana była zwykłą trawa a nie to co teraz jest sprzedawane.
Cytat:No i te badani ze trawa nie szkodzi były robione na tej trawie ktora rosnie naturalnie.

Ty najpierw napisałeś o badaniach, dopiero potem ja Język

Cytat:Tak dla oszoby to chyba tylko w piecu możnaby ją chodować, bo trawa żeby była "mocna w smaku" musi mieć odpowiednie warunki, bo to neijst roślina z naszej strefy klimatycznej.

To byłaby jednoroczną roślinką ogrodową :wink:
Odpowiedz
#25
sinner napisał(a):Po cholere kolejna szkodliwa rzecz wśród ludzi.

A po to ze ja osobiscie ja lubie. I chce moc palic legalnie bez tajniaczenia sie, stresu i paranoi ze mnie wladza zaraz osaczy i dupnie na dwa lata do wiezienia. Czemu mi tego zabraniasz? Jak wytlumaczysz sie z totalitarnego zakazu jaki mi narzucasz? Uśmiech Nie uwazam by szkodliwosc marihuany byla szczegolnie dewastujaca. Wprost przeciwnie, w swiecie zachodu bardziej szkodliwe rzeczy spotykamy na kazdym kroku. Sa powszechne, normalne, dla kazdego, bez ograniczen wiekowych. Ale to jest najmniej wazne, najwazniejsze jest ze dokonujesz zamachu na moja wolnosc osobista. To mnie boli najbardziej.

I mam nad Toba w kazdej ewentualnej dyskusji przewage bo posiadam spory bagaz wiedzy empirycznej a Ty sie tylko domyslasz i powtarzasz zaslyszane slogany z ulotek policyjnych :]

LEGALIZE! :]
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#26
Do adminów: przez pomyłkę zagłosowałem na "tak', zamiast "tak, ale z ograniczeniami", bardzo proszę, żeby ktos to skorygował.
Odpowiedz
#27
Cytat:A po to ze ja osobiscie ja lubie.
Nie można mieć wszystko co się lubi. Poza tym, palenie nie jest zabronione. Zabronione jest sprzedawanie i posiadanie. Duży uśmiech
Cytat:I chce moc palic legalnie bez tajniaczenia sie, stresu i paranoi ze mnie wladza zaraz osaczy i dupnie na dwa lata do wiezienia.
Wszyscy narkomani (nie mówie do Ciebie) chcieliby zażywac narkotyki legalnie. Na pewno znajda się osoby, które życzyłyby sobie, żeby heroina była sprzedawana razem z zestawem strzykawkoym w każdym kiosku.
Cytat:Czemu mi tego zabraniasz? Jak wytlumaczysz sie z totalitarnego zakazu jaki mi narzucasz?
Ależ ja Ci tego nie zabraniam. Ja jestem przeciwny legalizacji tego narkotyku. Żeby mniej osób mogło polubić go. Jestem przeciwny temu żeby była ogólnei dostępna. To, że ty palisz guzik mnie to obchodzi. Mnie obchodzi to, żeby zakazana była produkcja i sprzedaż marihuany. I nie jest totalitaryzm, tylko moja opiania. A arguemty podałem w tym temacie.

Cytat:Nie uwazam by szkodliwosc marihuany byla szczegolnie dewastujaca. Wprost przeciwnie, w swiecie zachodu bardziej szkodliwe rzeczy spotykamy na kazdym kroku. Sa powszechne, normalne, dla kazdego, bez ograniczen wiekowych. Ale to jest najmniej wazne, najwazniejsze jest ze dokonujesz zamachu na moja wolnosc osobista. To mnie boli najbardziej.
Ale jakaś szkodliwość jest Język Mnie nie obchodzą inne rzeczy ja mówie o trawce. Nie dokonuje zamachu na Twoją wolność. Chyba że chcesz produkowac i sprzedawać marihuane. To tak wtedy atakuje Twoją wolność, tak samo jak atakuje wolność złodzieja.

Cytat:I mam nad Toba w kazdej ewentualnej dyskusji przewage bo posiadam spory bagaz wiedzy empirycznej a Ty sie tylko domyslasz i powtarzasz zaslyszane slogany z ulotek policyjnych
Psychiatra wie mniej o chorobie psychicznej od pacjenta. Szczęśliwy Kilgore to żaden argument. To, że nie paliłem trawy nei oznacza że nie moge o niej nic mówic. Chyba naukowcy coś o niej wiedza. myslisz że jesli sie robi jakies badania to grupa naukowców robi są małe "jaranie" i potem opisuja jaką "faze" mieli. Bez żartów. Z żadnych ulotek policyjnych nie korzystam. Już mówiłem, że głównym powodem mojej postawy wobec trawy są relacje ludzi, którzy ją palili.
Odpowiedz
#28
Kilgore :>
Skad dokladnie jestes :> ? bo ja tez Sopot ....


Tak, mozesz mowic , ale ja wlasnei z tymi fazami nie moge sie zgodzic. Wedlug mnie to jest sila 'wkrecenia sobie filmu' samemu. To jest strach przed rzeczami oczywistymi. Dla mnie historie ludzi, ktorzy sie z zabijaja itp. pod wplywem marichuany sa naciagane. To wszystko jest sila ludzkiej wyobrazni.
Odpowiedz
#29
Cytat:Tak, mozesz mowic , ale ja wlasnei z tymi fazami nie moge sie zgodzic. Wedlug mnie to jest sila 'wkrecenia sobie filmu' samemu. To jest strach przed rzeczami oczywistymi. Dla mnie historie ludzi, ktorzy sie z zabijaja itp. pod wplywem marichuany sa naciagane. To wszystko jest sila ludzkiej wyobrazni.
Nei bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Możesz w inny sposób przedstawić swoej myśli bo w tej formie są dla mnie niestety niejasne. :wink:
Odpowiedz
#30
W kwestii legalności:

Nie przemawiają do mnie argumenty o szkodliwości, bez względu na to, czy mówią one o szkodliwości małej, czy dużej - to jest dla mnie bez znaczenia, gdyż skoro najbardziej szkodliwe dla zdrowia samobójstwo jest legalne, to moim zdaniem wszystko, co dotyczy wyłącznie zainteresowanej osoby powinno być legalne.

Za legalizacją narkotyków, bez względu na ich rzekomą twardość, przekonuje mnie ten sam argument, który dotyczy np. prostytucji i aborcji. Wszystkie te rzeczy są pożądane przez pewne grupy ludzi, i tak długo jak ich podaż będzie nielegalna, tak długo zyski z nich czerpać będą przestępcze bandy. Dla nich jest to najlepszy interes, bo nikt nie jest poszkodowany, nikt nie pójdzie skarżyć się policji. Z pieniędzy z tak bezpiecznej działalności kupują sobie broń i wpływy.

Legalizacja sprawi, że strumień pieniędzy wyschnie u źródła.
(K.A.)
Odpowiedz
#31
Sorki zmeczony jestem :roll:

Wsómie pisałem już o tym wcześniej. Tak jak wspomniałeś o jakimś przypadku, gdy ktoś skoczył przez okno po zajaraniu. IMO to nie wynika z palenia marichuany ( lub w malym stopniu ) lecz z niewiedzy ludzi na ten temat. Ludzie palacy pierwszy raz licza na super jazde , i wkrecaja sobie sami jakies rzeczy. Po zapaleniu zapominaja o tym, że sami sobie to wkręcili i zaczynają w to wierzyć.

Nielegalność oczywiście powduje to, że osoba idądza z trawą w kieszeni naturalnie boi sie policji, która przechodzi obok mimo, że wygląda normalnie i normalnie nic by sie nie stało, ale wkręca sobie to, że zaraz go zatrzymają (jak ktos chyba wspomniał wcześniej).

Wszystko jest wynikiem słabości ludzkiego organizmu. Ale to wszystko moja opinia oczywiscie. Chodz jak wczesniej powiedzialem , nie ukrywam, że kilka Twoich argumentów naprawde przekonało mnie za nielegalizacja.
Odpowiedz
#32
sinner napisał(a):Nie można mieć wszystko co się lubi. Poza tym, palenie nie jest zabronione. Zabronione jest sprzedawanie i posiadanie. Duży uśmiech

Jak mnie zlapia to postaram sie szybko zaczac palic wszystko co mam przy sobie Język

Cytat: Wszyscy narkomani (nie mówie do Ciebie) chcieliby zażywac narkotyki legalnie. Na pewno znajda się osoby, które życzyłyby sobie, żeby heroina była sprzedawana razem z zestawem strzykawkoym w każdym kiosku.

Ale co mnie interesuje heroina? (choc wlasciwie heroine tez bym zalegalizowal pod pewnymi warunkami) No i mowisz o narkomanach podczas gdy narkomanow tutaj nie ma. Wiem o czym mowie. Marihuana jest pod wzgledem uzalezniania niczym w porownaniu z cholerna nikotyna Smutny Zreszta cytowalem juz raport WHO stwierdzajacy ze fizyczne uzaleznienie od marihuany praktycznie nie wystepuje a psychiczne jest rzadkie. Telewizja, internet - to dopiero uzaleznia.

Cytat: Ależ ja Ci tego nie zabraniam. Ja jestem przeciwny legalizacji tego narkotyku. Żeby mniej osób mogło polubić go. Jestem przeciwny temu żeby była ogólnei dostępna. To, że ty palisz guzik mnie to obchodzi. Mnie obchodzi to, żeby zakazana była produkcja i sprzedaż marihuany.

no to zabraniasz. Nie chcesz mi pozwolic zapalic legalnie, chcesz bym byl wyjety spod prawa za to ze lubie inne uzywki niz Ty... Nielegalna marihuana jest kosmicznym absurdem...

Cytat: I nie jest totalitaryzm, tylko moja opiania. A arguemty podałem w tym temacie.

Ja sie czuje ofiara totalitaryzmu. I to ze strony wszystkich ktorzy z jakiegos powodu chca mnie wsadzic do wiezienia...

Cytat: Ale jakaś szkodliwość jest Język

"jakas szkodliwosc" to ma chyba wszystko...

Cytat: Mnie nie obchodzą inne rzeczy ja mówie o trawce. Nie dokonuje zamachu na Twoją wolność.

Jak nie dokonujesz jak dokonujesz. Mowisz ze moge sobie palic a z drugiej strony nie pozwalasz mi palic legalnie czyli chcialbys wsadzic mnie do wiezienia za to co robie w zaciszu wlasnego mieszkania... absurd...

Cytat: Psychiatra wie mniej o chorobie psychicznej od pacjenta. Szczęśliwy Kilgore to żaden argument. To, że nie paliłem trawy nei oznacza że nie moge o niej nic mówic. Chyba naukowcy coś o niej wiedza. myslisz że jesli sie robi jakies badania to grupa naukowców robi są małe "jaranie" i potem opisuja jaką "faze" mieli. Bez żartów.

Tylko ze ja tez czytam naukowe opracowania a potem sprawdzam na sobie wiec nie ma wyjscia musisz mi przyznac ze mam wieksza wiedze w temacie :]

Cytat: Już mówiłem, że głównym powodem mojej postawy wobec trawy są relacje ludzi, którzy ją palili.

Takich jak ja? Język

Kurde, taka niewinna uzywka i tyle mitow, fobii, strachu...
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#33
Kilgore ja jużswoje w tym temacie powiedziałem. nasze zdania się różnią ja kończe. Nie mam ochoty przepychać sie słownie przez kilkanaście postów :] To co miałem do powiedzenia zawarłem już w poprzednich postach.
Odpowiedz
#34
Absolutnie PRZECIW.

Jestem PRZECIW wszystkim narkotykom i środkom zmieniającym świadomość (alkohol, nikotyna).

Już kiedyś pisałem dlaczego i nie będę się powtarzał.

I dziwię się, że większość z Was jest za - niby mądrzy z Was ludzie a popieracie takie g****, które niszczy człowieka...
Odpowiedz
#35
Helmutt napisał(a):Absolutnie PRZECIW.

Jestem PRZECIW wszystkim narkotykom i środkom zmieniającym świadomość (alkohol, nikotyna).

Już kiedyś pisałem dlaczego i nie będę się powtarzał.

I dziwię się, że większość z Was jest za - niby mądrzy z Was ludzie a popieracie takie g****, które niszczy człowieka...

To nie pal, nie pij, nie uzywaj. Ale nic Ci do tego co lubia robic inni.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#36
Kilgore Trout napisał(a):
Helmutt napisał(a):Absolutnie PRZECIW.

Jestem PRZECIW wszystkim narkotykom i środkom zmieniającym świadomość (alkohol, nikotyna).

Już kiedyś pisałem dlaczego i nie będę się powtarzał.

I dziwię się, że większość z Was jest za - niby mądrzy z Was ludzie a popieracie takie g****, które niszczy człowieka...

To nie pal, nie pij, nie uzywaj. Ale nic Ci do tego co lubia robic inni.
A Tobie NIC do tego, że ja jestem przeciw. Szlus.
Odpowiedz
#37
Helmutt napisał(a):A Tobie NIC do tego, że ja jestem przeciw. Szlus.

Do tego akurat mi wiele bo probujesz ingerowac w moja wolnosc osobista czego bardzo nie lubie. Mi nic do tego co Ty lubisz robic w swym domowym zaciszu - Tobie nic do tego co ja lubie robic w swoim zaciszu. To proste.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
#38
Kilgore Trout napisał(a):
Helmutt napisał(a):A Tobie NIC do tego, że ja jestem przeciw. Szlus.

Do tego akurat mi wiele bo probujesz ingerowac w moja wolnosc osobista czego bardzo nie lubie. Mi nic do tego co Ty lubisz robic w swym domowym zaciszu - Tobie nic do tego co ja lubie robic w swoim zaciszu. To proste.
Czy ja ingn...ingne....(aleś se, psiakrew, słowo wymyślił)...ingeruję w Twoja wolność? Chcesz to sobie zeżryj cały wagon tego Twpojego "zioła" Uśmiech)) "gie" mnie to obchodzi.
A ja jestem przeciwko i już. Mam prawo? Czy może będziesz ingnero...(ech!)..wtrącał się w moje zycie zabraniając mi byc przeciw?
Odpowiedz
#39
Kilgore niekórzy ludzie lubią się ciąć, to ich odpręża lub jest sposobem na doła, wiele przyczyn. Sa róznież uzależnienie od tego. Niech sobie robią to jak lubią. Nie będe ingerował ich wolnośc osobistą, ale jestem przeciwny legalizowaniu tego, stworzeniu specjalnych miejsc do cięcia sie.
Odpowiedz
#40
sinner napisał(a):Kilgore niekórzy ludzie lubią się ciąć, to ich odpręża lub jest sposobem na doła, wiele przyczyn. Sa róznież uzależnienie od tego. Niech sobie robią to jak lubią. Nie będe ingerował ich wolnośc osobistą, ale jestem przeciwny legalizowaniu tego, stworzeniu specjalnych miejsc do cięcia sie.

Czy to porownanie na pewno jest odpowiednie? Czy tez moze jest jakas ostatnia deska ratunku przeciwko bardzo prostej, elementarnej wrecz argumentacji za legalizacja? Uśmiech

Rownie dobrze mozesz byc przeciwko instytucji kina i zastosowac to samo porownanie.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości