Liczba postów: 1,369
Liczba wątków: 153
Dołączył: 10.2006
Co zrobił złego ?...
Całe, życie on i jemu podobni pasożytowali na naiwnym religijnym społeczeństwie.
To moim zdaniem nie w porządku.
Liczba postów: 430
Liczba wątków: 11
Dołączył: 12.2007
Reputacja:
0
pilaster napisał(a):A zatem ow zbrodzień Wojtyła uczynił bardzo wiele złego... dla marksizmu
A inny zbrodzien, Churchill uczynił jeszcze wiecej zła ...nazizmowi.
Same potwory i zbrodniarze
no i po co ten twój durnowaty, pusty komentarz? Won.
Co do tematu;
przez niego umarły na AIDS miliony ludzi, ponieważ nawoływał do "czystego związku", bez osprzętu w postaci prezerwatyw, a ciemne masy wykonywały ślepo jego rozkaz (mówię tu głównie o katolickiej Afryce)
Oprócz tego wydał swoje badziewiaste wierszydła, które zrobiły furorę w Katol(l)andzie
[url="http://www.spreadfirefox.com/pl/worldrecord/"]
[/url]
Liczba postów: 4,163
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
pilaster napisał(a):Między poziomem zamożności, a poziomem sekularyzacji nie ma żadnej korelacji
Ja to bardzo dobrze wiem, ale to odpowiedź na Twe puste stwierdzenie, że to Bóg kieruje ekonomią w państwach, i dlatego tym 'wierzącym' się wiedzie.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
109
Płeć: nie wybrano
Maoi napisał(a):przez niego umarły na AIDS miliony ludzi, ponieważ nawoływał do "czystego związku", bez osprzętu w postaci prezerwatyw, a ciemne masy wykonywały ślepo jego rozkaz (mówię tu głównie o katolickiej Afryce)
Ilu jest katolików w Afryce?
I jeszcze takie dziwaczne zjawisko. jak zakazywał używania prezerwatyw to się go wszyscy słuchali, a jak zakazywał stosunków pozamałżeńskich, co zapobiegłoby rozprzestrzenianiu się AIDS znacznie skutecznej, to go ...nie słuchali :mrgreen:
barosz napisał(a):Ja to bardzo dobrze wiem, ale to odpowiedź na Twe puste stwierdzenie, że to Bóg kieruje ekonomią w państwach, i dlatego tym 'wierzącym' się wiedzie.
Nie. Daltego komunistom i wszelakiej lewiźnie się nie wiedzie
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
pilaster napisał(a):Ilu jest katolików w Afryce?
I jeszcze takie dziwaczne zjawisko. jak zakazywał używania prezerwatyw to się go wszyscy słuchali, a jak zakazywał stosunków pozamałżeńskich, co zapobiegłoby rozprzestrzenianiu się AIDS znacznie skutecznej, to go ...nie słuchali :mrgreen:
Ach ta purytańska moralność, zapytam wprost pilaster- onanizujesz się ?
pzdr
Liczba postów: 4,163
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
pilaster napisał(a):Nie. Daltego komunistom i wszelakiej lewiźnie się nie wiedzie
zapewne
Liczba postów: 953
Liczba wątków: 1
Dołączył: 06.2008
Reputacja:
0
Cytat:Ilu jest katolików w Afryce?
Całe mnóstwo i to głównie fanatyków neofitów.
Cytat:Nie. Daltego komunistom i wszelakiej lewiźnie się nie wiedzie
Zaprawdę i zaiste.
Liczba postów: 4,163
Liczba wątków: 42
Dołączył: 01.2008
Reputacja:
0
OneManRevolution napisał(a):Zaprawdę i zaiste.
Twoje zaprawdę i zaiste doskonale komponuje się z moim zapewne :-] i pokazuje miejsce tego stwierdzenia w rozgardiaszu ludzkich głupot.
Liczba postów: 305
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2022
Płeć: kobieta
Wyznanie: Wolne chrześcijaństwo
Przesłuchałam i jako osoba z pokolenia JP2, wychowana na tym papieżu "kremówkowym" czuję jakiś zawód. Jakoś do końca nie chciałam w to wierzyć, że on też miałby brać udział w różnych przekrętach i zamykać oczy na zło jakie dzieje się w KK, no ale wychodzi że tak było, a cała ta "świętość" rozpada się w pył.
Jan Paweł II. Rozpad mitu
Mentalność wiejskiego proboszcza. Jan Paweł II
Mentalność wiejskiego proboszcza. Jan Paweł II - część druga
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Hill napisał(a):jako osoba z pokolenia JP2 Serio istniało coś takiego? Szczerze myślałem, że to było tylko chciejstwo Terlikowskich świata tego. Taka reakcja na realnie istniejące pokolenie Przystanku Woodstock.
Hill napisał(a):Jakoś do końca nie chciałam w to wierzyć, że on też miałby brać udział w różnych przekrętach i zamykać oczy na zło jakie dzieje się w KK No właśnie, najlepiej uczyć ludzi wstrętu do samego myślenia o złu; wtedy można im wmówić wszystko. Tymczasem papież to przecież funkcja polityczna, na dodatek monarsza. Jeżeli król nie wie, co się dzieje w jego królestwie, to w końcu zostaje królem emerytowanym; a jeżeli tupie nogą na machloje, z których jego królestwo czerpie znaczące dochody, to emerytowanym szybko i terminalnie. Koniec końców, gdyby kultywowanie dobra było prostym środkiem do osiągnięcia pomyślności wszelakiej, dawno byśmy do tego stanu doewoluowali. Tymczasem zapewnienie królestwu trwania jest sztuką, jak każde znajdowanie optimum umiaru między skrajnościami.
Liczba postów: 305
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2022
Płeć: kobieta
Wyznanie: Wolne chrześcijaństwo
ErgoProxy napisał(a): Serio istniało coś takiego? Szczerze myślałem, że to było tylko chciejstwo Terlikowskich świata tego. Taka reakcja na realnie istniejące pokolenie Przystanku Woodstock.
Raczej istniało, pokolenie ludzi urodzonych i wychowanych w czasach jego pontyfikatu, z jednej strony nie znające rzeczywistości wcześniejszej, z drugiej strony na tyle świadome czasów JP2, że nie może powiedzieć "to już nie moje czasy" (ja miałam 20 lat gdy zmarł). Wtedy nie było takiego dostępu do informacji, a klimat wyjątkowego i świętego papieża Polaka chyba wszystkim się udzielał. Mimo tego, że od dawna już nie uczestniczę w życiu KK, to i tak mi ciężko przyjąć do wiadomości te informacje, które są teraz podawane, bo sypie się mit, w który się wierzyło i którym człowiek był przesiąknięty od najmłodszych lat. Przyjmowałam do wiadomości kolejne doniesienia o księżach pedofilach, w końcu moja parafia została tym mocno dotknięta, a w wyniku tej afery dostało się Dziwiszowi (powstał film "Don Stanislao"), przyjęłam to do wiadomości, choć w głowie się nie mieściło. No ale potem mówiono, że papież na pewno o niczym nie wiedział i wszystko było z winy Dziwisza i wierzyłam w to, do ostatniej chwili nawet nie chciałam do siebie dopuszczać takiej myśli, że ten "święty" papież miałby być w to wmieszany.
Myślę, że praktykujący katolicy przesiąknięci tym pontyfikatem, po prostu nie uwierzą, że te podawane informacje mogą być prawdą, będą to wypierać, tak jak się to teraz zdarza w przypadku Dziwisza.
02.12.2022, 06:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.12.2022, 06:03 przez ErgoProxy.)
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Co mam powiedzieć. Ten kościół jest rzymski przed wszystkimi innymi przymiotnikami; w Rzymie nie takie rzeczy uchodziły płazem cezarom i ludziom z otoczenia cezarów. To uprawdopodabnia tezę o wrogimi przejęciu chrześcijaństwa przez pogan, w wyniku czego powstały struktury kościelne jakie znamy; akceptowalne dla świeckiego państwa w ówczesnym kształcie, który dziś chętnie chciałyby wokół siebie odtworzyć.
Zresztą popatrzmy sobie, po historycznej ciągłości, na Trzeci Rzym, co tam się wyrabia - a wyrabia się mniej więcej to samo, tylko bardziej, w warunkach całkowitej bezkarności. Chyba właśnie ta bezkarność razi najbardziej, prawda? Bo oczywiście są na tym świecie wrogowie kościoła, co przeciw niemu knują, a może nawet spiskują, i podobne afery chętnie rozdmuchają do niebotycznych rozmiarów, jakby Epstein i Weinstein to były wróżki z innego uniwersum.
Otóż i zagwozdka: przystać do spiskowców, czy machnąć ręką, że wart Pac pałaca i niech się żreją piranie między sobą? Problem w tym, że kościół bez wsparcia świeckiego ramienia nagina się bardzo zgrabnie do otaczającej go kultury i w końcu przestaje przypominać cokolwiek; Twardoch to podnosił w swoich dziennikach na przykładzie Japonii.
Problem na szczęście nie mój, bo mnie chrześcijaństwo szkodzi, więc je odstawiam na półkę i tak.
Liczba postów: 305
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2022
Płeć: kobieta
Wyznanie: Wolne chrześcijaństwo
ErgoProxy napisał(a): Co mam powiedzieć. Ten kościół jest rzymski przed wszystkimi innymi przymiotnikami; w Rzymie nie takie rzeczy uchodziły płazem cezarom i ludziom z otoczenia cezarów. To uprawdopodabnia tezę o wrogimi przejęciu chrześcijaństwa przez pogan, w wyniku czego powstały struktury kościelne jakie znamy; akceptowalne dla świeckiego państwa w ówczesnym kształcie, który dziś chętnie chciałyby wokół siebie odtworzyć.
Skoro na najwyższych szczeblach jest taka hipokryzja, to pokazuje, że nie da się już traktować poważnie KK. Z jednej strony nauczać o miłości, o wartościach moralnych, pisać encykliki, a z drugiej wspierać/kryć przestępczość i to najbardziej odrażającą. Teraz to właściwie nie wiadomo na ile JP2 był autentyczny, a na ile była to gra aktorska, bo w końcu miał takie zamiłowanie do aktorstwa.
Tu nawet nie chodzi o to, że KK jest rzymski i że to wszystko było przejęte z innej kultury i z pierwotnym chrześcijaństwem niewiele ma wspólnego, a bardziej o zawód spowodowany konkrtetnym człowiekiem, takie poczucie, że było się oszukiwanym.
|