To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 4.75
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Religia w szkole
#1
UWAGA! WĄTEK ZBIORCZY!
Proszę przeklejać tu wszystkie nowe tematy nt. problemów młodych ateistów z religią w szkole.


Jak wiadomo zaczął się rok szkolny, zaczęły sie i lekcje religi. Usiadłem sobie na końcu i tak sobie czekam, wszyscy stoją i czekają na mnie aż wstanę. Oznajmiłem im, że jestem ateistą i nie mam po co stać ponieważ sie nie modlę, a oni mi na to że jestem nie wychowany i że powinienem uszanować ich wiarę i stanąć. Normalnie ręce mi opadły.... Skoro mówią o uszanowaniu to czemu nie są w stanie uszanować tego że nie wirze i nie mam po co stać. Wiem iż to błahy problem ale nie wiem jak sobie z nimi poradzić by nie zrobić sobie wrogów z całej klasy. :?
Odpowiedz
#2
Uzgodnij z księdzem prowadzącym, że będziesz wchodził do klasy na lekcje 5 minut po jej rozpoczęciu, to dasz im czas się wymodlić. Duży uśmiech :wink:
"Kto nie żyje tu i teraz, ten nie żyje nigdy. Co wybierasz?"
Odpowiedz
#3
Arnold napisał(a):Skoro mówią o uszanowaniu to czemu nie są w stanie uszanować tego że nie wirze i nie mam po co stać.

to taka mentalnosc kalego "Ja wierze i ty mnie szanuj a ja i tak bede mial cie w dupie i nic ci do tego". to bardzo popularne zjawisko/zachowanie w Polsce.
Go vege!
--------------------------------------
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam...
--------------------------------------
Odpowiedz
#4
Dlaczego w ogole chodzisz na ta religie?
"I watched with glee
As your kings and queens
Fought for ten decades
For the Gods they made"


Guns'n'roses - Sympathy For The Devil

"Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania."

Aldous Huxley

"This is your life and it's ending one minute at a time"
Fight Club
Odpowiedz
#5
Progmast napisał(a):Dlaczego w ogole chodzisz na ta religie?

Pobawie sie we wrozke: przez rodzicow.
Zgadlem?
Go vege!
--------------------------------------
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam...
--------------------------------------
Odpowiedz
#6
A ja se chodze na lekcje religii rekreacyjnie (jestem z niej wypisany, gdyz moja matka jest na tyle dojrzala, by sie z ateizmem moim pogodzic) i wstaje, kiedy oni sie modla.

Dobre maniery obowiazuja. Jestem za rownouprawnieniem kobiet i mezczyzn - czy to oznacza, ze mam kobiet nie przepuszcac (i/lub przytrzymywac) przez drzwi pierwsze? Troche oglady.
Odpowiedz
#7
Tyr napisał(a):
Progmast napisał(a):Dlaczego w ogole chodzisz na ta religie?

Pobawie sie we wrozke: przez rodzicow.
Zgadlem?
Zapewne tak jest.Dam ci rade wstan i nie modl sie(ja tak zawsze robie :wink: ) .
"I watched with glee
As your kings and queens
Fought for ten decades
For the Gods they made"


Guns'n'roses - Sympathy For The Devil

"Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania."

Aldous Huxley

"This is your life and it's ending one minute at a time"
Fight Club
Odpowiedz
#8
Nie na lekcje religi właśnie na religie chodzić nie muszę, miałem dać gościowi zwolnienie ale tak chciałem zobaczyć jaki jest. I jak co jako jedyny przepuszczam kobiety przodem kiedy wchodzą do klasy.
Odpowiedz
#9
No to ja nie rozumiem jaki masz problem?Wpraszasz sie na lekcje religii i oczekujesz akceptacji?
"I watched with glee
As your kings and queens
Fought for ten decades
For the Gods they made"


Guns'n'roses - Sympathy For The Devil

"Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania."

Aldous Huxley

"This is your life and it's ending one minute at a time"
Fight Club
Odpowiedz
#10
Cytat:Skoro mówią o uszanowaniu to czemu nie są w stanie uszanować tego że nie wirze i nie mam po co stać

Pewnie dlatego, że ateizm nie nakazuje nie wstawania jeśli inni się modlą, nie jest to więc Twoją doktryną i w niczym Ci nie przeszkadza. Uszanowanie ważnej chwili w życiu wierzącego, czyli modlitwy jednak wstanie nakazuje. Problemem nie jest to chyba dla Ciebie żadnym (no chyba że masz słabe nogi i pół minuty nie wytrzymasz), a sytuacja dużo przyjemniejsza.
Odpowiedz
#11
Nie zgadlem? Smutny mizerna ze mnie wrozka. no wlasnie: po cholere sie tam pchasz jak nie musisz?
Go vege!
--------------------------------------
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam...
--------------------------------------
Odpowiedz
#12
Ponieważ przez pewnego deb........... Giert........... religia podnosi średnią :evil:
Odpowiedz
#13
To sobie bardzo chłopie podniesiesz przez niewychowanie... bardzo... Duży uśmiech Nie, sory ale jak czasem czytam jakie to "biedni antyklerykałowie" mają problemy z "katolami" to po prostu wymiękam Duży uśmiech
Odpowiedz
#14
Jeżeli już chodzisz na te lekcje to wypadaloby ja uszanować(co innego jeśli chodzi się nie z własnej woli).
"I watched with glee
As your kings and queens
Fought for ten decades
For the Gods they made"


Guns'n'roses - Sympathy For The Devil

"Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania."

Aldous Huxley

"This is your life and it's ending one minute at a time"
Fight Club
Odpowiedz
#15
jak wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak one...

Pchałeś się ne religie mimo że nie musiałeś, to po co się buntujesz? Skoro na religie nie chodzisz, powinienneś być wdzięczny że Cie tam przyjeli na godzinke, i uszanować zasady.
"Straszną jest rzeczą, że gdziekolwiek człowiek się urodzi, pewne twierdzenia zostają mu wpojone w dzieciństwie wraz zapewnieniem, że nigdy nie będzie mógł wątpić na ich temat, pod karą utraty wiecznego zbawienia."

Arthur Schopenhauer
Odpowiedz
#16
Nigdy nie wpadłem na to, żeby nie wstać na religii(bo z modłów zrezygnowałem w podstawówce) niestety nie będzie mi już dane spróbować Język Ciekawe jakby zareagowała moja klasa, która pod względem stosunku religii jest bardzo zróżnicowana - od rozmodlonych panienek bijących się która może przeczytać fragment biblii na głos do kolegów którzy jak idą do kościoła to się nawracają... do domu.

Odpowiedz
#17
Arnold napisał(a):a oni mi na to że jestem nie wychowany i że powinienem uszanować ich wiarę i stanąć.
Trzeba było powiedzieć że jużci stanał Uśmiech

A teraz serio. JAk ci takie problemy sprawia religia (lekcja) to po co na nią chodzisz?
Arnold napisał(a):Nie na lekcje religi właśnie na religie chodzić nie muszę, miałem dać gościowi zwolnienie
A niby po co? Jedyne co mógłbyś mu dać to właśnie oświadczenie że CHCESZ chodzić na te lekcje. Nie odwrotnie.
Odpowiedz
#18
Kiedy sobie chodziłem na religię jako wolny słuchacz, wstawałem podczas modlitwy i nic mi się nigdy nie stało, nic mi nie odpadło, nie oparszywiałem, nie dostałem AIDS. Ba, nawet nie bolało.

Jeśli chodzisz na religię tylko dlatego, żeby podnieść sobie średnią, to nie pozostaje mi nic innego jak Tobą gardzić.
Back to the primitive
Fuck all your politics
Odpowiedz
#19
KBr napisał(a):Jeśli chodzisz na religię tylko dlatego, żeby podnieść sobie średnią, to nie pozostaje mi nic innego jak Tobą gardzić.

wlasnie. polecal bym zastanowic sie nad znaczeniem slow "honor" i "duma".
Go vege!
--------------------------------------
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam...
--------------------------------------
Odpowiedz
#20
Cytat:wlasnie. polecal bym zastanowic sie nad znaczeniem slow "honor" i "duma".

a ja bym jeszcze dodał, że powinienieś przytemperować swoje ego. bo nie dość, że to co robisz to zwykłe kurestwo (sorry, że ostro; ale pewne zjawiska trzeba tępić) to jeszcze "gryziesz rękę, która cię karmi" i oczekujesz za to od niej szacunku.

(oczywiście to do Arnolda było; dopiero czytając posta zorientowałem się, że Tyr może pomyśleć, że to do niego Uśmiech )
Na początku było słowo, a potem już tylko ględzenie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości