To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
40.00%
122 40.00%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.30%
68 22.30%
Interwencjonizm
9.51%
29 9.51%
Socjalizm
7.87%
24 7.87%
Komunizm
5.57%
17 5.57%
Nie wiem
1.64%
5 1.64%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.11%
40 13.11%
Razem 305 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 9 głosów - średnia: 3.44
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
Czyli reasumując:

- kij w oko państwu za podatek od darowizny
- kij w oko snobom bogolom ze względu na których lepiej zniszczyć dobry ciuch niż dać go zwykłemu człekowi
- kij w oko temu światu, ze względu na to, że jest chujowo skonstruowany; że takie marnotrawstwo się dzieje

Socjopapa napisał(a): Nie mogą, bo magazynowanie kosztuje, i to nie tylko sama usługa magazynowania kosztuje, ale zamrożone środki też kosztują.

Utylizacja też będzie coś kosztowała. A magazynowane ciuchy będą zaraz przestarzałe.

To jest naprawdę pojebane. A jakieś 12-letnie dziewczynki z krajów III-ego świata zapierdalają po 12h dzienni w nieludzkich warunkach za psie pieniądze żeby było dobrze jebanym snobom z Zachodu. Chujowy ten świat i ludzka rasa.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Utylizacja też będzie coś kosztowała. A magazynowane ciuchy będą zaraz przestarzałe.

Zgadza się, ale nadal mniej niż koszt pieniądza w czasie i magazynowanie. Chociaż najbardziej sensownie (patrząc tylko na te ciuchy, a nie na całość obrazu) byłoby je sprzedać po niskich cenach.

lumberjack napisał(a): To jest naprawdę pojebane. A jakieś 12-letnie dziewczynki z krajów III-ego świata zapierdalają po 12h dzienni w nieludzkich warunkach za psie pieniądze żeby było dobrze jebanym snobom z Zachodu. Chujowy ten świat i ludzka rasa.

Owszem, ale dzięki temu rzeczone dziewczynki mają co jeść i być może nie skończą jako ofiary pedofili z Europy.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Cytat:Owszem, ale dzięki temu rzeczone dziewczynki mają co jeść i być może nie skończą jako ofiary pedofili z Europy.

Pora zacząć stawiać pomniki plantatorom bawełny z USA, w końcu dzięki nim tylu biednych, niewyedukowanych czarnych miało zapewniony wikt i opierunek. Prawdziwi zbawcy czarnej rasy.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
cobras napisał(a):
Cytat:Owszem, ale dzięki temu rzeczone dziewczynki mają co jeść i być może nie skończą jako ofiary pedofili z Europy.

Pora zacząć stawiać pomniki plantatorom bawełny z USA, w końcu dzięki nim tylu biednych, niewyedukowanych czarnych miało zapewniony wikt i opierunek. Prawdziwi zbawcy czarnej rasy.

Sebastian Flak
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Chociaż najbardziej sensownie (patrząc tylko na te ciuchy, a nie na całość obrazu) byłoby je sprzedać po niskich cenach.

Nom, dokładnie. Tylko że poprzez swoją taniość i powszechność zatraciłyby swój "elitaryzm" i elyty nie chciałyby już płacić kupy hajsu za "zwykły" towar.

Socjopapa napisał(a): Owszem, ale dzięki temu rzeczone dziewczynki mają co jeść i być może nie skończą jako ofiary pedofili z Europy.

Niby zawsze to coś, ale marne to pocieszenie. Dziwne, że jeszcze nie ukrócono tej pedoturystyki. Przecież białasów z Europy i USA łatwo rozpoznać/namierzyć w jakichś egzotycznych Tajlandiach. Może chociaż tyle dobrego z tego koronawirusa wyniknie, że pedofile nie będą mieli możliwości latania do tych krajów.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Zgadza się, ale nadal mniej niż koszt pieniądza w czasie i magazynowanie. Chociaż najbardziej sensownie (patrząc tylko na te ciuchy, a nie na całość obrazu) byłoby je sprzedać po niskich cenach.
Blogerka modowa disa napisał(a):Kolejne „rzuty” w Lidlu i walka o torebki po 250 zł sprawiły, że przestałam zaglądać do ich sklepu i przestałam zaglądać na stronę. Z czasem zauważyłam, że zaczęłam torebki Wittchena traktować jak te robocze, te gorsze. (…) Niby głupie jest przejmowanie się takimi drobnostkami jak „walka o Wittchena w Lidlu”, ale nic nie poradzę na uczucie rozczarowania.

Pewnie nie powinnam pisać, że czuję się oszukana, ale wyobraźcie sobie, że Waszą ulubioną markę nagle rzucają do kosza w Lidlu... nagle człowiek zaczyna żałować każdej wydanej złotówki. No cóż, gratuluję degradacji i życzę powodzenia w łapaniu klientów na torebki za 500 zł czy 900 zł, gdy w świadomości są te Lidlowe za 250 zł nędznie rzucone do koszy jak ziemniaki.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
cobras napisał(a):
Cytat:Owszem, ale dzięki temu rzeczone dziewczynki mają co jeść i być może nie skończą jako ofiary pedofili z Europy.

Pora zacząć stawiać pomniki plantatorom bawełny z USA, w końcu dzięki nim tylu biednych, niewyedukowanych czarnych miało zapewniony wikt i opierunek. Prawdziwi zbawcy czarnej rasy.
Masz medal z ziemniaka za nadinterpretowanie wypowiedzi i możesz się iść pobawić. Abstrahując od tego, że rzeczeni czarni znaleźli się w USA dzięki białym plantatorom, a rzeczone dzieci znajdują się tam gdzie się znajdują bez udziału białych pedofili czy przedsiębiorstw odzieżowych, to paradoksalnie uwolnienie czarnych nie przyniosło im dobrobytu, raczej wręcz przeciwnie. Stąd zdarzało się, że czarni próbowali się z powrotem sprzedać w niewolę. 

Rekomenduję pojęcie "mniejszego zła" do którego wyraźnie referuje moja wypowiedź. 

lumberjack napisał(a): Nom, dokładnie. Tylko że poprzez swoją taniość i powszechność zatraciłyby swój "elitaryzm" i elyty nie chciałyby już płacić kupy hajsu za "zwykły" towar.

Dlatego też pisałem o pomijaniu całego obrazka. Strategia marketingowa musi być spójna, żeby była efektywna.

lumberjack napisał(a): Niby zawsze to coś, ale marne to pocieszenie. Dziwne, że jeszcze nie ukrócono tej pedoturystyki. Przecież białasów z Europy i USA łatwo rozpoznać/namierzyć w jakichś egzotycznych Tajlandiach. Może chociaż tyle dobrego z tego koronawirusa wyniknie, że pedofile nie będą mieli możliwości latania do tych krajów.

Jak rozumiem, szkopuł w tym, że nie ma takiej woli - państwom europejskim to zwisa i powiewa, bo pedofile zajmują się swoim procederem poza Europą, a państwom "dawcom ofiar" to zwisa, bo to zapewnia dopływ gotówki. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie po lekturach reportaży dotyczących tego tematu.

zefciu napisał(a): Kolejne „rzuty” w Lidlu i walka o torebki po 250 zł sprawiły, że przestałam zaglądać do ich sklepu i przestałam zaglądać na stronę. Z czasem zauważyłam, że zaczęłam torebki Wittchena traktować jak te robocze, te gorsze. (…) Niby głupie jest przejmowanie się takimi drobnostkami jak „walka o Wittchena w Lidlu”, ale nic nie poradzę na uczucie rozczarowania.

Pewnie nie powinnam pisać, że czuję się oszukana, ale wyobraźcie sobie, że Waszą ulubioną markę nagle rzucają do kosza w Lidlu... nagle człowiek zaczyna żałować każdej wydanej złotówki. No cóż, gratuluję degradacji i życzę powodzenia w łapaniu klientów na torebki za 500 zł czy 900 zł, gdy w świadomości są te Lidlowe za 250 zł nędznie rzucone do koszy jak ziemniaki.

No cóż, ja kupuję narzędzia Parkside, a nie DeWalta czy innego Hilti, więc należę do cebulaków, którymi takie osoby pogardzają, ale mam świadomość, że tak to właśnie działa. Jak mówiłem, kwestia spójności marketingu.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):
Cytat:Nom, dokładnie. Tylko że poprzez swoją taniość i powszechność zatraciłyby swój "elitaryzm" i elyty nie chciałyby już płacić kupy hajsu za "zwykły" towar.

Dlatego też pisałem o pomijaniu całego obrazka. Strategia marketingowa musi być spójna, żeby była efektywna.

Chociaż z drugiej strony - rozdanie (lub sprzedanie) biednym/potrzebującym tych ciuchów byłoby też dobrym zagraniem marketingowym. Firma mogłaby odwołać się do idei charytatywności (pomoc potrzebującym w tychn trudnych czasach) oraz ekologii (nie zniszczymy butów i ubrań, bo byłoby to marnotrawstwo surowców oraz brak szacunku do pracy ludzi tworzących te ciuchy).

Socjopapa napisał(a): Jak rozumiem, szkopuł w tym, że nie ma takiej woli - państwom europejskim to zwisa i powiewa, bo pedofile zajmują się swoim procederem poza Europą, a państwom "dawcom ofiar" to zwisa, bo to zapewnia dopływ gotówki. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie po lekturach reportaży dotyczących tego tematu.

Nom. Smutne to i cholernie irytujące.

Socjopapa napisał(a): No cóż, ja kupuję narzędzia Parkside, a nie DeWalta czy innego Hilti, więc należę do cebulaków, którymi takie osoby pogardzają, ale mam świadomość, że tak to właśnie działa. Jak mówiłem, kwestia spójności marketingu.

Parkside jest możebny jeśli chodzi np. o wkrętarki. Nie polecam zaś elektrycznego hebla - w ogóle nie odnajduje się w roli hebla. Jeśli chodzi o Hilti to nie tylko kwestia marketingu tylko o wiele bardziej - jakości.

zefciu napisał(a): Blogerka modowa disa napisał(a):
Kolejne „rzuty” w Lidlu i walka o torebki po 250 zł sprawiły, że przestałam zaglądać do ich sklepu i przestałam zaglądać na stronę. Z czasem zauważyłam, że zaczęłam torebki Wittchena traktować jak te robocze, te gorsze. (…) Niby głupie jest przejmowanie się takimi drobnostkami jak „walka o Wittchena w Lidlu”, ale nic nie poradzę na uczucie rozczarowania.

Pewnie nie powinnam pisać, że czuję się oszukana, ale wyobraźcie sobie, że Waszą ulubioną markę nagle rzucają do kosza w Lidlu... nagle człowiek zaczyna żałować każdej wydanej złotówki. No cóż, gratuluję degradacji i życzę powodzenia w łapaniu klientów na torebki za 500 zł czy 900 zł, gdy w świadomości są te Lidlowe za 250 zł nędznie rzucone do koszy jak ziemniaki.

Blogerka modowa disa ma nasrane w mózgu, a snobizm aż wypływa jej uszami. Nic tylko gardzić w opór takimi ludźmi.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Parkside jest możebny jeśli chodzi np. o wkrętarki. Nie polecam zaś elektrycznego hebla - w ogóle nie odnajduje się w roli hebla.

Nie mam hebla, ale czytałem złe opinie o nim. Podobnie o pistolecie natryskowym.

lumberjack napisał(a): Jeśli chodzi o Hilti to nie tylko kwestia marketingu tylko o wiele bardziej - jakości.

Ja wiem, że Hilti robi dobre narzędzia, ale jestem zbytnią cebulą, żeby kupować Hilti dla moich amatorskich potrzeb. Podobnież nie wątpię, że Wittchen czy inna Prada robią dobre jakościowo rzeczy.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Ja wiem, że Hilti robi dobre narzędzia, ale jestem zbytnią cebulą, żeby kupować Hilti dla moich amatorskich potrzeb. Podobnież nie wątpię, że Wittchen czy inna Prada robią dobre jakościowo rzeczy.

Ja jestem większą cebulą, bo stwierdziłem, że nie stać mnie na wywalanie kasy na narzędzia kilkukrotnego użytku, skoro płacąc 40-50% więcej mogę kupić narzędzie, które będzie mi długo służyć.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Nie wiem jakie narzędzie Hilti kupiłeś, które kosztowało 40-50% więcej niż jego odpowiednik Parkside, ale sprawdź czy ktoś nie dolepił tylko znaczka Hilti, bo to mocno podejrzane. Ja moje Parkside używałem więcej niż kilka razy i póki co nie mam podstaw do narzekania.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Blogerka modowa disa ma nasrane w mózgu, a snobizm aż wypływa jej uszami. Nic tylko gardzić w opór takimi ludźmi.
Ty se możesz gardzić. Ale firma, która żyje ze sprzedaży produktów dla snobów – już nie.

Jeśli chodzi o wątek narzędziowy – kupiłem swego czasu wkrętarkę Dexter. I niby działała i sufit zrobiłem w chacie. Tylko że to była jedyna duża robota, jaką to urządzenie przeżyło w całości. Potem poległa przy remoncie cerkwi (powinna dostać pośmiertny medal św. Marii Magdaleny). A konkretnie poległy akumulatorki, których się nie dało dokupić. Teraz nabyłem niebieskiego Bosha. I tak – był droższy, ale różnicę jakości widać, słychać i czuć, a poza tym można kupić do niego części.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Ty se możesz gardzić. Ale firma, która żyje ze sprzedaży produktów dla snobów – już nie.

Se tak myślę, że nawet taka firma może gardzić snobami z których żyje. Jak bym produkował zwykłe ciuchy, które są niezwykle cenne wyłącznie ze względu na markę/logo to i tak miałbym ludzi kupujących moje produkty za debili. Oczywiście nie mógłbym tego wyrazić publicznie, bo by się ukróciło moje eldorado, ale tak bym sobie myślał.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Teraz nabyłem niebieskiego Bosha. I tak – był droższy, ale różnicę jakości widać, słychać i czuć, a poza tym można kupić do niego części.

No ja się właśnie z Boscha przesiadłem jak wysiadł przy robocie, która nominalnie nie powinna go załatwić. I jak się okazało, gdzie Boschem się męczyłem, to Parkside'em zrobiłem bez problemów. No ale ja nie remontuję cerkwi, więc i metraż do obróbki mam mniejszy. Duży uśmiech
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): No ale ja nie remontuję cerkwi, więc i metraż do obróbki mam mniejszy. Duży uśmiech
No ja już też nie robię jednej cerkwi dziennie. Była akcja w Poznaniu, więc trochę pomogłem (nb. lumber taki jesteś fachura, a kładłeś kiedyś karton-gips do spółki z generałem Wojska Polskiego? Język). Dextera kupowałem przy okazji wykańczania chaty. Teraz pretekst do zakupu nowego urządzenia był bardziej trywialny – montaż szklarni w ogródku. Jak długo będzie żyła nowa wkrętarka – zobaczymy.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Se tak myślę, że nawet taka firma może gardzić snobami z których żyje. Jak bym produkował zwykłe ciuchy, które są niezwykle cenne wyłącznie ze względu na markę/logo to i tak miałbym ludzi kupujących moje produkty za debili. Oczywiście nie mógłbym tego wyrazić publicznie, bo by się ukróciło moje eldorado, ale tak bym sobie myślał.

Jeśli by do takiej sytuacji doszło aby ludzie ze snobizmu kupili bubel odzieżowy to trzeba by było kupę forsy władować w marketing, jakieś eventy, opłacić "ambasadorów marki" najlepiej znanych. Ja bym sobie pogratulował, ale ludzi bym jak debili nie traktował. Bo produkt to ważny, ale tylko element większej całości. A cena produktu musi zwrócić koszt wytworzenia, marżę, różne dodatkowe opłaty i oczywiście marketing.
Odpowiedz
Wracając do tematu, jeżeli przecieki medialne się potwierdzą niedługo będzie kolejna odsłona starcia "socjalizm vs liberalizm" w praktyce.

Wg mediów na zmianach podatkowych w ramach tzw. "nowego ładu", zyskać mają osoby zarabiające do 4000 złotych brutto a reszta ma się dołożyć do interesu. Jednym słowem jak ktoś zarabia nieco ponad 40% więcej niż pensja minimalna zostanie uznany za bogacza, któremu trzeba dopierdzielić domiar. Co najlepsze wszystko to będzie lansowane jako wielka obniżka składek i podatków. Ale czego spodziewać się w kraju, w którym tak ktoś kto zarabia 50 000 złotych miesięcznie jak i osoba zarabiająca 2,5 krotność pensji minimalnej płaci najwyższą możliwą stawkę PIT.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
To jeszcze nic mają uwalniać emerytury do 2,5k z podatku oraz dowalić 30k kwoty wolnej Duży uśmiech I na moje oko to ma być osłoda przed zdjęciem 500+ i straszak na opozycję, która zechce przejąć władzę. W końcu zostaną z rozdupconym budżetem i koniecznością usunięcia 500+, a NŁ to zepchnięcie do szarej strefy resztki ludzi, którzy zostaną w Polsce i jebanie w "elyty". I transformację 500+ w cokolwiek mniej żrącego kasę może w tych warunkach przeprowadzić jedynie PiS. Pytanie tylko czy bawią się w walca na Titanicu czy już są w szalupach.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Gawain napisał(a): To jeszcze nic mają uwalniać emerytury do 2,5k z podatku oraz dowalić 30k kwoty wolnej Duży uśmiech


A teraz pomnóż sobie 2500*12 sprawdź ile wyjdzie i porównaj z proponowaną kwotą wolną od podatku. Duży uśmiech Co jak co, ale marketing to oni mają opanowany.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Podliczyłem jak już napisałem, żeby sprawdzić czy się na frukty złapie, bo jakiegoś zaćmienia doznałem Duży uśmiech A oczywistym jest, że nie zalapie się nikt kto pracuje bo pensja minimalna to bodaj 2800. Znaczy się polepszy się kombinatorom i pracującym na 3/4 etatu. Ciekawi mnie jak PiS rozwiąże problem szesciogodzinnego dnia pracy trwającego osiem XD
Sebastian Flak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości