[Piotrek]

Wracając do tematu, to Wojtyła staje się nowym władcą/królem Polski. Na banknotach zamiast polskich znaków są watykańskie.
http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=banknoty/k...l_ban.html
Nie będę płacił takimi pieniędzmi

[pieprzona_lumpenliberałka]

Poza numizmatykiem pasjonatą, banknot kolekcjonerski niewielu osobom powinien obchodzić, także głowa do góry

[pilaster]

przecież w Afganistanie jest łatwo zarabiać pieniadze- narkotyki, broń, a trudno uznać ten kraj za wybitnie rozwinięty
W ogóle przecież im biedniejszy kraj, tym łatwiej zarabiasz pieniądze- fabryka zegarków w Chicago może Ci fortuny nie przynieść, ale jeśli postawisz tą fabrykę w Czadzie czy Ugandzie, a zegarki bedziesz wysyłal do uSA, to możliwe, że szybko się dorobisz- na pewno szybciej niż działajac w Chicago :wink:

paradoks?

Nie. Gdyby w Czadzie, czy w Afganistanie łatwo zarabiało się pieniądze, toby te społeczeństwa były bardzo bogate. Tymczasem owszem, potencjalne zyski sa niby większe niż gdzie indziej, ale ryzyko prowadzenia biznsu tak kolosalne, że "wartośc oczekiwana" jest znacznie mniejsza niż w USA Skoro w USA można zarobić np 4%, ale z prawdopodobieństwem 50%,a W Afganistanie 100$, ale z prawdopodobieństwem 0,1% (musisz się opłacac grasującym bandom, a i tak moga cie zamordowac, brak kontaktu ze światem, kolosalne koszty transportu - każdy trzeba wysyłac w pilnie bronionym konwoju), etc, to tak naprawdę w USA zarabia się 20* łatwiej niż w Afganistanie

Wracając do tematu, to Wojtyła staje się nowym władcą/królem Polski

Kiedyś na banknotach byli Bem, Kopernik, Szopen i Skłodowska Czy tez byli władcami Polski?

[xjasiux]

http://stowarzyszenie_wolnomyslicieli.fr...atyfik.htm

[kkap]

Przeczytałem całe:

Ten punkt sprawił, że jestem coraz bardziej negatywnie nastawiony do papy.

6) Jan Paweł II zakazał antykoncepcji odżegnując się tym samym od kierunku zmian planowanych przez swojego poprzednika. Peter Piot, dyrektor ONZ-owskiego programu walki z AIDS (UNAIDS) w wywiadzie udzielonym "Frankfurter Rundschau" stwierdził, że zakaz stosowania prezerwatyw "jest poważnym błędem, który kosztuje ludzkie życie...".
Tragicznie brzmią nauki Carlo Caffary, kierownika Papieskiego Instytutu ds. Małżeństwa i Rodziny, który stwierdza, że jeżeli zainfekowany wirusem HIV małżonek nie jest w stanie zachować dożywotniej "pełnej wstrzemięźliwości" lepiej będzie, jeżeli zainfekuje swa żonę, niżby miał stosować prezerwatywy ponieważ "uszanowanie wartości duchowych, takich jak sakrament małżeństwa, należy przedłożyć nad dobro życia" - "NIE i AMEN" Uta Ranke-Heineman".

[- ||| -]

Tragicznie brzmią nauki Carlo Caffary, kierownika Papieskiego Instytutu ds. Małżeństwa i Rodziny,

To dziwne, ale w googlach nie mogę znależć ani cytowanego fragmentu ani rzekomego instytutu ani nawet samego Coffary :]

[xjasiux]

A szukałeś "po polsku" czy we wszystkich językach (najlepiej po łacinie)? Ja poszukam jutro bo dziś za bardzo nie mam czasu...

[kulisek]

Papież Polak to dla katolików więcej niż Bóg. Obraź Boga... wkurzą się. Obraź papieża polaka ... wkurwią się i będę chcieli cię zajebać. (nie wierzysz sprawdź to na pierwszym lepszym katoliku).
Co robił złego? Chociażby to, że zabraniał używania prezerwatyw.. sam mianuje sobie swietych? a myslalem ze o swietosci ktos inny decyduje... Jak dla mnie był tak samo 'opętany' przez religię jak inni... i samo to już jest dla mnie złe... papież to był taki guru sekty był..

[- ||| -]

Obraź Boga... wkurzą się

Papież jest dla Polaków Katolików autorytetm, tak jak Ciebie może nim byc Twój ojciec. Gdyby ktoś go ktoś obraziił też pewnie byłbyś wkurzony.

Chociażby to, że zabraniał używania prezerwatyw..

sam mianuje sobie swietych

? I gdzie tu jest zbrodnia przeciwko ludzkości? :?

[Ateista90]

Jestem ateistą ale do Jana Pawła II nic nie mam!zrobił wiele dobrego a to że wierzył w boga to była jego sprawa.

[bolek]

Ateista90;

Jestem ateistą ale do Jana Pawła II nic nie mam!zrobił wiele dobrego a to że wierzył w boga to była jego sprawa.

Masz rację, to się chwali naszemu kochanemu Papieżowi, że potrafił przebaczyć np; 1500 pedałom- księżom w samych tylko USA i pozwolił im nadal gwałcić dzieci, nie wyciągając żadych konsekwencji.
To , jak i setki innych przykładów dowodzi jak wielkie serce i miłosierdzie miał nasz nieomylny Papież.
Powinieneś już teraz modlić się do Niego nie czekając aż zostanie zatwierdzonym świętym a może i niepokalanie poczętym?

kkap: chciałem obiektywnie zauważyć, że jest zasadnicza różnica między jak Ty to nazwałeś "pedałem" a pedofilem (co jasno wynika z kontekstu, że o pedofilów chodzi). W ogóle określenie "pedał" ma zabarwienie pejoratywne, prosiłbym o pohamowanie emocji.

[Squeglee]

Jestem ateistą ale do Jana Pawła II nic nie mam!zrobił wiele dobrego a to że wierzył w boga to była jego sprawa.

Benedykt XVI już zrobił dla KRK o wiele więcej. JP II powoli niszczył Kościół-taka prawda. Papież nie ma zwiedzać świata i kazać się kochać (odkrywcze) tylko przewodzić wspólnocie. B XVI zaprzestał szkodliwemu ekumeniactwu, krótko reaguje na działania islamu-o wiele większy papież. No ale naszemu narodowi nie przetłumaczysz...

[Thor]

Fajnie. Szkoda tylko że jakoś nikt nie potrafi wymienić i uargumentować co takiego zrobił. (uwaga! jeśli ktoś ma zamiar podjąc się tego zadania, niech założy nowy wątek).

Mówią jaki to on wielki i wspaniały i ile dobrego zrobił, ale nie słyszałem nigdy żadnych konkretów. (nie bić za offtop:razz

[Al-Rahim]

1500 pedałom- księżom w samych tylko USA i pozwolił im nadal gwałcić dzieci, nie wyciągając żadych konsekwencji.

Zapewne chodziło ci o pedofilów, nie zaś gejów?

[Roy Batty]

na stronie legaby można sobie "wypożyczyć" książeczkę "bez miłosierdzia" do poczytania na nadchodzące święta.

[Squeglee]

Prowadził bezcelowy i bezsensowny ekumenizm. Jak można prowadzić dialog, kiedy już w sprawach elementarnych strony się różnią?

[Brainless]

Cała (prawie) kwestia rozbija się o polskie pochodzenie Karola Wojtyły.
A problemem nie jest bynajmniej sama osoba papieża, tylko ludzie, którzy nadmiernie gloryfikują jego osobę i robią z jego postaci i wszystkiego, co się z nią wiąże produkt marketingowo-medialny.
Sam osobiście mam mieszane uczucia co do tego człowieka. Jak do (prawie) wszystkich ludzi zresztą.

[taka]

Lobo był ciekaw i chyba też aktyn, co sądzę na temat JP2 i dlaczego był dla mnie autorytetem - nie guru. Zbyt wiele mogłabym pisać, dlatego wymienię w skrócie:
- człowiek głebokiej wiary, świadek nadziei
- człowiek skromny, który nic nie posiadał, mimo że był biskupem Rzymu, a więc i głową Państwa Watykańskiego (działał zresztą charytatywnie, o czym jakoś specjalnie głośno nie było)
- człowiek wielkiej życiowej mądrości, którego słowa zostawiały niezapomniany ślad w sercu, potrafiły dodać odwagi by zyć dalej - doświadczyłam osobiście - Poznań 1997
- człowiek o takich oczach, że jak się w nie spojrzało, widać było tylko miłość Ojca - tego doświadczenia nie sposób zapomnieć, jest mistyczne
- człowiek z pokorą niosący swój krzyż, ktoremu Bóg odebrał wszystko - dosłownie, a który nigdy nie zwątpił i się nie skarżył - ufał - dla mnie wzór
- człowiek wielkiej odwagi - mimo sprzeciwu wielu, mimo że opluwany niejednokrotnie, oskarżany o całe zło ludzkiej natury Kościoła, wierny nauce Chrystusa
- człowiek otawarty - nauczył mnie tego.
Które słowa najbardziej zapdły mi w serce:
,,Wymagajcie od siebie, chocby inni od was nie wymagali."
,,Nie lękaj się, wypłyń na głębię, jest przy Tobie Chrystus."

Wiem, nie muszę czytać, co zarzucacie JP2. Napisałam ten komentarz na prosbę Lobo i aktyna, dlatego proszę, by ewentualna polemika była merytortczna, nie personalna. Zresztą, nie ma co polemizować.

[aktyn]

Dziękuje Ale pamietaj ja ostrzegałem, że to pewnie coś czego ateiści mogą nie docenić.

W zasadze wymieniłaś cechy charyzmatyczne.

PS. Kurcze, będe zmuszony Cię przez to bronić. Ja to sie zawsze wpakuje

[kkap]

- człowiek głebokiej wiary, świadek nadziei

Super argument wystosowany do ateisty PS: Co to znaczy "świadek nadziei" ? Był świadkiem jakiejś Pani Nadziei na ślubie czy jak? Brr... pisz po ludzku.

- człowiek skromny, który nic nie posiadał, mimo że był biskupem Rzymu, a więc i głową Państwa Watykańskiego (działał zresztą charytatywnie, o czym jakoś specjalnie głośno nie było)

Tak, można jeszcze powiedzieć, że żył w ubóstwie... Żeby nie było, nie mam do niego żadnych pretensji że był bogaty i żył w luksusach, ale niech do jasnej ciasnej ludzie głupot nie gadają

- człowiek wielkiej życiowej mądrości, którego słowa zostawiały niezapomniany ślad w sercu, potrafiły dodać odwagi by zyć dalej - doświadczyłam osobiście - Poznań 1997

Dobry retoryk, nic więcej. (Już nie chciałem używać słowa Show-men ale zasadniczo miałem go za kogoś takiego, tylko show nieco inne)

- człowiek o takich oczach, że jak się w nie spojrzało, widać było tylko miłość Ojca - tego doświadczenia nie sposób zapomnieć, jest mistyczne

- człowiek z pokorą niosący swój krzyż, ktoremu Bóg odebrał wszystko - dosłownie, a który nigdy nie zwątpił i się nie skarżył - ufał - dla mnie wzór

- człowiek wielkiej odwagi - mimo sprzeciwu wielu, mimo że opluwany niejednokrotnie, oskarżany o całe zło ludzkiej natury Kościoła, wierny nauce Chrystusa
- człowiek otawarty - nauczył mnie tego.
Które słowa najbardziej zapdły mi w serce:
,,Wymagajcie od siebie, chocby inni od was nie wymagali."
,,Nie lękaj się, wypłyń na głębię, jest przy Tobie Chrystus."[/quote]

...

aletego proszę, by ewentualna polemika była merytortczna

Czy ja muszę coś komentować w ogóle. Chyba zgodzę się z jednym:

Zresztą, nie mo co polemizować.

Nie ma co polemizować bo faktycznie nie ma z czym. Te "argumenty" są co najmniej śmieszne (w moich oczach), żeby nie użyć innego słowa...