Ateiści powiedzcie mi jak myślą katolicy,jakiej płci jest ich Bóg,w którego oni wierzą?
A może to obojętna obojętność?:razz::razz:
A może to obojętna obojętność?:razz::razz:
Bóg to mężczyzna czy kobieta?
|
02.11.2007, 23:29
Ateiści powiedzcie mi jak myślą katolicy,jakiej płci jest ich Bóg,w którego oni wierzą?
A może to obojętna obojętność?:razz::razz:
02.11.2007, 23:40
03.11.2007, 01:10
Patrząc statystycznie na liczbę świętych, większość to mężczyźni. 2/3 trójcy to mężczyźni, no bo syn i ojciec. Duch św - gołębica to może być zarówno samiec jak i samica, to nie jest sprecyzowane. Czyli z prostej matematyki wynika, że bóg w ponad 66% jest płci męskiej.
Hm. A ja myślałem, że boga nie ma. I jak tu wierzyć ateistom? ![]()
03.11.2007, 01:35
Proste jak drut – idea Boga powstawała jeszcze w czasach, w których nie do pomyślenia było, żeby baba rządziła facetem.
Na potwierdzenie kilka „złotych myśli” o kobiecie. Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r.), Ojciec kościoła katolickiego. * „Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn". Św. Jan Chryzostom (349-407 r.), biskup Konstantynopola * „Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie". Św. Augustyn (354-430 r.), filozof i teolog chrześcijański * „Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych", Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r), Ojciec kościoła katolickiego * „Kobieta powinna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga". Św. Ambroży (ok. 340 - 397 r.), Ojciec i Doktor Kościoła * Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj: to diabeł! Ona jest swoistym piekłem". Kapokrates, założyciel klasztoru * „Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny..." Św. Tomasz z Akwinu (l225-1274 r.), Ojciec Kościoła katolickiego * „Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej". Tertulian (ok. 160-po 220 r.), Ojciec Kościoła * „W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta". Ustalenia synodu paryskiego (846 r.) * „Kobiecie nie wolno mieszkać w pobliżu kościoła". Ustalenia synodu w Coyaca (1050 r.) * „Księża, którzy udzielają noclegu kobietom i doznają przy tym podniety, muszą zostać ukarani. Kobiety natomiast mają zostać sprzedane przez biskupa jako niewolnice”. Ustalenia synodu biskupów w Toledo * „U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd". Clemens Alexandrinus (215 r.) * „Kobietom nie wolno we własnym imieniu pisać ani otrzymywać listów". Ustalenia synodu w Elwirze (IV w. n.e.) * „Cała płeć żeńska jest słaba i lekkomyślna. Uświęcona zostaje jedynie przez macierzyństwo". Św. Jan Chryzostom (349-407 r.) * „Kobieta ma się tak do mężczyzny jak to, co niedoskonałe do doskonałości” św. Tomasz z Akwinu, teolog * „Kobieta - to brama przez która wdziera się diabeł” Tertulian * „Nie ma nic bardziej szkodliwego od kobiety i poprzez nic innego Szatan prowadzi tylu ludzi do ruiny, co poprzez kobietę” św. Anzelm Kolejny „ojciec” to św. Odo. Ten to już nachalnie propagował homoseksualizm: „Powab kobiety składa się z [b]flegmy i krwi, wilgoci i żółci. Gdyby ktokolwiek zastanowił się, co kryje się w dziurkach od nosa, gardle i w brzuchu, doszedłby do wniosku, że są tam tylko nieczystości. A jeśli nie możemy nawet czubkiem palca dotknąć flegmy czy kału, to jak przeto możemy pragnąć obejmować worek łajna?”.[/b]
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
03.11.2007, 11:49
„Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych" (Św. Tomasz z Akwinu)
Krotka pilka ![]()
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
03.11.2007, 13:11
vpprof napisał(a):Proste jak drut – idea Boga powstawała jeszcze w czasach, w których nie do pomyślenia było, żeby baba rządziła facetem. _________________________ moherki byłyby zawiedzione:-D
03.11.2007, 14:02
Wysoka filozofia od zawsze uznawała, że Bóg jest jednocześnie mężczyzną jak i kobietą, jest polączeniem obu przeciwieństw. Jedność zawiera w sobie wszystkie dualności.
03.11.2007, 15:34
xeno
Gość Andrzej Kosela napisał(a):Wysoka filozofia. Ojej Wysoka filozofia ? Wysokie pajęczarstwo chciałeś chyba powiedzieć. Bzdurne teorie i fanaberie bez pokrycia spisane przez kałamarzy- niekatualne i idiotyczne koncepcje, straciły na znaczeniu, nie stanowią już wysokiej filozofii czy prawdy w stylu pana Koseli lecz są jedynie uzupełnieniem w książce pt. ''Historia myśli filozoficznej'' pzdr
03.11.2007, 15:40
xeno
Gość vpprof napisał(a):Proste jak drut – idea Boga powstawała jeszcze w czasach, w których nie do pomyślenia było, żeby baba rządziła facetem. Kiepskie przykłady. Zwróć uwagę jakimi hipokrytami można określić ludzi oświecenia. Lincoln, Franklin czy Paine, głosili liberalizm, wolność i pokój, a jednocześnie na swoich plantacjach katowali czarnoskórych. Problem leży raczej w charakterze danej epoki, zasadach etycznych i wzorców obowiązujących w danym okresie czasu, a nie w ludziach. pzdr
03.11.2007, 16:13
Nie udalo mi sie znalezc informacji jakoby Thomas Paine katowal czarnoskorych na swojej plantacji. O Lincolnie znalazlem "Yet despite his Southern connections (his in-laws owned slaves) (...)" A Franklin ponoc uwolnil swych niewolnikow gdy zostal abolicjonista.
hm?
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
03.11.2007, 17:04
Xenomorph napisał(a):Ojej Zdecydowanie owa wysoka filozofia leży poza granicą pojmowania Twojego umysłu....
03.11.2007, 17:20
Jak mawiał Kotarbiński:
lepiej nie zrozumieć zrozumiałego niż zrozumieć niezrozumiałe.
03.11.2007, 17:28
Wysokiej filozofii nie pojmowali nawet święci
![]()
03.11.2007, 18:34
idiota napisał(a):Jak mawiał Kotarbiński:No tak, bo wtedy cie nikt nie zrozumie ![]() To źle, bo pewnie zrozumiał on niezrozumiałe. A jak można zrozumieć coś niezrozumiałego. ![]()
[SIZE="1"]. MRU .
............ [/SIZE]
03.11.2007, 19:30
Xenomorph napisał(a):Kiepskie przykłady. Zwróć uwagę jakimi hipokrytami można określić ludzi oświecenia. Lincoln, Franklin czy Paine, głosili liberalizm, wolność i pokój, a jednocześnie na swoich plantacjach katowali czarnoskórych. Problem leży raczej w charakterze danej epoki, zasadach etycznych i wzorców obowiązujących w danym okresie czasu, a nie w ludziach.Jak napisałem, „idea Boga powstawała jeszcze w czasach, w których nie do pomyślenia było, żeby baba rządziła facetem”, czyli specyfiką tych czasów (doskonale wyrażoną w wypowiedziach owych świętych) była męska dominacja.
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
03.11.2007, 23:30
Katolicy dziela sie na przynajmiej 2 podstawowe grupy jezeli chodzi o wiare w boga.
1) Pierwsza grupa czesciej spotykana wierzy w osobowego boga i wiekszosc bibli a juz napewno caly NT traktuje doslownie. Oni wierza w osobowego boga, ktory jest plci meskiej. Co zreszta ma odzwierciedlenie i w historii powstania ich religii - powstala za czasow gdy nikt nie slyszal o rownouprawnieniu kobiet. I takze w samej strukturze kosciola, ksiezmi sa tylko faceci. 2) Druga grupa tych niby "madrzejszych" katolikow to osoby ktore do bibli podchodza z wiekszym dystansem, a boga traktuja jako byt bardziej abstakcyjny niz dziadek z brodka i napewno bezplciowy. Czasami niektorzy utozsamiaja go z prawami fizyki/natury. Akurat ta grupa imo powinna byc uznawana za heretykow ;-). Lecz gdy mialbym wybrac jedno, to bez wachania powiedzial bym ze katolicki bog to facet. Katolicy kiedy mowia o nim pisza: "On" a nie "Ono" badz "Ona". A i dodatkowo zauwazmy ze w katolicyzmie funkcjonuje takze prawie bogini - Matka Boska. Jezeli ona jest bogiem matka, to Jahve jest bogiem ojcem czyli facetem.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
04.11.2007, 00:13
No właśnie, ale czy w takim razie Bóg jest człowiekiem? Może czymś w rodzaju supermana?
Tu widać jak na dłoni wszystkie niespójności doktryny katolickiej. Rozdzielność płciowa jest wynikiem ewolucji organizmów. Wiadomo jak powstała, wiadomo „po co” (co daje) etc. Skoro więc Bóg, istota nadrzędna, jest również rozdzielnopłciowa, to znaczy, że podlegała tym samym prawom ewolucji. Jakby nie patrzeć, popadamy w szereg sprzeczności z innymi dogmatami katolickimi... (jak choćby niezmienność Boga)
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
04.11.2007, 14:09
xeno
Gość Kilgore Trout napisał(a):Nie udalo mi sie znalezc informacji jakoby Thomas Paine katowal czarnoskorych na swojej plantacji. O Lincolnie znalazlem "Yet despite his Southern connections (his in-laws owned slaves) (...)" A Franklin ponoc uwolnil swych niewolnikow gdy zostal abolicjonista. Za dużo grzybków Kilgore... za dużo ![]() Oto fragment wypowiedzi Lincolna podczas debaty z Douglasem w 1858 roku Muszę podkreślić że ani nie jestem ani nigdy nie byłem - i to w żadnej formie - zwolennikiem społecznej czy politycznej równości białej i czarnej rasy. Nie jestem też i nigdy nie byłem skłonny dawać czarnym prawa głosu lub czynić z nich sędziów, ani też pozwolić im pełnić jakiekolwiek urzędy lub poślubiać białych ludzi. Dodać w tym miejscu muszę że uważam iż biała i czarna rasa różnią się pod względem cech fizycznych i wierzę że za sprawą tych różnic te dwie rasy nigdy nie będą żyć wspólnie na warunkach społecznej i politycznej równości. Z tego to właśnie powodu niemożności bycia równym wnoszę iż jako że te dwie rasy muszą żyć obok siebie, jedna z nich musi być wyższa, druga zaś podporządkowana. I tak jak każdy człowiek uważam że pozycja zawarowana być musi dla białej rasy Argumentacja w stylu Lapouge czy Gobineau, nie sądzisz ? ![]() Słusznie Dawkins zauważa - Abraham Lincoln również znacznie wyprzedzał swoje czasy ale jego poglądy na kwestię rasową dla nas stanowiłyby kwintesencję najgorszego rasizmu - Bóg urojony str. 361 wyd.CiS 2007 pzdr
04.11.2007, 14:15
vpprof napisał(a):No właśnie, ale czy w takim razie Bóg jest człowiekiem? Może czymś w rodzaju supermana? Zacznijmy od tego ze katolicy nie powinni uznawac teorii ewolucji. Stoi ona w sprzecznosci zarowno z ich biblia jak okolo 2000 latami nauki ich kosciola. Ale co do Twojego pytania. Bostwa to cos w rodzaju supermana -nadczlowieka. Religie zawsze przedstawialy ich w tej postaci, wystarczy ze spojzymy na praktycznie wszystkie mitologie. Bardziej abstrakcyjny bezosobowy twor boga to juz imo wymysl ostatnich kilkuset lat. I tutaj taka ciekawostka. W pierwszej ksiedze ST jest opis walki Jakuba z Aniolem. Wszystko wskazuje jednak na to, ze byl to opis walki Jakuba z samym bogiem - Jahve, o ile dobrze pamietam w przekladzie "Nowego Swiata" nadal tak to zostalo. Wiec na podstawie tego widzimy ze nawet sama biblia przedstawia boga jako humanoida o super silach ;-).
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
04.11.2007, 14:16
Cytat:Oto fragment wypowiedzi Lincolna podczas debaty z Douglasem w 1858 roku Czyli koniec koncow nie mial niewolnikow ktorych moglby katowac na swojej plantacji? Tylko glosil rasistowskie poglady - najwyrazniej otwarcie zreszta. A Paine? Bo Franklin zdaje sie mial przy czym UWOLNIL ich kiedy zaczal faktycznie glosic to o co go oskarzasz (wolnosc, liberalizm, etc)
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|