Liczba postów: 406
Liczba wątków: 99
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
0
Włąśnie z wczoraj na dzisiaj w Zielonej Górze odbył sie koncert kilku death
metalovych gwiadzd: KRISIUN,ROTTING CHRIST i in. Oczywiście główna gwiazda to
VADER, duma naszej polskiej sceny nie tylko death metalowej,ale rockowej w
ogóle,ponieważ jaka POLSKA kapela jest tak znana/była na świecie jak VADER?
Włąśnie dojechałem do swojej chacjendy do żar koło ZG i miło wspominam bardzo
fajną dyskusje po koncercie z liderem VADERA Peterem. To już kolejny raz kiedy
miałem okazję,a może zaszczyt, pogadać z tak inteligentnym gościem. Każdy zna
Kube Wojewódzkiego i wie ,że to cwaniaczek i cynik, jednak potrafił uszanować
to , co święte ,a co pokazała jego dyskusja z liderem VADERA.
pl.youtube.com/watch?v=a5dYqEr_STM
http://www.vader.pl/glowna.php
Kurcze Peter narzekał,że media pomijają jego koncerty, we wczorajszym wydaniu
Gazety Lubuskiej doniesienie o koncercie VADERA w naszym mieście widniało na
pierwszej stronie! Saluty dla zielonogórskich medii, na pohybel cenzurze w
koloratkach!
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dl...5428421887
pozdro.
"Zycie na planecie dojrzewa wowczas, gdy istoty rozumne uswiadomia sobie przyczyne wlasnego istnienia. Choc przez miliard lat przyczyna owa byla zakryta przed istotami zywymi to w 1858 roku prawda zaswitala w umysle jednej z nich. Byl to Karol Darwin."
Richard Dawkins.
"Wszelkie proby wyjasnienia pochodzenia czlowieka, podejmowane przed rokiem 1958 okazaly sie bezuzyteczne."
J.G Simpson
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 2
Dołączył: 03.2008
Reputacja:
0
Hehe, temat o Vaderze, fajnie!
Pierwszy utwór Vadera, jak usłyszałem, to "Die (giń psie)". Zrobił na mnie wrażenie swoją szybkością. No i potem się zaczęło moje zainteresowanie tym zespołem i masowy zakup ich płyt.
Szczególnie polecam minialbum "Blood".
Liczba postów: 138
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09.2007
Reputacja:
0
Ja zdecydowanie wolę szwedzki death. A na urodziny Vadera jadę właśnie dla Entombed, Grave i Dismember, trochę mniej dla Samaela i Gorefest. Fucking tasty!
Take my hand and walk with me until the end.
You will never see... heaven
Liczba postów: 1,479
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09.2007
Reputacja:
0
aaj em de lord end master of de sord
Liczba postów: 454
Liczba wątków: 9
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
maynard napisał(a):,ponieważ jaka POLSKA kapela jest tak znana/była na świecie jak VADER? Behemoth. Tyle na ten temat
|. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |. .. ... |
|. .. ..|. . .. |... . .|. ... .| .. ...| . .. .|.. . ..| ...
http://radiojazz.fm/
Liczba postów: 4,318
Liczba wątków: 26
Dołączył: 03.2007
Reputacja:
9
Jedyna polska kapela, która zrobiła UCZCIWĄ karierę za granicą. Żadne tam wszawe Ich Troje, Górniak czy inna Doda - VADER, VADER ÜBER ALLES!
Poza tym Peter to naprawdę gość z klasą.
No ale grają "szatanistyczną muzykę metalik" - więc wiadomo, CCC (Czarna Cenzura Czuwa).
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Liczba postów: 187
Liczba wątków: 15
Dołączył: 07.2005
Reputacja:
0
Ja tam wole black metal. Z polskich zdecydowanie Lux Occulta (niestety nieistniejący już) a z zagranicznych Cradle Of Filth, Dimmu Borgir, Samael.
T.K.
Liczba postów: 4,318
Liczba wątków: 26
Dołączył: 03.2007
Reputacja:
9
CoF i DB - absolutnie mnie ich muzyka nie rusza, jakieś takie to "nadęte", "napuszone" - brak mi "jaj" w ich muzyce.
Samael - nagrali świetne "Blood Ritual" i jeszcze lepsze "Ceremony of opposites" (genialna okładka). Potem niestety było już gorzej.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Liczba postów: 1,479
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09.2007
Reputacja:
0
CoF - mhroczne plastikowe wąroby i niby growl
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 2
Dołączył: 03.2008
Reputacja:
0
Vilgerfortz napisał(a):Ja tam wole black metal. Z polskich zdecydowanie Lux Occulta (niestety nieistniejący już) a z zagranicznych Cradle Of Filth, Dimmu Borgir, Samael.
A co mają CoF i DB wspólnego z blackiem? Też lubię Dimmu, ale moim zdaniem jest to symfoniczny metal i tyle.
Liczba postów: 918
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03.2006
Reputacja:
0
Gigabyte napisał(a):Szczególnie polecam minialbum "Blood".
tam jest tylko jeden dobry numer a reszta to odrzuty z sesji.
Cytat:A co mają CoF i DB wspólnego z blackiem? Też lubię Dimmu, ale moim zdaniem jest to symfoniczny metal i tyle.
posłuchaj For all tid.
Cytat:Jedyna polska kapela, która zrobiła UCZCIWĄ karierę za granicą.
a Behemoth i Graveland?
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
- Panie Trout - spytała - czy jeśli wygram, będę mogła zabrać też siostrę?
- Gówno - odpowiedział Kilgore Trout - Myślisz, że pieniądze rosną na drzewach? - Vonnegut
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
Cytat:Jedyna polska kapela, która zrobiła UCZCIWĄ karierę za granicą.
Riverside, The Analogs, Skalpel, Pink Freud, SBB, Chopin
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
Liczba postów: 4,318
Liczba wątków: 26
Dołączył: 03.2007
Reputacja:
9
nex napisał(a):a Behemoth i Graveland? Behemoth - racja. Co do Gravelandu - owszem, ale kariera głównie w dość hermetycznym podziemiu. Chociaż nie wiem, nie znam ostatnich dokonań Darkena, może się skomercjalizowali
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
|