Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Dzisiaj wędrowałem po tunelach naszych fortów, w pewnym momencie, będąc gdzieś w tunelu z dala od wyjścia, po wielu zakrętach usiadłem sobie spokojnie i zdałem sobie sprawę z mojej niewiedzy w kilku kwestiach dotyczących tego co się ze mną dzieje. A więc teraz zaczynam serię pytań:
- Dlaczego jak jest ciemno, widzę jakby lekkie, pulsujące, fioletowe światło? Inni potwierdzają takie odczucia przy wejściu w całkowitą ciemność.
- Dlaczego słyszę szum? Słyszałem hipotezę, że może to być spowodowane przepływem krwi.
- Dlaczego widzę, mimo całkowitej ciemności, zarys ścian, mogę powiedzieć nawet jak się układają cegły?
- Po dłuższym czasie pojawia mi się gdzieś z boku pola widzenia, jakby jaśniejsze światło. To doświadczenie potwierdzają także inni. O co chodzi?
Szukałem pod deprywacją sensoryczną, ale nic konkretnego nie znalazłem. Oczywiście to nie jest deprywacja sensoryczna, ale izoluję dwa zmysły od danych.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
a byles kiedys dluzszy czas w takiej kompletnej ciszy i ciemnosci?
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
Liczba postów: 144
Liczba wątków: 2
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
0
1. Nie wiem.
2. Tinnitus. Jest pewnie słabsza i mocniejsza wersja. Ja nie moge przebywać w całkowitej ćiszy bo zaczyna mnie denerwować właśnie ten "szum".
3. Nie była całkowita ciemność po prostu. Oczy nie funkcjonują bez jakiegoś żródła światła. Skądzś sie sączyło lub obijało jakieś słabe światło. Drugie wyjaśnienie to jest że mózg tworzy iluzje na podstawie informacji z reszty informacji.
4. Czułość na światło jest troszke większa na peryferiach pola widzenia. Możesz to sprawdzić patrząc się na niebo nocą. Wybierz sobie najsłabszą gwiazdkę widzialną na niebie i patrz na nią bezpośrednio. Teraz odsuwaj wzrok powoli na bok od niej. Zauważysz że jakby staje się troche jaśniejsza.
5. To jest deprawacja sensoryczna. Tylko żę w tym przypadku "deprawujesz" tylko dwa zmysły od bodżców.
Niestety z punktu widzenia biologicznego tego nie wytłumacze.
Ideals do not need to be defended to survive, those need to be acted upon.
Twój świat się zaczyna i kończy w twojej świętej księdze. Mój nie ma początku ani końca. Teraz pytanie. To twój czy mój horyzont jest szerszy?
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Cytat:a byles kiedys dluzszy czas w takiej kompletnej ciszy i ciemnosci?
Na razie nie, ale planuję tam pójść jutro na jakąś godzinę wyłączyć źródło światła, ale, że nie znam dokładnej drogi to będę musiał się błąkać po tunelach. Chce empirycznie się dowiedzieć jakie będę miał doświadczenia.
Cytat:Tinnitus. Jest pewnie słabsza i mocniejsza wersja. Ja nie moge przebywać w całkowitej ćiszy bo zaczyna mnie denerwować właśnie ten "szum".
Czyli nie słyszą to wszyscy? A to dziwne, bo moi koledzy potwierdzają.
Cytat:Nie była całkowita ciemność po prostu. Oczy nie funkcjonują bez jakiegoś żródła światła. Skądzś sie sączyło lub obijało jakieś słabe światło.
To było dosyć daleko . Nie wiem jakie jest tam "stężenie" światła. Nie wie ktoś jak to obliczyć, w zależności od tego jak głęboko jesteśmy? No i trzeba dołożyć jeszcze to, że tutaj są mury fortyfikacyjne.
Cytat:Drugie wyjaśnienie to jest że mózg tworzy iluzje na podstawie informacji z reszty informacji.
To mi bardziej pasuje, ale dodałbym efekt wyobraźni, bowiem przez chwilkę widziałem ten tunel, nie doszedłem tam przecież bez latarki .
Cytat:Czułość na światło jest troszke większa na peryferiach pola widzenia.
Hm... Problem pozostaje taki, że tam nie za wiele światła jest :p.
Cytat:To jest deprawacja sensoryczna. Tylko żę w tym przypadku "deprawujesz" tylko dwa zmysły od bodżców.
No fakt.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 3,925
Liczba wątków: 54
Dołączył: 08.2006
Reputacja:
1
To nie jest deprawacja sensoryczna. Deprawacja polega na, jakby to rzec, znieczuleniu danych pochodzących od zmysłów.
Natomiast ciemność i cisza, to też bodziec. Przynajmniej na początku.
Co do szumu to jest ponoć szum przepływu krwi, czasem można słyszec prace serca.
Co do świateł itp, to musze zrobić próbe.
[SIZE="1"]. MRU .
............
[/SIZE]
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Cytat:To nie jest deprawacja sensoryczna. Deprawacja polega na, jakby to rzec, znieczuleniu danych pochodzących od zmysłów.
No właśnie, "znieczulam", czy ograniczam dostęp danych do dwóch zmysłów.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 3,925
Liczba wątków: 54
Dołączył: 08.2006
Reputacja:
1
Kurcze, a jest różnica pomiędzy deprawacją a deprywacją sensoryczną?
wikipedia:
Cytat:Deprywacja sensoryczna - stan w którym do organizmu dopływa minimum bodźców zewnętrznych.
[SIZE="1"]. MRU .
............
[/SIZE]
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
O kurde, nie dostrzegłem zmiany litery, sorry...
Szczerze mówiąc wcześniej nie słyszałem o deprawacji, a jedynie o deprywacji, dlatego zamieszanie takie.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 643
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03.2005
Reputacja:
0
Jeśli chodzi o światło, to nie wiem czy przypadkiem oko nie jest w jakimś minimalnym stopniu czułe na podczerwień? To mogłoby wyjaśniać wiele. Z tym jaśniejszym polem łącznie.
Pozdrawiam.
egoista
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
12
Płeć: nie wybrano
Swiatlo sie odbija wiec to morze tlumaczyc jasniejsze miesce od inego
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Liczba postów: 714
Liczba wątków: 9
Dołączył: 07.2009
Z tego co wiem, deprawacja sensoryczna nie koniecznie wymaga braku bodźców. Wystarczy aby bodźce były bardzo jednolite/monotonne/niezmienne. Zamiast siedzieć w ciemności jest podobno (nie testowałem) proste doświadczenie. Przecinasz pingponga w barwie innej niż biała (jakiś ciut ciemniejszy, np. żółty/zielony) i zakładasz na oczy by nic nie widzieć oprócz ping ponga - oczy powinny być otwarte, włączasz radio na jednolity szum, nie za głośno, nie za cicho. Kładziesz się na płasko (jak najwygodniej) , starasz się nie poruszać i równo oddychać. Po kilku minutach powinny pojawiać się wyraźne wizje będące wynikiem "wrzucania na ruszt" jakichś obrazów przez mózg, ponieważ mózg jest przyzwyczajony do tego, że coś odbiera i interpretuje.
|