To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zakaz handlu w święta
#41
PiotrekSceptyk napisał(a):nigdy nie odczuwałem satysfakcji ani radości z bezmyślnych, mechanicznych i ogłupiających czynności które ktoś nazywał pracą a które wykonywałem aby zarobić - czasy szkoły
zupełnie czym innym jest uczucie którego doświadczałem w pierwszej pracy, gdy widziałem jakościową i ilościową poprawę u swoich małych pacjentów
i to jest moja rzeczywistość, to było moje zwycięstwo

Tylko to co ci sie podoba jest praca? Dziwaczne podejscie.

Cytat:wprost przeciwnie

Praca przetworcza, odwtorcza i inne rodzaje ktorymi gardzisz, to fundamenty naszego
swiata. Czy ci sie to podoba czy nie.

Cytat:smutne ale nie oznacza, że zawsze mam się z tym smutnym gównem godzić

Mozesz sie obrazac na rzeczywistosc, ale ona ani sie sama nie zmieni, ani twoje obrazanie
nie bedzie na nia mialo najmniejszego wplywu.

Cytat:w szacunku do pieniądza jako szacunku do czasu który włożyłeś w zdobycie go
banalnie to będzie brzmieć ale naprawdę można być wolnym człowiekiem mając niewiele, wystarczy nie dawać się ogłupiać syfowi który ktoś wciska ludziom do głów - ludzie nie muszą byś maszynkami do trawienia i srania

Nie dostrzegam tresci w tej wypowiedzi.

Cytat:tu naprawdę nie chodzi o poziom obsługi - tu chodzi o to, że ludzie naprawdę nie potrzebują kupy zbytecznych rzeczy na widok których robią się chorzy z zazdrości jeśli zobaczą je u sąsiada, życie to coś więcej niż kolorowy obrazek w tv, uśmiech sprzedawcy i gonitwa za kasą która ma służyć tylko temu by wymieniać meble z czystego snobizmu dwa razy do roku a nie raz na pięć lat

Zyj sobie na swoj wspanialy sposob i daj innym zyc tak jak oni sami chca. Co cie obchodzi
jak zyja inni, czy nawet wiekszosc.
Nie ma mozliwosci zeby bylo inaczej, wiec nie widze sensu w zalamywaniu nad tym rak.
Odpowiedz
#42
ja coś komukolwiek nakazuję ? po co ta drwina ? swoje zdanie mogę i będę miał, a czoła chylić przed byle czym nie zamierzam
[url="http://www.youtube.com/watch?v=_A_arjPCKXA"]
[/url]
Odpowiedz
#43
Piotrek R. napisał(a):
kkap napisał(a):[...]Tzn. uważam, że np. pracodawca powinien być zobowiązany do płacenia podwójnej stawki za pracę w święta. Ale jako taki zakaz to jawna ingerencja w wolność handlu.

buahahaa ! marzenia ściętej głowy! i tak zmienicie zdanie Ci z Was którzy zaczną pracować w handlu i każdą wigilię będziecie spędzać nie z rodziną tylko w sklepie :metal: a ja na ludzi plączących się po centrach w święta i tak zawsze będę patrzył z wielkim politowaniem

Święta prawda. Póki jest się tylko tym kupującym wszystko jest fajnie. Sprzedawca ma zaś przerąbane. Przy pracy na dwie zmiany całymi tygodniami łącznie z sobotami i niedzielami bardzo ciężko o osobiste życie.

Wiadomo, że są branże, w których trzeba pracować cały czas (szpitale, policja, straż pożarna, pogotowie gazowe itp.), ale sklepy mogłyby być pozamykane i nikomu by z tego powodu krzywda się nie stała. Można żyć bez możliwości kupienia w niedzielę jebanych ziemniaków albo zasranych stringów.

Wiadomo, że pieniądze są potrzebne i że trzeba zarabiać, ale we wszystkim trzeba zachować umiar. Brak umiarkowania w pracy to pracoholizm. Kasjerki nie są pracoholiczkami, ale są zmuszane do tak czasochłonnej pracy, bo jak im się nie podoba, to "sto innych osób czeka na ich miejsce".

Nie będę nikomu tutaj nic zakazywał, ale namawiam wszystkich do nierobienia zakupów w niedzielę. Każdy człowiek powinien mieć trochę czasu dla siebie i swoich bliskich. Idee kapitalizmu czy może raczej liberalizmu gospodarczego są niby fajne, ale w praktyce bywają chujowe.

No i jeszcze na marginesie - katolicyzm w Polsce należy uznać za martwą religię. Mentalność ludzi jest już tak urobiona, że nic się nie zmieni na lepsze. Teraz katolik to taki ktoś kto najpierw pójdzie do kościółka, a potem prosto stamtąd pójdzie do galerii kupować osrane stringi i spędzać swój niedojebany czas na pasjonującym oglądaniu butów z wystaw. 
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#44
Chodzenie do sklepów w niedzielę ma chyba najmniej wspólnego akurat z katolicyzmem. Supermarkety są pozamykane w niedziele w zamożniejszych krajach, gdzie ludzie zaczęli większą wagę przywiązywać do odpoczynku i mogą sobie na niego pozwolić. W Norwegii na przykład w niedzielę czynna jest jakaś tam sieć małych marketów, sklepy na stacji benzynowej, trochę sklepików imigrantów, gdzie sprzedają sami. Tyle że powszechne jest kończenie pracy w tygodniu ok. 15.00, więc jest czas na zakupy po południu.
W różne święta religijne też jest wolne, na przykład Wielkanoc trwa cztery dni i nieczynne jest wszystko. Większość ludzi nie idzie jednak do kościoła, tylko gdzieś jedzie, często na narty.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości