Socjopata1 napisał(a):Wrócę do tego jutro - dziś mi się już nie chceNie ma sprawy, ja też jestem już tym zmęczony, co jak widzisz wpłynęło na moje poczucie humoru
Czas na dalsze strony Archipelagu Gułag.
Życzę wszystkim dobrej nocy.
Uwierzcie mi, że dyskusja z wami sprawia mi przyjemność. Chciałbym aby niektórzy (tak Wotan to do Ciebie) również traktowali to wszystko jako bardziej intelektualną rozrywkę i naukę np: tolerancji (kolejne trudne słowo ;p), a nie jak WOJNĘ :]
Dlatego mimo padających ostrych słów, emocji itd. należy się za poświęcony czas i dzielenie się z nami swoją wiedzą, poglądami, mądrością elementarny szacunek dla rozmówców. Jestem na forum od 2005 roku i wiele osób w tym starego Rotheina bardzo polubiłem. Chociaż dyskusja z obecnym Wotanem jest bardzo emocjonalna, lecz taka jest większość jego dyskusji. Kto nie chce, nie dyskutuje. Niepotrzebne jednak są te inwektywy, staram się ich unikać. I chyba wiele ich nie było.
Kończy się ten ciężki forumowy dzień. Więc jeżeli kogoś uraziłem, to bardzo przepraszam (to nic osobistego). Do zobaczenia wkrótce
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL