Machefi napisał(a): Zgadzam się, że Socjo w miarę dobrze to opisał, choć bardziej po linii, że kreacja pieniądza nie wpływa na inflację niż po linii, w którym momencie kreowany jest pieniądz.
To jest tam zaszyte i Hans dobrze to opisał w swojej wypowiedzi. Jeśli każda złotówka "fizyczna" w banku daje prawo do udzielenia kredytu na kwotę kapitału x+1 (i to się przenosi kaskadowo między bankami jak opisał Hans) to ilość pieniądza "fizycznego" będzie zawsze mniejsza niż ilość pieniądza 'w obiegu". Zapis -100/+100 j.p. z mojego opisu nie musi odpowiadać ilości fizycznej kasy w posiadaniu banku - taki zapis bank może utworzyć posiadając np. tylko 30 j.p. fizycznie. Tu jest to całkiem dobrze opisane:
https://en.wikipedia.org/wiki/Money_multiplier
Rzecz, której Hans zdaje się nie uwzględniać jest fakt, że to nie jest samograj - banki nie mogą przekroczyć ustalonego przez NBP poziomu środków pożyczonych do środków "fizycznych", co oznacza, że powyżej pewnego poziomu muszą najpierw ściągnąć kasę, żeby móc znowu pożyczać.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd