To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zmarł Stanisław Lem
#21
dla mnie to byl w pewnym sensie autorytet(chodzi mi o poglądy,wiedze,podejscie do swiata itp.)bo za jego ksiazkami raczej nie przepadam,ale doceniam.żal...RIP....
"....beyond redemption,beyond the weakness,thus I beheld the truth!....."
Odpowiedz
#22
Robber-> Nie, nie znamy się. Ale Twoja wypowiedź była tak ograniczona i, proszę mi wybaczyć, głupia, że nie mogłem oprzeć się odpowiedzi. Dostrzegać w Stanisławie Lemie jedynego wspaniałego pisarza, tudzież jakiegoś guru, przewodnika, pozbawiając tego tytułu innych pisarzy (którzy warsztat pisarski mają o niebo lepszy od Stanisława, którzy także piszą literaturę bezbożną lub... chrześcijańską.)

NIE to jest najważniejsze w literaturze, czy akurat pisarz jest katolikiem, czy nim nie jest.
Twoja wypowiedź jest taka sama, jak wypowiedzi internautów po śmierci papieża: "Zmarł ostatni wielki człowiek!" Ojej, straszne... czas umierać.

Gdy umrze Ryszard Kapuściński, ktoś znów założy wątek i napisze: "Zmarł ostatni wielki człowiek!"

Cytat:I tu się mylisz. Wszyscy inni polscy pisarze są w mniejszym lub większym stopniu skazani na wtrącanie wątków religijnych do swej twórczości. Stanisław Lem nigdy sobie czymś takim nie musiał zaprzątać głowy.


Chciałbym dowody. Jesteś badaczem? Czy przeczytałeś wszystkie książki współczesnych pisarzy?
Powtórzę zresztą raz jeszcze: nie to jest najważniejsze w literaturze, czy akurat Bóg w niej jest czy go nie ma, czy autor jest ateistą, buddystą czy katolikiem, czy bohater jego książki kłóci się z Bogiem, nie zauważa jego istnienia, nie mówi o nim czy też ciągle do niego się modli.
Bo jeżeli oceniać sztukę na podstawie tego, czy autor jest katolikiem czy ateistą... to ja przepraszam i podziękuję - rzeczywiście, bardzo kompetentne podejście do sprawy.
Odpowiedz
#23
reksu drogi!
gdy ktoś umiera ci którym był drogi mają święte prawo do przesady WIĘC NIE ZACHOWUJ SIĘ JAK IMBECYL!
pozdrawiam

Odpowiedz
#24
A więc Mistrzu Lemie, opuściłeś Ziemię

Mkniesz teraz przez Kosmosu pustkę
Podać Tichemu do sterowni chustkę
Nie. Nie na łzę uronioną po Tobie
Lecz by wytarł rękę po zatęchłej grzęzłobie
Która zawiędorzyła się po kolejnej podróży
I obecnie niczemu już za bardzo nie służy

Wpadniesz jeszcze do Trurla oraz Klapaucjusza
Chwilka spędzona razem i już dalej wyruszasz
Ujrzeć coś co nie było tu dane
Pćmy nadobne i murkwie kochane

Napawaj się kwazarami w praskalarnym continuum
Przecinaj Moebiusa krzywizny wielowymiarowe
Pragnę byś ujrzał jak najwięcej.

.....Potem mi wszystko opowiesz.

http://tiny.pl/mbql
"Wyznanie wiary takie ładne,
A czyny wiernych tak szkaradne."
Odpowiedz
#25
reksio napisał(a):Robber-> Nie, nie znamy się. Ale Twoja wypowiedź była tak ograniczona i, proszę mi wybaczyć, głupia, że nie mogłem oprzeć się odpowiedzi. Dostrzegać w Stanisławie Lemie jedynego wspaniałego pisarza, tudzież jakiegoś guru, przewodnika, pozbawiając tego tytułu innych pisarzy (którzy warsztat pisarski mają o niebo lepszy od Stanisława, którzy także piszą literaturę bezbożną lub... chrześcijańską.)

To nie wynika z mojej wypowiedzi. Ale nie bede sie klocil nad grobem :roll:

Lema cenie za jego podejscie do pewnych spraw, za konsekwencje, brak zludzen, za widzenie swiata odartego z infantylnej bajkowej aury (chociaz byl takze bajkopisarzem). Pisal zreszta swietnie, sama rozpietosc stylow cos o tym mowi. A poniewaz tak sie sklada, ze na wspolczesna literature polska szczam z polobrotu, napisalem to, co napisalem. Jest pewna roznica pomiedzy takimi autorami jak Herbert, Milosz czy Lem a tym co zostalo.

Szkoda tym wieksza, ze ubyl glos rozsadku w zyciu publicznym.
Czy w drodze wyjątku można użyć do chrztu wrzątku?

Jesteś niewierzący? Wypisz się z kościoła - http://www.apostazja.info
Odpowiedz
#26
jego filozofja jes ważnieszjsza niż literatura.
ale na szcęście zostało trochę ineditiów...

Odpowiedz
#27
Biorąc pod uwagę jego wynik testu iq z lat młodości i erudycję był chyba największym umysłem polskim ostatnich 100 lat
Odpowiedz
#28
Uwielbiałam jego komentarze, trafne spostrzeżenia i niemalejące z biegiem lat zainteresowanie nauką i świtem. Polska straciła naprawdę istotny głos rozsądku! Smutny

„Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta.” Lem
Imagine there's no countries,
It isn't hard to do,
Nothing to kill or die for,
And no religion too,
Imagine all the people,
Living life in peace...

You may say that I'm a dreamer,
But I'm not the only one!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości