ZaKotem napisał(a): Nie mógłbyś, bo nie masz dziecków.
Ale istnieją patologie z dzieciakami. Dzieciaki głodne i zaniedbane, a rodzice se chlają.
ZaKotem napisał(a): Jak będziesz miał dziecki, zobaczysz, ile to roboty, a za 500 zł trzeba mieć dwa.
Można i dostać na pierwsze - wystarczy być bezrobotnym patolem albo pracować na czarno. Może być też cała wieś cwana:
Cytat:Pod Radomiem jest gmina, gdzie 500+ biorą prawie wszyscy. Minister nie wierzy w biedę i przysyła kontrolę
W gminie Potworów ponad 90 proc. dzieci otrzymuje świadczenie 500 plus. Ministerstwo Rodziny chce sprawdzić, czy to efekt ubóstwa w regionie, czy też ukrywania dochodów. Wójt Potworowa: Niech przyjadą nas skontrolować.
[...]To, że prawie wszystkie dzieci w Potworowie korzystają z dopłat programu "Rodzina 500 plus", zaniepokoiło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jak informuje portal Onet.pl, minister Elżbieta Rafalska zapowiedziała, że urzędnicy zbadają problem.
– Chcemy sprawdzić, czy jest to związane z funkcjonowaniem szarej strefy, czy rzeczywiście jest takie głębokie ubóstwo, że prawie wszystkie dzieci pobierają tam świadczenie – stwierdziła minister.
Potworów to niewielka gmina położona na zachód od Radomia. Zamieszkuje tu nieco ponad 4,3 tys. ludzi. Zajmują się głównie rolnictwem. Potworów słynie z upraw papryki. Wójt Marek Klimek kontroli z ministerstwa się nie obawia.
– Niech przyjeżdżają i kontrolują. To ministerstwo powinno najpierw sprawdzić, jakie kryteria obliczania dochodu przyjęło. U nas są rolnicy, którzy uprawiają paprykę pod tunelami. A my wypłacamy świadczenia zgodnie z przepisami – mówi Marek Klimek. Jak podaje, w gminie świadczenie wypłacane jest 800 dzieciom.
W ubiegłym roku wydano na to 3,550 mln zł.
W Radomiu świadczenie otrzymuje około 50 proc. dzieci.
– W liczbach bezwzględnych to wygląda tak, że wypłacamy 500 plus 21 tys. dzieci z 14,3 tys. rodzin. 44 proc. tych świadczeń wypłacanych jest na pierwsze lub jedyne dziecko – informuje Marcin Gierczak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu. W ubiegłym roku przez trzy kwartały obowiązywania programu wypłacono w sumie 94,686 mln zł. Na ten rok MOPS przewiduje, że będzie potrzeba 127,8 mln zł.
Jak dotąd MOPS otrzymał około 20 sygnałów, że rodziny niewłaściwie spożytkowują otrzymane pieniądze. Po sprawdzeniu podjęto decyzję o wstrzymaniu wypłaty gotówkowej dla jednej rodziny. Teraz pobiera ona świadczenie w formie bonów.
http://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,2...ister.html
ZaKotem napisał(a): Nie wiem, gdzie ty znajdziesz żula, który mając do wyboru: 1. wyżebrać 500 zł; 2. zarobić 500 zł w dorywczej pracy; 3. ukraść 500 zł; 4. zrobić se dwójkę dziecków i opiekować się nimi choćby tylko tyle, żeby mu ich nie zabrali; wybierze opcję 4, najbardziej pracochłonną ze wszystkich.
Mam znajomą, która była w domu dziecka, potem wędrowała po kilku rodzinach zastępczych, a potem z radością powróciła do domu dziecka, bo tam było jednak najnormalniej. Jej rodziny zastępcze funkcjonowały właśnie na zasadzie brania kasy na dziecko (1600 zł na każde) i nie dawania mu nic w zamian. I chodziła głodna i była bita i ma na ciele blizny i szramy po działalności opiekunów i nie miała ubrań oprócz tego co sobie po innych dzieciach upolowała. A rodzina zastępcza, w której była to było ponad 10 dzieci.
Przy 500+ mechanizm zachęcający do takiej patologii jest mniejszy, bo kasa mniejsza. Powiedziałbym nawet, że nikt specjalnie, celowo nie będzie robił dziecka dla 5 stówek.
Ale istnieją żulerskie związki oraz patologiczne mamy, które tak czy siak, niezależnie od 500+ zrobiłyby sobie dzieci i nie dbały o nie. Teraz po prostu w ramach "za hajs reszty baluj" mają/ma dodatkową kaskę na chlanie w swoich mieszkanio-melinach.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać