Liberalne gospodarki mają problemy z panika. Bo ludzie sie nasłuchają o krachu i recesji w USA wpadną w panikę. Wypłacą całą kasę z giełdy i cała gospodarka polski upadnie z powodu głupiej paniki.
W centralnie planowanej gospodarce taki upadek z powodu paniki ludzkiej byłby niemożliwy. Bo to państwo trzymałoby kasę a przywódca państwa ma twarde nerwy. Dużo twardsze niż ciemna masa.
Centralny planista nie panikowałby z powodu ze w Nowym Yorku mniej ludzi chodzi do fryzjera. A ciemna masa panikuje i wig spada o 4%.
W centralnie planowanej gospodarce taki upadek z powodu paniki ludzkiej byłby niemożliwy. Bo to państwo trzymałoby kasę a przywódca państwa ma twarde nerwy. Dużo twardsze niż ciemna masa.
Centralny planista nie panikowałby z powodu ze w Nowym Yorku mniej ludzi chodzi do fryzjera. A ciemna masa panikuje i wig spada o 4%.