Avx napisał(a):1. Nie miałbym w takim ustroju żadnej motywacji do pracy. Po cholerę mam pracować, jak wszystko mogę sobie wziąć (a inni moją własność też). Można wprowadzić obowiązek pracy, ale wydajność byłaby wybitnie pod psem.A ławki w parku tez demolujesz?
2. Samochody wspólne ? Człowieku, jak bym jakiś znalazł, jeździłbym nie z potrzeby, a dla zabawy. Dlaczego nie. Za części nie płacę, za benzynę nie płacę, jak się zepsuje zostawiam na poboczu.
3. To wszystko dotyczy większości innych rzeczy. Darmowe komputery ? A to fajnie, zawsze się przydadzą. Biorę od razu pięć najnowszych.
Coraz mniej ludzi niszczy wspólna własność, ludzkość powoli dorasta do komunizmu. Teraz tobie sie wydaje dziwne ze auta mogą być wspólne i nikt nic nie zniszczy, ale tak będzie.
Tylko ze w Polsce na samym końcu tak będzie bo za dużo mamy liberałów którzy nie szanują państwowej własności publicznej