To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niska frekwencja - dlaczego?
#21
- ||| - napisał(a):Ilością homoseksualistów w sejmie?
hahaha ;-)
dobre
charm is deceptive
beauty is fleeting

http://www.youtube.com/watch?v=njuqQFRBcV4
Odpowiedz
#22
Jak się okazuje państwo nawet wysoką frekwencję potrafi wykorzystać by przetrzepać nasze kieszenie.

Jak poddaje "Trybuna" co rok PO dostanie z budżetu prawie 38 milionów złotych, PiS ponad - 35 i pół miliona złotych, a PSL otrzyma ponad 14 milionów złotych. LiD dostanie 19 i pół miliona złotych (SLD otrzyma 70 procent tej kwoty). "Trybuna" wyjaśnia, ze przyczyna tak wysokich subwencji budżetowych jest wysoka frekwencja podczas wyborów. Dopłaty dla formacji politycznych uzależnione są właśnie od tego, ile głosów oddano na dane ugrupowanie. Każdy głos jest wyceniony i może kosztować od ponad półtora złotego do nawet blisko 10-ciu i pół złotych.

http://cia.bzzz.net/rekordowe_subwencje_...litycznych

teraz wiadomo czemu politycy tak gorączkowo zachęcali do udziału w wyborach Oczko
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje
Odpowiedz
#23
w ostatniej polityce jest artykuł o wyborach w prl. zerknąłem tylko, chodzi zdaje sie o to, że zmuszano ludzi do głosowania. wiadomo było kto głosował, a kto nie. tych, którzy nie głosowali spotykały różne problemy w urzędach, a to z przydziałem czegoś, a to z rentą, a to z zabiegiem itd. itd. to mogło zostawić uraz u niektórych
Odpowiedz
#24
Cytat:którzy nie głosowali spotykały różne problemy w urzędach, a to z przydziałem czegoś, a to z rentą, a to z zabiegiem itd. itd. to mogło zostawić uraz u niektórych
Skoro mieli przykre doświadczenia związane z tym, że NIE głosowali, to powinni teraz tym bardziej chodzić na wybory
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje
Odpowiedz
#25
tam jest kropka po "itd" i nowe zdanie. sory, nie używam dużych liter przeważnie. mieli uraz z powodu przymusowego uczestnictwa w wyborach. teraz powinno być dla ciebie już jasne.
Odpowiedz
#26
to czemu na wcześniejszych wyborach było mniej ludzi? Uraz z czasem zanika, a nie się nasila
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje
Odpowiedz
#27
Myślę, że ważnym powodem jest także brak stabilności ideowej wśród w naszych partiach. Lewica czerpie z prawicy i na odwrót. Liberałowie stają się konserwatystami a prawicowcy socjalistami. Tworzy to ogromny chaos i zdecydowanie utrudnia podjęcie decyzji.

Także jak już wcześniej ktoś napisał, wielu ludzi, którzy mieliby ochotę zagłosować nie ma takiej fizycznej możliwości. Ludzie chorzy, niepełnosprawni, samotni, emigranci mają bardzo utrudniony dostęp do urn. Czytałem nawet pewną analizę, która starała się udowodnić iż nawet do 12% Polaków jest po prostu pozbawiona możliwości głosowania.

//Rimbaud
Odpowiedz
#28
- ||| - napisał(a):to czemu na wcześniejszych wyborach było mniej ludzi? Uraz z czasem zanika, a nie się nasila
sam sobie odpowiedziałeś Oczko
Odpowiedz
#29
Przyczyna? Świadomość, że nasz głos nic nie zmieni.
Dla mnie frekwencja jest o wiele za duża. Zakrawa o paranoję, że decydowanie o losach kraju przez ignorantów uważa się za cnotę. Jednak nie dziwota, że tak się ma sprawa: ten kretyński pogląd krzewią populiści, którzy liczą na głosy idiotów.
Oczywiście jedynie słusznym rozwiązaniem jest wprowadzenie cenzusu wiedzy. Trudne ze względów majątkowych, ale za te wysokie koszta można kupić lepszą przyszłość kraju. Oto do głosowania zostaliby uprawnieni jedynie ci, co na polityce zjedli zęby: oblatani są i w gospodarce, i w historii polityki (dzięki czemu wiedzą, że na SLD głosować nie warto, bo partia była już u władzy, a skoro gówno zrobiła, więc na zaufanie nie zasługuje).
http://wolnemedia.vae.pl - media wolne od manipulacji. Wypnij tyłek na fałszerzy rzeczywistości i dotrzyj do samych trzewi prawdy.
Odpowiedz
#30
właściwie to byłbym za jakimś cenzusem, ale do senatu. izba niższa jest ludowa i taka miała być.
i w ogóle zmieniłbym system na prezydencki, ale to już wiele razy pisałem.
Odpowiedz
#31
Cytat:Oczywiście jedynie słusznym rozwiązaniem jest wprowadzenie cenzusu wiedzy. Trudne ze względów majątkowych, ale za te wysokie koszta można kupić lepszą przyszłość kraju. Oto do głosowania zostaliby uprawnieni jedynie ci, co na polityce zjedli zęby: oblatani są i w gospodarce, i w historii polityki (dzięki czemu wiedzą, że na SLD głosować nie warto, bo partia była już u władzy, a skoro gówno zrobiła, więc na zaufanie nie zasługuje).
A kto by decydował o tym jacy obywatele mają wystarczającą wiedzę by wziąć udział w wyborach? Chodzenie do sklepu?
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje
Odpowiedz
#32
- ||| - napisał(a):A kto by decydował o tym jacy obywatele mają wystarczającą wiedzę by wziąć udział w wyborach? Chodzenie do sklepu?

No oczywiscie ze tak. Wszyscy ktorzy wysuwaja propozycje najrozniejszych cenzusow
zakladaja ze to oni beda decydowac, a najczesciej proponuja taki podzial zeby na starcie
znajdowac sie w uprzywilejowanej grupie.

Pomijam oczywiscie wariatow, ktorzy uwazaja ze najlepiej bedzie jak ktos inny bedzie o nich
decydowal, lub gloryfikujacy w ciemno jakas grupe spoleczna.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości