Vacarius napisał(a):Nie odwracaj kota ogonem.
Powiedz komu byś dał sterować samolotem gdyby wszyscy piloci umarli a w samolocie byłby ktoś kto latał na symulatorze w disneylandzie i ktoś kto nigdzie niczym nie latał?
Od tego kogo wybierzesz zależałby twoje życie?
Pewnie wybrałbyś trzecią opcje. Nikomu nie dać sterować bo sterować samolotem może tylko pilot bo reszta według ciebie jest do dupy w pilotowaniu. I byś się po prostu rozbił i zginął.
Symulator ? widzisz Vacarius tak bardzo uogólniasz co ma wspólnego gra na komputerze z pilotażem prawdziwego samolotu ? często mówi się aby sobie życia nie komplikować lecz Vacarius w twoim przypadku to jest zalecane, Najważniejszy jest pilot i tylko on potrafi " latać " yhy jeśli na pokładzie jest osoba która sobie pogrywała na kompie w samolociki to raczej ma marne pojęcie o pilotażu boeing 777, po za surowymi zwrotami zapożyczonymi z prawdziwych SYMULATORÓW. O może ten Pan ma pojęcie o pilotażu jakby pilot zasłabł to mając takiego człowieka na pokładzie byłaby jakaś szansa. http://www.prz.rzeszow.pl/pl/aktualnosci...ulator.jpg Wyjątkiem w tej kwestii jest Microsoft Symulator w którym rzeczywiście mamy do czynienia z pewnymi realiami, ale to i tak nie to samo, ale z tego co wiem mało jest właśnie takich ludzi którzy po to sięgają a są te z reguły prawdziwi PILOCI. Dlatego cały czas twierdzę Vacarius że żyjesz w swoim wirtualnym wyimaginowanym nierzeczywistym świecie, budowanym na symulatorach, grach strategiczno finansowych, oraz z tego co widzę SIMSACH. Stosujesz tutaj taką wymówkę jak dziecko, " bo mnie komputer uczy ". Ja powiem Tobie że komputer i internet służy do pozyskiwanie wiedzy i zdobywania informacji, przecież on nie uczy jedynie ułatwia. Ty właśnie reprezentujesz taką osobę " wszystko lecz nic niewiedzącą "