Moja rada jest taka: jak najwięcej przed sądem opowiadaj bzdur o tym, że "bajki o facecie w sandałach" utrudniają akceptację nauki. Dodatkowo najlepiej obraź sąd parę razy. To jest najlepsza rada jaką mogę Ci dać, jeśli chodzi o dobro Twojego syna.
Dodatkowo historyjka o gitarze doskonale pokazuje, że gość owo formowanie traktuje jako metodę dowalenia żonie.
Sofeicz napisał(a): Nie wiem dlaczego ale największe gównoburze na forum z reguły wybuchają, kiedy pojawia się temat postawy ateisty wobec wychowania swojego dziecka.Ponieważ najczęściej są to świry takie jak soplica wierzące w jakąś inherentną sprzeczność między wiedzą nt chrześcijaństwa a zdolnością przyjmowania innej wiedzy i próbujący dzieciaka na siłę uformować.
Dodatkowo historyjka o gitarze doskonale pokazuje, że gość owo formowanie traktuje jako metodę dowalenia żonie.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson