gramin napisał(a):Pisząc o XIX w. chciałem wyłącznie wskazać na mechanizmy prowadzące do szybkiego rozwarstwienia społeczeństwa (a nie jego ubożenia) w przypadku braku odgórnej kontroli.
Prosze po raz kolejny o pokazanie jakiś miarodajnych danych dotyczących
a) zubożenia w XIX wieku jakichś grup społecznych Bo na razie udało sie w tej pozycji ustawić wielkich posiadacz ziemskich. Niewatpliwie to smutne, że tacy książęta, czy hrabiowie musieli wziąć się do uczciwej roboty, ale chyba nie o to chodziło lewiźnie.
Natomiast zamiast rzetelnych danych (np ile czasu rolnik w XVIII wieku musiał pracować na parę butów, a ile czasu mu to zajmowało w wieku XIX), mamy tylko trollowanie, o rzekomej nędzy
b) wzrost rozwarstwienia w wieku XIX w porównaniu z XVIII. Ile wynosił wskaźnik Giniego np dla Francji w 1800 i 1900 roku?
No i wreszcie, zakładając że wzrost rozwarstwienia miał miejsce, dlaczego miałby być on negatywnym zjawiskiem, o ile nie łączyłby się z realnym ( a nie tylko względnym) zubożeniem częsci społeczeństwa.
Niestety żadnych takich danych się nie doczekamy, bo takich danych nie ma. Wzrost zamożności w związku z rozowjem XIX wiecznego kapitalizmu doznały wszystkie grupy społeczne (poza wymienionymi hrabiami i baronami), choć nie wszystkie w jednakowym stopniu.
BTW, skoro lewackie trolle tak gorszą sie "wzrostem rozwarstwienia", to teraz już wiemy, że sprowadzenie wszystkich obywateli do poziomu menelstwa było integralnym celem komunizmu, a nie jakimś "wypaczeniem"
Bo w końcu chodziło o to, żeby nie było "rozwarstwienia"
A teraz zapytam, dlaczego liberalizm (czy libertarianizm) miałby byc utopią niemożliwa do realizacji, skoro państwa w mniejszym, czy większym stopniu spełniające jego zalożenia są dośc licznie reprezentowane?
W przeciwieństwie do ideologii lewicowych, które wszystkie, co do jednej, zakładają, że człowiek będzie przedkładał interes "społeczny" nad swój własny, ewentualnie, że takiego czlowieka będzie można wyhodować, libertarianizm zakłada włąsnie, że każdy kieruje się swoim własnym egoistycznym interesem.
W odniesienu do prawa do obrony oznacza to, ze np włamywacz kalkuluje przed włamaniem, czy mus ise to włamanie opłaca, czy wręcz przeciwnie, ryzyko jest większe, niż potencjalny zysk.