aklere napisał(a):Ja niestety chodzę na lekcję religii, bo moja szkoła jest niezbyt ogarnięta. Zaniosłam papiery, bym nie uczęszczała na te lekcje, jednakże okazało się, że muszę.
Nie musisz, serio Z lekcji religii można zrezygnować w dowolnym momencie. Jeżeli szkoła robi z tym problemy, łamie przepisy. Co Ci powiedzieli w uzasadnieniu, że rzekomo "musisz"?
El C. napisał(a):Nie byłbym tego taki pewien. Swój protest można wyrażać cały czas, ale w szkole nie jest się osobą pełnoletnią i nie dysponuje się pełnią praw.
Przy założeniu, że deklaracja jest podpisana przez rodziców szkoła nie ma najmniejszego prawa jej nie przyjąć i robić kłopotów.
Miałem kiedyś podobny problem w liceum. Szkoła tłumaczyła się, iż nie posiada nauczyciela etyki i wszystkie osoby wyznania rzymsko-katolickiego (de iure!) muszą chodzić na religię. To niby było rozporządzenie wewnętrzne szkoły. Wystarczyło gotowe pismo do kuratorium rzucone na blat w sekretariacie z pytaniem "czy mam to wysłać we właściwe miejsce?" aby rozwiązać sprawę. Szybko się dogadaliśmy :]