To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zawód: preparator medyczny
#1
Czy myślicie, że artykuł ten: http://www.zawood.pl/index.php?option=co...&Itemid=76 jest rzetelny? Czy faktycznie nie jest potrzebne jakieś szczególne wykształcenie do wykonywania tego zawodu i pracę taką można dostać niemalże "od ręki"? To troche dla mnie dziwne...:confused:
Odpowiedz
#2
No ale cóż tu za filozofia?

Cytat:pomaga lekarzowi w czynnościach,
wynika z tego, że preparator nie jest od myślenia, tylko lekarz

Cytat:Praca ta wymaga kontaktu z substancjami chemicznymi, przede wszystkim formaliną.
chemikiem też nie trzeba być, zazwyczaj przed pracą z chemikaliami dostaje się do zapoznania karty charakterystyk związków chemicznych i zagrożeń z nimi związanych

Cytat:Zawód ten wymaga pracy fizycznej polegającej na transporcie zwłok, umiejętnościach nacinania, szycia, piłowania
fizyczny niewykwalifikowany jednym słowem

Cytat:Nie jest wymagane specjalne wykształcenie ( może być podstawowe) jednak przed przystąpieniem do samodzielnej pracy wymagane jest krótkotrwałe przeszkolenie. Preparator zastępuje lekarza w części prac fizycznych niewymagających wiedzy fachowej.
do takiej roboty przeszkolenie jest całkowicie wystarczające

jakbym już miała pracować fizycznie, to pewnie też bym to wybrała...
[SIZE="1"]There's a feeling I get when I look to the west
And my spirit is crying for leaving
In my thoughts I have seen rings of smoke through the trees
And the voices of those who stand looking
and it makes me wonder
really makes me wonder[/SIZE]
Odpowiedz
#3
Właściwie wbrew pozorom to nie jest trudna praca - wszystko przy zwłokoach robisz pod nadzorem wykwalifikowanego lekarza, mówiąc krócej, odwalasz za niego tą część roboty, która w minimalnym stopniu wymaga wiedzy medycznej lub nie wymaga jej wcale. Rozciąć człowieka to wcale trudna sprawa nie jest.
Nadzór nad tkankami - zapewne sprowadza sie to do zalania tkanki roztworem alkoholu skażonego formaliną, ot i cała sztuka. Plus dbasz o to, żeby gdzieś sie to nie zawieruszyło przez przypadek ;-)
No i przewóz, transport, przenoszenie zwłok. Czyli coś co każdy potrafi.

Jedynym ważnym kryterium jest odporność psychiczna - nie każdy lubi przebywać w jednym pomieszczeniu z trupem, a co dopiero go kroić ;-)
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#4
Ciekawe ile płacą- orientuje się ktoś? Uśmiech

Gorsze są chyba reakcje ludzi i problemy z nimi związane aniżeli sam denat na stole. Trup to trup- tkanka, którą ludzie zwą u innych gatunków... mięskiem Uśmiech
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#5
Raczej nikt z ulicy do takiej pracy nie trafi. W katedrze patomorfologii UM w Poznaniu np. jest to zawód przekazywany w rodzinie, na medycynie sądowej tym bardziej wybiera się ludzi zaufanych. Zresztą sekcja zwłok... to nie jest fajna zabawa, to nie jest jak na programach Discovery, raczej smutne historie niż fascynujące poszukiwania, ciężka praca, osobiście odradzam.
Ciemnota ludu gwarancją cudu
Odpowiedz
#6
Phillrond napisał(a):Ciekawe ile płacą- orientuje się ktoś? Uśmiech

Gorsze są chyba reakcje ludzi i problemy z nimi związane aniżeli sam denat na stole. Trup to trup- tkanka, którą ludzie zwą u innych gatunków... mięskiem Uśmiech

Tylko mięsko jest raczej świeże, trup raczej nieświeży albo bardzo nieświeży. Enuzjazm znika jak się wyleje tresc zoladka z dwutygodniowych zwlok. Reakcji zwykłych ludzi nie ma bo nikt ich tam nie wpuszcza.
Ciemnota ludu gwarancją cudu
Odpowiedz
#7
Cytat:W katedrze patomorfologii UM w Poznaniu

Mylisz patomorfologie z zawodem opisanym wyżej - preparatorem medycznym. To dwa zupełnie inne zawody ;-)
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#8
OFCA- chodziło mi o reakcje ludzi, którzy dowiedzą się o Twoim zawodzie....
POza tym- także do tych nie pierwszej świeżości można się przyzwyczaić Uśmiech
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#9
Sagittarius napisał(a):Mylisz patomorfologie z zawodem opisanym wyżej - preparatorem medycznym. To dwa zupełnie inne zawody ;-)

Nie, chodzi mi właśnie o tego pana, który odwala czarną robotę dla patomorfologa, nawet nam specjalnie o nich opowiadali.

Phillronddzie, do wszystkiego można się przyzwyczaić ale ludzie w tramwaju i zawartość żołądka zawsze uderzają z nienackaUśmiech
Ciemnota ludu gwarancją cudu
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości