Witam,
pozwole zaczac od fragmentow na youtube (naprawde warto kliknac):
http://youtube.com/watch?v=R370YkYhV0w - Fundamentalizm chrzescijanski
http://youtube.com/watch?v=xRkA6zugNMQ - o muzyce
http://youtube.com/watch?v=4iqQSzil94s - film dokumentalny o Billu
a nastepnie zacytowac fragmenty pewnego artykulu:
Bill Hicks, urodzony w roku 1961, zaczął występować jako komik w wieku 13 lat i prędko zyskał uznanie w świecie dorosłych. Nie tylko dlatego, że był śmieszny, ale ponieważ jako jeden z nielicznych odważył się przeciwstawić oczekiwaniom masowego odbiorcy, traktującego komików jako źródło lekkostrawnej rozrywki. Mówił: Nie jestem jebaną szafą grającą i zamiast trywialnych dowcipów o płatkach śniadaniowych i lotniskach (patrz: Jerry Seinfeld, Jay Leno) serwował zaangażowany, bezkompromisowy i dla wielu trudny do przełknięcia komentarz do otaczających go realiów. Obalał stereotypy, wyszydzał ideologie, demaskował wszechobecną hipokryzję; brał na tapetę wszystkie możliwe świętości i tabu i rozcierał je w pył, pokazując, że nie w nich tkwi sens.
Wielu chrześcijan nosi krzyże na szyi. Myślicie, że jak Jezus wróci, będzie chciał oglądać pierdolony krzyż? Może dlatego jeszcze nie przyszedł? „Co? Cały czas noszą krzyże? Niczego nie zrozumieli! Jak zaczną nosić ryby, może przyjdę.”
Obnażał absurdy kryjące się pod stwardniałą skorupą utartych przekonań, tradycji i konwenansów, pokazywał, że wszystko, co mamy w zwyczaju przyjmować za pewnik, na czym opieramy swoje systemy wartości i światopoglądy, jest w istocie konwencjonalne, relatywne i niejednokrotnie całkiem niedorzeczne. A przede wszystkim, że jest kwestią wyboru, a uświadomienie sobie tego to pierwszy krok ku wolności.
Świat jest jak przejażdżka kolejką w wesołym miasteczku, gdy się na nią zdecydujesz, zdaje ci się, że jest prawdziwa, bo tak potężne są nasze umysły. Kolejka jeździ w górę i w dół, sprawia przyjemność i napędza stracha, jest kolorowa i hałaśliwa. I dobrze się na niej bawisz, przez jakiś czas. Niektórzy jeżdżą już długo i zaczynają się zastanawiać: „Czy to się dzieje naprawdę, czy to tylko przejażdżka?” A inni pamiętają, wracają do nas i mówią: „Hej, nie bójcie się, to tylko przejażdżka.” A my ich zabijamy. „Uciszcie go! (… Zainwestowaliśmy masę pieniędzy w tę przejażdżkę. Spójrzcie na moje pomarszczone czoło. Na moje konto bankowe. Na moją rodzinę. To musi być prawdziwe.” A to tylko przejażdżka.
Cały art: http://verte.art.pl/muzyka/billhicks/
---
Uwazam tego Pana za wspaniala postac, dlatego tez zakladam o nim strone oraz polsko angielskie forum, na ktore bardzo chcialbym Was zaprosic. Aktualnie strona jest w powijakach, forum podobnie, ale chcialbym juz zaprosic na forum:
http://www.sanityonpills.com/billhicks/forum/
Mam nadzieje, ze administratorzy nie potraktuja tego postu jako spam. Postanowilem napisac ten post, bo znalezc tu mozna troche inteligentnych wypowiedzi, wiec licze, ze czesc z Was zarejestruje sie na nowym forum i pomoze mi je rozruszac. Mysle, ze wystartowanie forum o tym Panu jest dobra decyzja - prawie nikt w Polsce nie slyszal o nim, co chcialbym zmienic.
Serdecznie pozdrawiam.
“When the flaming, boiling sphere (in science, religion, social life, art) cools, the fiery magma becomes covered with dogma—a hard, ossified, immovable crust. Dogmatization in science, religion, social life, in the arts, is the entropy of thought.”
http://youtube.com/watch?v=cqi5F5MqqTQ
http://youtube.com/watch?v=cqi5F5MqqTQ