[ORLY]

Przypominam, że napisałeś "Reinkarnacja w formę zależną od naszych uczynków, a niebyt w przypadku złych".
Idiotyzmem i zupełnym niezrozumieniem religii indyjskich jest właśnie stwierdzenie, że karą za złe uczynkki jest niebyt. Karą za złe uczynki jest wyłącznie mniej wartościowa forma życia. W wyniku dobrych uczynków mamy szansę się odrodzić jako człowiek lub bóg.
W żadnej indyjskiej religii dusza nie "błąka się po świecie", zawsze się odradza i zawsze jest to doświadczenie bolesne, bo nawet bogowie są śmiertelni. A odrodzenie się w świecie bogów rozleniwia i zniechęca do praktyki duchowej, więc po długim i pełnym przyjemności życiu najczęściej odradzamy się jako istota stojąca dużo niżej w hierarchii

Nieprecyzyjnie się wysłowiłem z tą "błąkającą się duszą". Miałem na myśli Bardo:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bardo_%28stan%29

To według ciebie nie jesteśmy zwierzętami? Czyżby ostatnio dokonała się jakaś rewolucja biologiczna a ja ten fakt przegapiłem?
Jeżeli dysponujesz jakąś nowszą, bardziej aktualną klasyfikacją świata żywego, to się z nami podziel.

To wątek na osobny temat Można wykazać baaardzo wiele nieścisłości związanych z teorią ewolucji, jak skrzydła, mitochondria, chloroplasty, brak form pośrednich setkach form "jednakowych"... Prawda jest taka, że TE interpretuje się w zależności od tego, co trzeba, by okazała się słuszna - a to spontaniczne mutacje, a to inne tłumaczenia.

Biblia mówi o zniszczeniu miasta Jeryho, którego mury rozpadły się pod wpływem dźwięku trąb anielskich. Archeolodzy rzeczywiście odkopali ruiny miasta, które zostało zidentyfikowane jako biblijne Jeryho. Czy świadczy to jednak o prawdziwości biblijnej wersji jego zdobycia? Czy naukowo potwierdzono, że jego mury rozpadły się pod wpływem dźwięku?

Sam fakt istnienia tego miasta opisanego w Biblii nie podważa jej wiarygodności. A sposób, w jaki zostało zburzone pozostanie tajemnicą - nie da się tego sprawdzić.

Z drugiej strony odkopano także ruiny Troi. Czy to, iż Troja rzeczywiście istniała i została zdobyta oraz zburzona świadczy o tym, że relacja tego konfliktu przekazana nam przez Homera jest prawdziwa. Czy ruiny Troi udowadniaja nam w sposób niezbity, że istnieją bogowie olimpijscy?

To jedna, głupia Troja pośród steku bzdur znajdujących się w greckiej mitologii, które bez problemu można historycznie podważyć. Możesz zagłębić się w szczegóły porównujące historyczną Troję do tej przedstawionej w mitologii:
http://archeowiesci.blox.pl/2006/07/Troj...dziwa.html

I bardzo słusznie, że nie uważasz tego za jakiś wyjątkowo mocny argument
Dziwi mnie jednak skąd ta nagła zmiana stanowiska? Jeszcze kilka postów temu argument ten był kilkakrotnie przytaczany na poparcie prawdziwości chrześcijaństwa.

Twierdziłem tylko, że grupka żydów, która od przynajmniej XIII wieku p.n.e uważana za sektę nie byłaby w stanie w magiczny sposób z roku na rok stworzyć ogólnoświatowej religii, podczas gdy przez te przynajmniej 13 wieków była tępiona (z XIII wieku p.n.e. pochodzi najstarszy odkryty zwój Starego Testamentu).


Sathya Sai Baba - jego "cuda" ustępują pokazom cyrkowym. A tym bardziej iluzjonistom. Nie popadajmy w śmieszność.


EDIT:

Chciałem po prostu pokazać, że cuda nie są czymś charakterystycznym dla twojej religii. Prawie każda religia je posiada, więc opieranie na tym argumentacji o wyższości twojej religii nad innymi jest po prostu śmieszne.

Każda religia opisuje jakieś cuda - nie dziwi mnie to. Jednak ciężko znaleźć obecne, potwierdzone cuda wśród tych religii.

[gramin]

Ja będę jednak dopominał się o odpowiedź na dwa postawione przeze mnie pytania:

1. Jaki jest związek między mutacjami a mongołami? Autentycznie mnie ta kwestia zainteresowała.

2. Czy człowiek jest czy nie jest zwierzęciem? Twoja wypowiedź sugerowała, że nie. Natomiast znana mi klasyfikacja bilogiczna umieszcza go jednak w królestwie zwierząt.
Jeżeli ostatnio ktoś zaproponował jakąś nową, dokładniejszą klasyfikację to proszę o szczegóły.

[ORLY]

Jaki jest związek między mutacjami a mongołami? Autentycznie mnie ta kwestia zainteresowała.

Nie wiem, na ile ten argument jest prawdziwy, jednak kiedyś przeczytałem o takiej spekulacji. Jak wiadomo Mongołowie, Tatarzy często nękali choćby Europę. Ich grabieżom towarzyszyły mordy i gwałty na kobietach (częste). Ponoć, ale to tylko ponoć doprowadziło to do zmian genetycznych u wielu narodzonych przez te liczne gwałty dzieci. Jedne były mniej, inne bardziej "zmutowane", jednak nie przeszkadzało to tym dzieciom w późniejszej "replikacji". Najazdy i gwałty potwierdzają historycy:
http://www.historycy.org/index.php?showt...ode=linear

Podobnie mogło być na innych kontynentach, gdzie również dokonywano masowych mordów i gwałtów. Jednakże nie da się jednoznacznie wskazać przyczyny takich "genetycznych problemów".

Czy człowiek jest czy nie jest zwierzęciem? Twoja wypowiedź sugerowała, że nie. Natomiast znana mi klasyfikacja bilogiczna umieszcza go jednak w królestwie zwierząt.
Jeżeli ostatnio ktoś zaproponował jakąś nową, dokładniejszą klasyfikację to proszę o szczegóły.

Pytanie uznam za retoryczne. Ja jednak widzę ogrom różnić między sobą, a wszelakimi zwierzętami. Widzę naszą odmienność, której brakuje wśród zwierząt, widzę nasz intelekt, który przydałby się każdemu zwierzęciu.

[Sagittarius]

1. Co za różnica, czy dziecko było poczęte przez gwałt, czy za zgodą kobiety????? Twierdzisz, że jeżeli ktoś miałby tego samego ojca co teraz, ale pochodziłby z gwałtu, to miałby inne geny????
2.

Widzę naszą odmienność, której brakuje wśród zwierząt

O jakiej odmienności mówisz?

widzę nasz intelekt, który przydałby się każdemu zwierzęciu

.

Eh stary..... Ty też jesteś zwierzęciem czy tego chcesz czy nie. To, że masz lepiej rozwinięty mózg niż inne rodziny i gatunki zwierząr nie świadczy, że jesteś czymś zupełnie się od nich różniących. Chyba sobie nie zdajesz sprawy ile masz wspólnego DNA z szympansem czy jakimś innym przedstawicielem małp człekokształtnych

[gramin]

Jak wiadomo Mongołowie, Tatarzy często nękali choćby Europę. Ich grabieżom towarzyszyły mordy i gwałty na kobietach (częste). Ponoć, ale to tylko ponoć doprowadziło to do zmian genetycznych u wielu narodzonych przez te liczne gwałty dzieci.
[...]
Ja jednak widzę ogrom różnić między sobą, a wszelakimi zwierzętami. Widzę naszą odmienność, której brakuje wśród zwierząt, widzę nasz intelekt, który przydałby się każdemu zwierzęciu.

Jak czytam tego typu wypowiedzi, to mam wrażenie że "nasz intelekt" przydałby się przede wszystkim niektórym przedstawicielom gatunku homo. :confused:

I to by było na tyle w tym temacie. Moja ciekawość została zaspokojona :-D

[ORLY]

1. Co za różnica, czy dziecko było poczęte przez gwałt, czy za zgodą kobiety????? Twierdzisz, że jeżeli ktoś miałby tego samego ojca co teraz, ale pochodziłby z gwałtu, to miałby inne geny????

Nie mam tutaj na myśli pojedynczego gwałtu - to spowodowałoby jedynie wymieszanie ras (najprawdopodobniej). Kobiety był gwałcone wielokrotnie.

O jakiej odmienności mówisz?

Widząc ludzi, każdy jest odmienny. Różnimy się od siebie różnymi detalami. Nie odróżnisz w ten sam sposób tego samego gatunku małp, czy niedźwiedzi.

Eh stary..... Ty też jesteś zwierzęciem czy tego chcesz czy nie. To, że masz lepiej rozwinięty mózg niż inne rodziny i gatunki zwierząr nie świadczy, że jesteś czymś zupełnie się od nich różniących. Chyba sobie nie zdajesz sprawy ile masz wspólnego DNA z szympansem czy jakimś innym przedstawicielem małp człekokształtnych

Nie jestem zwierzęciem i nie uważam się za nie. Dziwne, że żadne inne zwierze nie ma tak rozwiniętej inteligencji - czy to nie zastanawiające?

[pawulon]

Od weryfikacji zasad wiary większości jest ksiądz proboszcz albo telewizja, ale nie zawsze.

[Sagittarius]

Nie mam tutaj na myśli pojedynczego gwałtu - to spowodowałoby jedynie wymieszanie ras (najprawdopodobniej). Kobiety był gwałcone wielokrotnie.

Czyli uważasz, że przez sam fakt gwałtu coś sie zmienia w kobiecym DNA?? ....

Widząc ludzi, każdy jest odmienny. Różnimy się od siebie różnymi detalami. Nie odróżnisz w ten sam sposób tego samego gatunku małp, czy niedźwiedzi.

No nie rozmieszaj mnie...... Czyli według ciebie każdy niedźwiedź, małpa, pies, kot to są klony i wyglądają identycznie??? Lepiej wyjdź na ulice i sie rozejrzyj.... Nie potrafisz np. jednego psa rasy bokser odróżnić od innego boksera??? To idź do okulisty....

Nie jestem zwierzęciem i nie uważam się za nie. Dziwne, że żadne inne zwierze nie ma tak rozwiniętej inteligencji - czy to nie zastanawiające?

Nie to nie jest zastanawiające. Poprostu człowiek jest najbardziej rozwiniętą formą organizmu. To logiczne, że zwierzęta mniej rozwinięte mają mniejszy intelekt.

[ORLY]

Czyli uważasz, że przez sam fakt gwałtu coś sie zmienia w kobiecym DNA?? ....

Oczywiście, że nie. Wedle teorii, którą czytałem odbiło się to na genach urodzonych przez te kobiety dzieci. Podczas ciąży jest okres, w którym kobieta nie może nawiązywać stosunków płciowych.

No nie rozmieszaj mnie...... Czyli według ciebie każdy niedźwiedź, małpa, pies, kot to są klony i wyglądają identycznie??? Lepiej wyjdź na ulice i sie rozejrzyj.... Nie potrafisz np. jednego psa rasy bokser odróżnić od innego boksera??? To idź do okulisty....

Mówimy tu o podobieństwie wewnątrz rasy. Nie znajdziesz dwóch identycznych ludzi (nie będących bliźniętami jednojajowymi). Bokser jest podobny do boksera, jamnik do jamnika. Są niemalże identyczne i nie stanowi problemu znalezienie dwóch takich samych.

Nie to nie jest zastanawiające. Poprostu człowiek jest najbardziej rozwiniętą formą organizmu. To logiczne, że zwierzęta mniej rozwinięte mają mniejszy intelekt.

Owszem, jest. Ale dlaczego na przestrzeni miliardów lat żaden inny organizm nie potrafi myśleć abstrakcyjnie? Nie tworzy kultury. Nie potrafi zaprzeczyć instynktowi, który nakazuje mu przetrwać i rozmnażać się? Człowiek jest zdolny do popełnienia samobójstwa, nie musi się rozmnażać, jeśli nie chce itp.


Gwoli ścisłości - nie odpowiedziałem sobie, jako Chrześcijanin tylko na jedno z tych pytań: Dlaczego Biblia popiera niewolnictwo. Znalazłem fragment, który o tym mówi.

Kpł 25:44-46
Kiedy będziecie potrzebowali niewolników i niewolnic, to będziecie ich kupowali od narodów, które są naokoło was. Także będziecie kupowali dzieci przychodniów osiadłych wśród was, przychodniów i potomków ich, urodzonych w waszym kraju. Ci będą waszą własnością. Zostawicie ich w dziedzictwie waszym synom, aby ich posiadali na własność, na zawsze. Będziecie ich uważać za niewolników.

W tych czasach niewolnictwo nie było czymś złym, jak dzisiaj. Ludzie dobrowolnie oddawali się w niewolę, gdy nie byli w stanie spłacić swojego długu np. Nie było to niewolnictwo na tle rasowym, które Biblia zdecydowanie potępia.

http://www.gotquestions.org/Polski/Bibli...ictwo.html


Odpowiedziałem sobie na wszystkie pytania - czuję się spełniony

[Sagittarius]

Mówimy tu o podobieństwie wewnątrz rasy. Nie znajdziesz dwóch identycznych ludzi (nie będących bliźniętami jednojajowymi). Bokser jest podobny do boksera, jamnik do jamnika. Są niemalże identyczne i nie stanowi problemu znalezienie dwóch takich samych.

Ludzie sie różnią kolorem włosów, psy kolorem sierści, ludzie kształtem nosa, psy kształtem pyska, kolor oczu też może być różny, człowiek budową ciała, psy też, charakterem też sie psy różnią itp itd czego ci jeszcze potrzeba?

Oczywiście, że nie. Wedle teorii, którą czytałem odbiło się to na genach urodzonych przez te kobiety dzieci. Podczas ciąży jest okres, w którym kobieta nie może nawiązywać stosunków płciowych.

Bzdura. Dziecko jest chronione przez mięśnie macicy, płyn owodniowy i błony płodowe. Seks jest niewskazany tylko w ciążach wysokiego ryzyka.

Owszem, jest. Ale dlaczego na przestrzeni miliardów lat żaden inny organizm nie potrafi myśleć abstrakcyjnie? Nie tworzy kultury. Nie potrafi zaprzeczyć instynktowi, który nakazuje mu przetrwać i rozmnażać się? Człowiek jest zdolny do popełnienia samobójstwa, nie musi się rozmnażać, jeśli nie chce itp.

Bo jest najlepiej rozwiniętym organizmem na ziemi?

[kilmindaro]

Mówimy tu o podobieństwie wewnątrz rasy. Nie znajdziesz dwóch identycznych ludzi (nie będących bliźniętami jednojajowymi). Bokser jest podobny do boksera, jamnik do jamnika. Są niemalże identyczne i nie stanowi problemu znalezienie dwóch takich samych.

Przeleć się na zlot sobowtórów to zobaczysz, ile Leninów jest wśród nas. To, że nie dostrzegasz subtelnych różnic pomiędzy przedstawicielami danego gatunku świadczy tylko o tym, że ich nie dostrzegasz. Obracasz się (mam nadzieję) wśród ludzi i jesteś przyzwyczajony długim treningiem do rozpoznawania twarzy. Konkretnie tych naszych, rodem z europy. Ja na przykład nie rozróżniam chińczyków czy innych azjatów, dla mnie wszyscy wyglądają identycznie. Znaczy, że to jakiś inny gatunek nie-ludzi jest?

Owszem, jest. Ale dlaczego na przestrzeni miliardów lat żaden inny organizm nie potrafi myśleć abstrakcyjnie? Nie tworzy kultury. Nie potrafi zaprzeczyć instynktowi, który nakazuje mu przetrwać i rozmnażać się? Człowiek jest zdolny do popełnienia samobójstwa, nie musi się rozmnażać, jeśli nie chce itp.

Neandertalczyk, na przykład? Też miał zacną kulturę, ale homo sapiens go wyparł.

W tych czasach niewolnictwo nie było czymś złym, jak dzisiaj. Ludzie dobrowolnie oddawali się w niewolę, gdy nie byli w stanie spłacić swojego długu np. Nie było to niewolnictwo na tle rasowym, które Biblia zdecydowanie potępia.

Ojej, czyżby bezdyskusyjne idealne prawa boskie nagle straciły swą ważność? Nagle coś, co Bóg mówi że jest dobre, staje się złe? Kiedy to się stało?

[ORLY]

Ludzie sie różnią kolorem włosów, psy kolorem sierści, ludzie kształtem nosa, psy kształtem pyska, kolor oczu też może być różny, człowiek budową ciała, psy też, charakterem też sie psy różnią itp itd czego ci jeszcze potrzeba?

Niewiarygodnie się różnią, doprawdy... Bez najmniejszego problemu znajdziesz dwa identyczne. Nie oszukuj się.

Bzdura. Dziecko jest chronione przez mięśnie macicy, płyn owodniowy i błony płodowe. Seks jest niewskazany tylko w ciążach wysokiego ryzyka.

Nie zapominaj o związkach kazirodczych - one też powodują mutacje genetyczne. Niekiedy większe, niekiedy mniejsze. Obstawiałbym je jako genezę chorób genetycznych.

Przeleć się na zlot sobowtórów to zobaczysz, ile Leninów jest wśród nas. To, że nie dostrzegasz subtelnych różnic pomiędzy przedstawicielami danego gatunku świadczy tylko o tym, że ich nie dostrzegasz. Obracasz się (mam nadzieję) wśród ludzi i jesteś przyzwyczajony długim treningiem do rozpoznawania twarzy. Konkretnie tych naszych, rodem z europy. Ja na przykład nie rozróżniam chińczyków czy innych azjatów, dla mnie wszyscy wyglądają identycznie. Znaczy, że to jakiś inny gatunek nie-ludzi jest?

Wmawiasz to sobie? Owszem - znajdziesz podobnych ludzi przeszukując cały świat ale NIE IDENTYCZNYCH. Będą ich różniły choćby szczegóły anatomiczne. Ja bez problemu odróżnię Azjatów pomimo drobnej wady wzroku. Wystarczy rzut oka. W najgorszym wypadku wpatrzenie się, czego nie mogę powiedzieć o jakimkolwiek innym organizmie.

Neandertalczyk, na przykład? Też miał zacną kulturę, ale homo sapiens go wyparł.

Automatycznie uznajesz teorię ewolucji. Poza tym w dzisiejszych świecie tylko i wyłącznie my się tym wyróżniamy. Moim zdaniem Neandertalczyk był również człowiekiem, jeśli myślał abstrakcyjnie. Dlaczego żaden inny organizm żywy nie "myśli"? Mogłyby się choćby zbliżyć do naszego poziomu przez te miliardy lat.

Ojej, czyżby bezdyskusyjne idealne prawa boskie nagle straciły swą ważność? Nagle coś, co Bóg mówi że jest dobre, staje się złe? Kiedy to się stało?

Kiedy straciły ważność? Nie straciły. Od zawsze było potępiane niewolnictwo na tle rasowym. Oddanie się w służbę jest formą zapłaty, tak jak dzisiejsze gosposie, lokaje itp.


Na marginesie: nie odbiegajmy od tematu dyskutując o teorii ewolucji. To rozmowa na inny temat. Ten miał dotyczyć 10 pytań.

[Frodo272]

A ja przytocze jeszcze jedno zdanie ale z początków dyskusji.

Homoseksualizm nie jest zgodny "z naturą".

Chciałbym również przytoczyć, że celibat również nie jest zgodny "z naturą" jak napisałeś. Jednakże kościół wprowadziłgo w celu zatrzymania majątku dla siebie.

[ORLY]

Chciałbym również przytoczyć, że celibat również nie jest zgodny "z naturą" jak napisałeś. Jednakże kościół wprowadziłgo w celu zatrzymania majątku dla siebie.

Owszem - nie jest. Bóg nie twierdzi, że księża nie mogą się wiązać. Poniekąd masz rację: celibat wprowadzono, by majątek Kościoła nie był dziedziczony przez osoby spoza KK. Jak wyobrażasz sobie istnienie Kościoła, w którym księża muszą utrzymywać rodzinę: żonę i dzieci, skoro już teraz żyją na poziomie przeciętnego Polaka, chociaż są sami i wyżywienie mają "darmowe"? Skąd wziąć na to pieniądze? Jest też drugi powód: uniknięcie ludzi, którzy chcą być księżmi bez powołania. Ja cieszę się, że są ludzie zdolni do takich poświęceń.

[Frodo272]

Księża to jedna z bogatszych grup społecznych. Mimo iż powinni żyć w ubustwie.

[ORLY]

Z pewnością. Czym to się przejawia? Małym mieszkaniem na terenie parafii i średnimi zarobkami?

Zresztą nie usprawiedliwiam całkowicie KK - były osoby, które nie podołały wyzwaniu i czyniły z religii użytek dla własnych celów. KK wielokrotnie za to przepraszał.

[Frodo272]

OFFTOP:
I właśnie dla tego, że się tylko przeprasza a nic z tym nie robi cały chrześcijanizm jest tak źle przez "nas" postrzegany.(Mówiąc nas mam na myśli grupkę ateistów i zarazem moich znajomych).
****
Nieraz widzę księży w drogich samochodach. Co przy "życiu w ubustwie" troche się kłuci. Dlatego tylko zakonnicy są przezemnie uznawani za przestrzegających zasad.

^^^^

A co zrobiono z "staruszkiem rydzykiem" ? nic. Ma za duże wpływy aby go "zlikwidować". I nie tylko fakt rozpustnego życia razi po oczach ale także antysemityzm i ignorancja.

[ORLY]

I właśnie dla tego, że się tylko przeprasza a nic z tym nie robi cały chrześcijanizm jest tak źle przez "nas" postrzegany.(Mówiąc nas mam na myśli grupkę ateistów i zarazem moich znajomych).
****
Nieraz widzę księży w drogich samochodach. Co przy "życiu w ubustwie" troche się kłuci. Dlatego tylko zakonnicy są przezemnie uznawani za przestrzegających zasad.

Przeprasza i nic się z tym nie robi? Chyba źle mnie zrozumiałeś: miałem tutaj na myśli np. płatną spowiedź, za co przepraszano i już dawno to zlikwidowano.

Ja niestety nie widziałem księdza w drogim samochodzie... Może poza Rydzykiem itp, którzy prowadzą prywatną działalność. Widuję ich w samochodach typu Corsa B Może, gdyby oszczędzali dorobiliby się czegoś normalnego


EDIT: Jeszcze w kwestii błędów, z którymi się nic nie robi - ostatnia głośna afera pedofilska w KK w USA - wszystkich oskarżonych księży odsunięto od "posady".\


EDIT': Odsunięcie Rydzyka od kierowania Radiem Maryja nie leży w gestii papieża, czy Kościoła, a raczej naszego rządu. Oczywiście to mało prawdopodobne, bo jak napisałeś: "ma zbyt duże wpływy"... i zbyt dużo pieniędzy Dziwi mnie jego antysemityzm. To nie Żydzi zabili Jezusa, tylko Rzymianie.

[NonOmnis]

znajdziesz podobnych ludzi przeszukując cały świat ale NIE IDENTYCZNYCH. Będą ich różniły choćby szczegóły anatomiczne.

Znajdziesz podobne psy, ale NIE IDENTYCZNE. Będą je różniły choćby szczegóły anatomiczne. To, że jesteś w tej kwestii ignorantem i wmawiasz sobie, że dwa różne psy są takie same, nie znaczy, że one w rzeczywistości są takie same. O DNA słyszałeś? Badałeś psie DNA, że wysnuwasz jakieś kosmiczne wnioski, że znaleźć dwa takie same psy to nie problem?

[Seth]

Na wstydzie? Nie sądzę. Na strachu? Jak każda religia - wymaga "poświęcenia": czynienia dobra, zamiast zła, jeśli chce się dostąpić nagrody. "Sprawiedliwa kara jest tak samo słuszna, jak sprawiedliwa nagroda" - takie powiedzonko. Trudno, żeby inaczej to ująć: spodziewałeś się, że nagroda będzie taka sama dla kogoś, kto cale życie grzeszy?

A czym jest to całe Twoje dobro, zło i grzech? Na podstawie jakich kryteriów możesz dokonac ich rozróżnienia? Bo wasze siedem grzechów głównych i wasz dekalog, to bezsensowny stek bzdur.

Weźmy takie oto grzech:
1. Gniew - naturalna reakcja obronna, gdy ktoś pragnie uczynić Ci krzywdę, gdy przeszkadza Ci w samorealizacji, gdy rzuca kłody pod nogi. Reakcja w pełni zgodna z natura ludzką.

2. Chciwość - główny i najważniejszy motywator człowieka, dzięki któremu dąży on do działania, uczy się, podwyższa kwalifikacje zawodowe i pracuje starając się dobrą i wysoka jakością produktów czy usług przez siebie tworzonych zdobyć jak największy czy odpowiednio duże środki finansowe. Bez chciwości człowiek nigdy nie zgromadzi majątku, nie wywalczy sobie odpowiedniej pozycji społecznej, nie uzyska wysokiego wykształcenia.

3. Nieczystość - pożądanie i seks, seksualność, fantazje seksualne i ich realizacja. Dla Was grzech i zło, dla człowieka sfera życia wynikająca z najsilniejszych a zarazem najpiękniejszych instynktów. Sfera bez której życie byłoby szare i nudne a związek bezbarwny i zimny. ale i to, jak wszystko co ludzkie i wpaniałe, Wy zwyczajowo obrzucacie błotem i demonizujecie.

Homoseksualizm nie jest zgodny "z naturą".

A co jest zgodne z naturą i czym jest ten schemat wyznaczający zgodność? Bo tak się składa, że homoseksualizm jest zdeterminowany biologicznie, z nim bądź skłonnościami do niego człowiek już się rodzi. On jest wpisany w jego osobista naturę, w jego biologię i chemię, dla homoseksualisty całkowicie naturalny. A skoro to według Was Bóg jest twórcą, to on wplata homoseksualizm w naturę człowieka w akcie dawania życia :-] Więc jak śmiesz nazywać dzieła swego Boga niezgodnymi z naturą?

Nazwałbym to raczej prawem do ochrony życia poczętego. Co złego jest w ochronie przyszłego życia, które jest wynikiem seksualnej nierozwagi? Jesteś za usunięciem tego życia, jak pliku w komputerze? Aby było po problemie, którego sami jesteśmy przyczyną?

Piszesz bzdury. dlaczego? Bo zachowanie istnienia kawałku materiału biologicznego pozbawionego świadomości, nie jest dostatecznie wielka korzyścią by przekładać ja ponad dobro ludzi dorosłych, żyjących w społeczeństwie i pełniących tam określoną rolę. Nierozwaga seksualna? Raczej wolność, niezależność od bezwzględnych zasad biologii, możliwość planowania swego życia według własnej woli a nie przypadku.

Uzdrowienia, przepowiednie, pomoc w odnajdywaniu zmarłych - niektóre moce pochodzą z dobrego źródła. Wizjonerstwo niejednokrotnie nie.

Taaa. A jakie z przepowiedni sprawdziły się w sposób wykluczający przypadek? I jakie uzdrowienia? Pilaster to ładnie na zlocie wyjaśnił. Gdy się porówna odsetek uzdrowień z statystyczną częstością błędu diagnozy lekarskiej okazuje się, że jest ona kilka rzędów wielkości większa. A z tego prosty wniosek, do którego i kreacjoniście katolikowi inteligencji powinno starczyć, że praktycznie do żadnego uzdrowienia nie doszło, bądź dojść nie musiało.

Brak dowodów na istnienie czegoś nie jest dowodem świadczącym, że to coś nie istnieje. Zresztą mamy cuda, historycznie i archeologicznie potwierdzoną wiarygodność Biblii.

Potwierdzone jest tylko tło historyczne biblii ale nie jakiekolwiek wydarzenia natury nadrzyrodzonej czy mistycznej w biblii opisane :-] zatem bzdura to co piszesz

EDIT: Skully - jesteś śmieszna.

Ryzykujesz sporo. Ja bym za takie chamstwo dał ci warna :-]

Pozdrawiam chrześcijaninie