Trudno jest nie zgodzić się, że "mózg wszystkim
steruje", ale jaki to ma związek z duszą? Chyba żaden. Co najwyżej wyraża
się w ten sposób chęć zaprzeczenia istnienia duszy jako "niewidzialnego
bytu" który "myśli" w naszej głowie.
Dokladnie jak w przypadku krasnoludkow, czy dobrych wrozek.
Moge prosic o jakies blizsze szczegoly.
Ale my tu rozmawiamy o nauce nie religii.
pzdr.
steruje", ale jaki to ma związek z duszą? Chyba żaden. Co najwyżej wyraża
się w ten sposób chęć zaprzeczenia istnienia duszy jako "niewidzialnego
bytu" który "myśli" w naszej głowie.
Cytat:wlasnie, zaden... ani zadna 'chec zaprzeczenia' tez sie nie wyraza. trudno jest znalezc dowody na nieistnienie duszy, jesli w ogole jest to mozliwe. Udowodnienie jej nieistnienia jest praktycznie rzecza niemozliwa.
Dokladnie jak w przypadku krasnoludkow, czy dobrych wrozek.
Cytat:trudno podwazac argumenty na jej nieistnienie, a jeszcze trudniej okreslic, ile jest tych argumentow i czy przypuszczalnie wszystkie zostaly podwazone. mozg steruje. lecz mozg mozna przedstawic jako pewna "klatke", w ktorej bytuje sobie dusza.
Moge prosic o jakies blizsze szczegoly.
Cytat:W kwestiach religijnych wiara nie wymaga żadnych faktów ani
obiektywnego potwierdzenia, tam się w duszę po prostu wierzy, bez względu na
to, czym ona by nie była.
Ale my tu rozmawiamy o nauce nie religii.
pzdr.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.
"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Richard Dawkins.
"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson